Branża technologii i gier wideo bywa momentami dość dziwna. Firmy często wpadają na naprawdę nietuzinkowe rozwiązania — i właśnie na nich się skupimy.
Świat technologii i gier wideo bywa specyficzny. 10 najdziwniejszych rozwiązań
Technologie i gry wideo to kopalnie doskonałej rozrywki i świetnych, innowacyjnych pomysłów. Bywają jednak sytuacje, w których… możemy czuć lekkie zdziwienie czy nawet konsternację. Oto 10 dziwnych rozwiązań, które zaskoczyły graczy.
1. Kartridże do Nintendo Switch
Nintendo chyba nigdy oficjalnie tego nie ogłosiło, więc ciekawe, kto i dlaczego to odkrył. Kartridże z grami do Nintendo Switch są pokryte specjalną substancją, która sprawia, że są… niezwykle gorzkie. Jeśli macie jakąś grę w wersji fizycznej na najnowszą konsolę japońskiego giganta, polecam spróbować — będziecie zaskoczeni. Możecie się zastanawiać, po co Nintendo zdecydowało się na coś takiego. Powód nie jest już tak kuriozalny, jak wydaje się sam pomysł — chodzi o to, aby dzieci przez przypadek nie połknęły kartridża.
2. Płyty do WiiU
Skoro już jesteśmy przy Nintendo, warto również wspomnieć o płytach do WiiU. Są one specjalnie tłoczone w taki sposób, żeby zacięcie się brzegami płyty nie było możliwe. Zapewne było to robione również głównie z myślą o dzieciach.
3. Filmy na UMD
Chociaż ostatnia przenośna konsola Sony, czyli PlayStation Vita, korzystała z kartridży, to legendarne już PlayStation Portable oferowało dość niestandardowy nośnik. Mowa o formacie UMD, czyli małych płytkach w plastikowych oprawach, które wkładało się do klapki na pleckach konsoli. Ktoś wpadł jednak na pomysł, żeby w tym formacie wydawać… filmy. Są więc niektóre kinowe produkcje na malutkich płytach UMD — zresztą z jakiegoś powodu sam posiadam na takim nośniku Spider-Mana 2.
4. Pistolet do kaczek
Kiedy w Polsce królował Pegasus, niezwykle popularny stał się również pistolet do konsoli. Przewodowy plastikowy gnat można było podłączyć do konsoli i w ten sposób strzelać do celów wyświetlanych na ekranie. Technologia, która w tamtych czasach wydawała się iście kosmiczna… faktycznie taką była. Chociaż pomysł był doskonały, to nikt nie wiedział, jak to działa. W teorii zainstalowana w pistolecie fotodioda i soczewka reagowała na kontrastujące światło z telewizora w momencie strzału, w praktyce… nikt nie wie. Pistolet finalnie wprowadzał ludzi wyłącznie w konsternację — chociaż szpan z samego posiadania był ogromny.
5. Aura Interactor
Aura Interactor to jeden z największych scamów w historii jeśli chodzi o technologiczne wynalazki. W teorii mieliśmy dostać kamizelkę, która wibruje razem z wybuchami i wydarzeniami na ekranie, zwiększając immersję podczas rozgrywki. W praktyce… był to niebotycznie drogi głośnik, który zakładaliśmy na swoje plecy. Miał być „VR lat 90.”, okazała się wielka klapa.
6. Nintendo R.O.B.
Nie masz znajomych, a chciałbyś grać w gry imprezowe? Nintendo wymyśliło na to sposób i wydało R.O.B. (Robotic Operating Buddy), który mógł zastąpić drugiego gracza w produkcjach na NES (Nintendo Entertainment System). Na początku wydano to pod kątem Stack-Up i Gyromite, jednak pomysł nie został specjalnie ciepło przyjęty, więc wielkie N zdecydowało się na zakończenie swojej przygody z robotem. Warto jednak zaznaczyć, że później dodatek dostał jeszcze wsparcie w kilku grach. Pomysł się nie udał, chociaż był naprawdę wyjątkowy.
7. Dyson Zone
Dyson Zone to słuchawki z… oczyszczaczem powietrza. Przyłączana magnetycznie osłona kieruje ciągły strumień oczyszczonego powietrza do nosa i ust, nie dotykając twarzy — a to według producenta ma wpłynąć na higieniczne i wygodne oddychanie. Większy komfort i świetny pomysł, czy dziwny bajer który niewiele wnosi? To już zostawiam do Waszej oceny.
8. LG PuriCare
LG zdecydowało się na wypuszczenie maski najlepszej pod każdym względem. PuriCare to inteligenta maseczka, która ma wbudowane wentylatory, co ma służyć lepszemu przepływowi powietrza przez filtr. Do tego maseczka — jak na inteligentne urządzenie przystało — posiada wbudowany mikrofon. Na czas pandemii — marzenie.
9. Razer Zephyr
Razer również wypuścił swoją maseczkę — lecz jak na standardy tej firmy przystało, jest ona dużo bardziej gamingowa. Nie brakuje tutaj diod RGB i zdecydowanie bardziej ekscentrycznego designu. Maska w środku posiada nawet mikrofon, abyśmy mogli bez problemu komunikować się z innymi ludźmi bez konieczności odsłaniania ust i nosa. Jeśli chcecie się wyróżnić — warto się tym zainteresować.
10. Cooking Mama do Wii
Zakończymy to zestawienie na chyba najdziwniejszym dodatku do konsoli. Mowa tutaj o… plastikowym talerzu, widelcu, łopatce i nożu, do czego musieliśmy włożyć Wiiloty żeby cieszyć się wirtualnym gotowaniem „w najlepszym wydaniu”. Całość wygląda na tyle dziwnie, że aż intrygująco — jednak gadżet działał podobnie do pistoletu na kaczki do Pegasusa... czyli nikt nie wiedział do końca jak.
Które rozwiązanie wydaje się Wam najdziwniejsze? Znaliście wcześniej te przykłady? Dajcie znać w komentarzach!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu