Felietony

Znakomity serial sprzed 20 lat wróci. Dlaczego warto zobaczyć Frasiera?

Konrad Kozłowski
Znakomity serial sprzed 20 lat wróci. Dlaczego warto zobaczyć Frasiera?

Po 20 latach wróci ulubieniec Amerykanów: Frasier Crane. Sitcom to kontynuacja produkcji z 1993 roku, której w sumie nakręcono aż 11 sezonów. Można je oglądać w Polsce, ale dla kogo jest to serial?

Po wielu latach deficytu, w naszym kraju dostępne stają się seriale, które emitowano przed laty w telewizji. "Frasier" w Polsce furory nie zrobił, ale na wszystko jeszcze przyjdzie czas. Od pewnego czasu można go oglądać na SkyShowtime, a w październiku pojawi się kontynuacja, w której nie zabraknie Kelsey'a Grammera - odtwórcy głównej roli. Ale najpierw kilka informacji.

Frasier - czym jest serial? Gdzie obejrzeć w Polsce?

Serial "Frasier" to amerykańska komedia sytuacyjna, która była spin-offem popularnego serialu "Cheers". Główny bohater, Dr. Frasier Crane, jest psychiatrą i radiowym prowadzącym programu radiowego w Seattle. Serial skupia się na jego życiu osobistym i zawodowym, a także na relacjach z rodziną i przyjaciółmi. Sytuacja rodzinna staje się na tyle skomplikowana, że jest zmuszony zamieszkać ze swoim ojcem, emerytowanym policjantem oraz pokojówką. Seria zdobyła wiele nagród, w tym wiele nagród Emmy, i cieszyła się dużą popularnością przez swoje 11 sezonów.

Nie przełożyło się to jednak na sukces w Polsce, gdzie serial w ogóle się nie przebił. O niskim mniemaniu, generalnie rzecz ujmując, świadczy chociażby średnia ocen na Filmwebie, gdzie wynosi zaledwie 6,9. Dla porównania, gdy zerkniemy na średnią ocen na IMDb, to zauważymy że oscyluje w granicach 8,2, co oznacza, że serial uznawany jest za czołówkę w swoim gatunku i nie tylko. Mnie do seansu skłoniły dwie rzeczy: serial nareszcie jest w całości i w świetnej jakości dostępny na SkyShowtime, zaś jesienią doczekamy się kontynuacji, która zapowiada się naprawdę ciekawie. "Frasier" bardzo szybko przypadł mi do gustu, co po odkryciu ogromnej sympatii do "Seinfelda" nie jest jednak takim zaskoczeniem.

Frasier - dlaczego warto obejrzeć?

Serial "Frasier" szybko stał się jednym z moich ulubionych ze względu na kilka ważnych aspektów. Po pierwsze, doceniam wysublimowany humor, który jest charakterystyczny dla tego serialu. Dialogi są inteligentne, a żarty często oparte na grze słów, dowcipach sytuacyjnych i subtelnych odniesieniach kulturowych, co sprawia, że oglądanie tego serialu jest prawdziwą ucztą dla miłośników błyskotliwego humoru. Nie oznacza to jednak, że zabrakło w nim bardziej bezpośrednich żartów. Takie połączenie jest po prostu świetne.

Po drugie, "Frasier" to produkcja, w której aktorzy wykonują swoje role na najwyższym poziomie. Kelsey Grammer wciela się w postać Dr. Frasiera Crane'a w sposób niezwykle przekonujący, dostarczając nie tylko humorystycznych momentów, ale także ukazując bogatą gamę emocji i wyzwań, z jakimi musi zmierzyć się główny bohater. Cała obsada wnosi coś wyjątkowego do serialu, co przekłada się na spójność i jakość przedstawienia. Jak chociażby Jane Leeves grająca Daphne czy Peri Gilpin wcielająca się w Rose. Wielka szkoda, że obydwie aktorki, jak również John Mahoney (Martin Crane) i David Hyde Pierce (Niles Crane) nie wrócą w tegorocznym sequelu.

Wreszcie, "Frasier" jest doskonale zakorzeniony w amerykańskiej kulturze. Wydarzenia rozgrywają się w Seattle, co dodaje serialowi charakterystycznego klimatu miejskiego. Ponadto, bohaterowie często odnoszą się do bieżących wydarzeń i trendów kulturalnych, co sprawia, że serial staje się nie tylko źródłem rozrywki, ale także oknem na amerykańską rzeczywistość i obyczaje.

Frasier 2023 - nowy sezon. Czy będzie w Polsce?

Wszystkie te elementy łączą się, tworząc serial, który nie tylko bawi, ale także dostarcza ciekawych refleksji i przyjemności z oglądania. Jest jednocześnie lekki w odbiorze, ale dostarcza sporej dawki informacji, by nie powiedzieć wiedzy na niektóre tematy i pozwala też dobrze poznać język angielski, jeśli to Wasz sposób na naukę. Serial posiada świetnie napisane dialogi, pełne dowcipów, gier słownych i złożonych humorystycznych sytuacji. To sprawiło, że serial przyciągał widzów, którzy doceniali jakość napisanych historii w latach 90., ale "Frasierowi" udaje się to także i dzisiaj.

Miejmy tylko nadzieję, że październikowa premiera "Frasiera" na Paramount+ w USA będzie też oznaczać debiut serialu w Polsce na SkyShowtime.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu