Bezpieczeństwo w sieci

Znajomi nie chcą przejść na Signal? Być może to ich przekona

Grzegorz Ułan
Znajomi nie chcą przejść na Signal? Być może to ich przekona
36

Kilka dni temu miał miejsce ogromny wyciek danych z Facebooka. Dotknął on ponad 500 mln użytkowników tego portalu, również polskich. Sprawdzałem dziś na stronie Have I Been Pwned? i niestety moje dane „załapały” się też na ten wyciek.

Jakie dane ucierpiały w tym wycieku na Facebooku? Były to między innymi imiona, nazwiska, płeć, stan cywilny, miejsce zatrudnienia, adresy e-mail i lokalizacje właścicieli kont powiązane z naszym numerem telefonu.

Za każdym razem, kiedy ma miejsce taki incydent budzi się w nas chęć ucieczki z takiego miejsca w bardziej bezpieczne i mniej narażone na ataki. Jakie mogłoby to być miejsce? Coraz częściej jako pierwszy przykład przywoływany jest tutaj komunikator Signal, czyli ten, który uznawany jest obecnie za najbardziej bezpieczny.

Zobacz też: Zachowaj prywatność podczas rozmów – sięgnij po najbezpieczniejszy Signal.

Jednak zwykle po takiej decyzji o przeniesieniu przychodzi niemal natychmiast refleksja - co z naszymi znajomymi? O ile nie jest problem pożegnanie się z samym Facebookiem, to już opcja utraty kontaktu z nimi via Messenger pozwala wielu osobom na porzucenie tego pomysłu.

Osobiście sprawdzałem dziś i na 67 kontaktów z książki telefonicznej jedynie 10 korzysta już z Signala. To dużo czy mało? Biorąc pod uwagę czas i dobrą prasę jaki ma ten komunikator nie są to powalające liczby. Więc może przyszedł czas wziąć się w końcu za edukowanie i namawianie pozostałych na takie przejście? Pod koniec lutego tego roku Krzysztof na Antyweb dzielił się z Wami swoimi doświadczeniami w tym zakresie, z których wynika, że prosto nie jest.

Zobacz też: Przekonanie znajomych do Signala? Good luck with that…

Może jednak dobrym początkiem będzie poinformowanie naszych znajomych z Messengera czy WhatsAppa, że z Signala korzysta już sam Mark Zuckerberg. CEO Facebooka już nie raz dał do zrozumienia, jak bardzo dba o prywatność, a którą to nie są w stanie mu zapewnić nawet jego własne rozwiązania. Swojego czasu na przykład głośnym echem odbiło się w sieci jego zdjęcie przed laptopem z zasłoniętą kamerką.

Jakie dane ucierpiały w tym wycieku na Facebooku? Były to między innymi imiona, nazwiska, płeć, stan cywilny, miejsce zatrudnienia, adresy e-mail i lokalizacje właścicieli kont powiązane z naszym numerem telefonu.

Za każdym razem, kiedy ma miejsce taki incydent budzi się w nas chęć ucieczki z takiego miejsca w bardziej bezpieczne i mniej narażone na ataki. Jakie mogłoby to być miejsce? Coraz częściej jako pierwszy przykład przywoływany jest tutaj komunikator Signal, czyli ten, który uznawany jest obecnie za najbardziej bezpieczny.

Zobacz też: Zachowaj prywatność podczas rozmów – sięgnij po najbezpieczniejszy Signal.

Jednak zwykle po takiej decyzji o przeniesieniu przychodzi niemal natychmiast refleksja - co z naszymi znajomymi? O ile nie jest problem pożegnanie się z samym Facebookiem, to już opcja utraty kontaktu z nimi via Messenger pozwala wielu osobom na porzucenie tego pomysłu.

Osobiście sprawdzałem dziś i na 67 kontaktów z książki telefonicznej jedynie 10 korzysta już z Signala. To dużo czy mało? Biorąc pod uwagę czas i dobrą prasę jaki ma ten komunikator nie są to powalające liczby. Więc może przyszedł czas wziąć się w końcu za edukowanie i namawianie pozostałych na takie przejście? Pod koniec lutego tego roku Krzysztof na Antyweb dzielił się z Wami swoimi doświadczeniami w tym zakresie, z których wynika, że prosto nie jest.

Zobacz też: Przekonanie znajomych do Signala? Good luck with that…

Może jednak dobrym początkiem będzie poinformowanie naszych znajomych z Messengera czy WhatsAppa, że z Signala korzysta już sam Mark Zuckerberg. CEO Facebooka już nie raz dał do zrozumienia, jak bardzo dba o prywatność, a którą to nie są w stanie mu zapewnić nawet jego własne rozwiązania. Swojego czasu na przykład głośnym echem odbiło się w sieci jego zdjęcie przed laptopem z zasłoniętą kamerką.

Tak więc, jeśli do komunikacji wybiera Signala, to naprawdę i rzeczywiście coś musi być na rzeczy, więc warto sięgnąć po to rozwiązanie oraz namówić na nie swoich znajomych i bliskich w rodzinie. Jeszcze kilka takich wycieków czy zmian w ustawieniach prywatności takiego WhatsApp i z czasem może się okazać, że większość naszych kontaktów pojawi się na liście tego komunikatora.

Jak założyć konto na Signalu? Sprawa jest banalnie prosta, a jak korzystaliście już z WhatsAppa to proces ten w zasadzie nie różni się od tego, który przejdziecie na Signalu. Konto zakładamy na nasz numer telefonu z poziomu smartfona z Androidem lub iOS na pokładzie. Do tego dochodzi zdefiniowanie kodu PIN do aplikacji i można zacząć już korzystać. Kontakty na naszym telefonie, które już korzystają z Signala automatycznie pojawią się nam na liście w Signalu.

Warto tu zaznaczyć, że dla większości znajomych Signal może być jednocześnie zamiennikiem do wiadomości SMS/MMS, bo użytkownicy smartfonów z Androidem mogą go ustawić jako domyślną aplikację do ich wysyłania czy odbierania.

Korzystacie z komputera z Windowsem, Mac lub Linux? Bez problemu zainstalujecie na nim też aplikację do obsługi Signala, przez co rozmowy ze znajomymi będą równie wygodne jak na Messengerze. Powiązanie aplikacji mobilnej z komputerową przebiega identycznie jak na WhatsApp - wystarczy zeskanować aplikacją kod QR wyświetlony w aplikacji na komputerze. Odpowiednią opcję znajdziecie w aplikacji mobilnej: Ustawienia - Powiązane urządzenia - Połącz nowe urządzenie.

A więc do dzieła! Wierzę, że z czasem moja i Wasza aplikacja Signal wypełni się kontaktami, zorientowanymi na zachowanie bezpieczeństwa i prywatności komunikacji.

Tak więc, jeśli do komunikacji wybiera Signala, to naprawdę i rzeczywiście coś musi być na rzeczy, więc warto sięgnąć po to rozwiązanie oraz namówić na nie swoich znajomych i bliskich w rodzinie. Jeszcze kilka takich wycieków czy zmian w ustawieniach prywatności takiego WhatsApp i z czasem może się okazać, że większość naszych kontaktów pojawi się na liście tego komunikatora.

Jak założyć konto na Signalu? Sprawa jest banalnie prosta, a jak korzystaliście już z WhatsAppa to proces ten w zasadzie nie różni się od tego, który przejdziecie na Signalu. Konto zakładamy na nasz numer telefonu z poziomu smartfona z Androidem lub iOS na pokładzie. Do tego dochodzi zdefiniowanie kodu PIN do aplikacji i można zacząć już korzystać. Kontakty na naszym telefonie, które już korzystają z Signala automatycznie pojawią się nam na liście w Signalu.

Warto tu zaznaczyć, że dla większości znajomych Signal może być jednocześnie zamiennikiem do wiadomości SMS/MMS, bo użytkownicy smartfonów z Androidem mogą go ustawić jako domyślną aplikację do ich wysyłania czy odbierania.

Korzystacie z komputera z Windowsem, Mac lub Linux? Bez problemu zainstalujecie na nim też aplikację do obsługi Signala, przez co rozmowy ze znajomymi będą równie wygodne jak na Messengerze. Powiązanie aplikacji mobilnej z komputerową przebiega identycznie jak na WhatsApp - wystarczy zeskanować aplikacją kod QR wyświetlony w aplikacji na komputerze. Odpowiednią opcję znajdziecie w aplikacji mobilnej: Ustawienia - Powiązane urządzenia - Połącz nowe urządzenie.

A więc do dzieła! Wierzę, że z czasem moja i Wasza aplikacja Signal wypełni się kontaktami, zorientowanymi na zachowanie bezpieczeństwa i prywatności komunikacji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu