Zużyta maszyneria do pozyskiwania zielonej energii od lat jest zmorą ekologów. Możliwe, że znaleziono rozwiązanie przynajmniej jednego problemu.

Zielona rewolucja od zawsze ma jeden duży problem. Może i energia jest pozyskiwana w ekologiczny sposób, ale sama produkcja oraz utylizacja przeznaczonego do tego sprzętu już niekoniecznie. Zasada ta dotyczy zarówno silników elektrycznych, jak i turbin elektrowni wiatrowych.
W dobie rosnącej świadomości ekologicznej i dążenia do zrównoważonego rozwoju, problem utylizacji zużytych łopat turbin wiatrowych staje się coraz bardziej palący. Choć turbiny wiatrowe są symbolem zielonej energii, ich gigantyczne łopaty, wykonane głównie z włókna szklanego, po 20-30 latach użytkowania muszą zostać wymienione. Ich recykling jest jednak wyzwaniem, ponieważ rozłożenie włókna szklanego na składniki pierwotne, takie jak żywica epoksydowa, jest niezwykle trudne.
Jest pomysł na to, co robić ze zużytymi łopatami wiatraków
Obecnie większość zużytych łopat turbin wiatrowych jest kruszona i spalana w piecach cementowych, co generuje duże ilości gazów cieplarnianych i wymaga znacznych nakładów energii. Innym, często krytykowanym rozwiązaniem, jest po prostu zakopywanie ich na wysypiskach śmieci. To nie tylko marnotrawstwo cennych materiałów, ale także obciążenie dla środowiska.
Tymczasem Reverlast, firma założona w sierpniu ubiegłego roku przez absolwentów Uniwersytetu Aalto w Finlandii, postanowiła zmierzyć się z tym problemem w kreatywny sposób. Zużyte łopaty turbin są cięte na krótsze sekcje, a następnie wypełniane pianką polistyrenową, aby mogły unosić się na wodzie.
Gotowe pontony są niezwykle trwałe – ich powłoka z włókna szklanego ma grubość do 6 cm, co czyni je znacznie bardziej wytrzymałymi niż tradycyjne materiały używane do budowy łodzi, takie jak włókno szklane w kadłubach żaglówek, które zazwyczaj ma grubość zaledwie 1 cm.
W ramach demonstracji swojego rozwiązania, Reverlast buduje pływającą platformę dla nowej sauny społecznościowej Uniwersytetu Aalto. Konstrukcja wykorzystuje pontony wykonane z czterech zużytych łopat turbin wiatrowych, z których każdy waży ponad 300 kg. Przyszłe, lżejsze wersje bez pianki polistyrenowej mają być jeszcze bardziej efektywne.
Reverlast nie jest jedyną firmą, która szuka sposobów na ponowne wykorzystanie zużytych łopat turbin wiatrowych. W ostatnich latach pojawiły się różne pomysły, takie jak wykorzystanie ich w produkcji asfaltu, desek do paddleboardów, a nawet… żelkowych misiów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu