Apple

Zgadnijcie kto jeszcze robi sprzęt VR. Apple.

Paweł Winiarski
Zgadnijcie kto jeszcze robi sprzęt VR. Apple.
Reklama

Czemu nie jestem zaskoczony? W przeciwieństwie jednak do pozostałych producentów, sprzęt Appla sprzeda się bez problemu. Niezależnie od tego jaki pozi...

Czemu nie jestem zaskoczony? W przeciwieństwie jednak do pozostałych producentów, sprzęt Appla sprzeda się bez problemu. Niezależnie od tego jaki poziom wirtualnej rzeczywistości będzie prezentował.

Reklama

Wirtualna rzeczywistość od koncernu z nadgryzionym jabłkiem w logo sięga 2008 roku, wtedy bowiem firma wypełniła wniosek patentowy. Wygląda na to, że Apple sobie o tym fakcie przypomniało i postanowiło zainwestować czas i pieniądze w stworzenie własnego urządzenia do wirtualnej rzeczywistości. W sumie nie jestem zdziwiony - skoro prawie wszyscy się za to biorą, to czemu Apple miałoby stać z boku?


Firma szuka pracowników, którzy mieliby się zająć „środowiskami VR ekstremalnie wysokiej wierności”. Chodzi zarówno o osoby związane ze sprzętem jak i oprogramowaniem do niego. Skąd ta pewność? Apple wrzuciło do sieci ogłoszenia o pracę.

Firma ponadto ma już w swoich szeregach pracowników zajmujących się gestami 3D i systemami śledzącymi ruch gałek ocznych. Pochodzą oni z PrimeSense - to firma, która pracowała z Microsoftem przy przeznaczonym dla konsoli Xbox kontrolerze Kinect.

Wspominałem o tym przy okazji zegarków - niezależnie od tego, co wymyśli Apple w temacie rzeczywistości wirtualnej, sprzęt i tak znajdzie nabywców. Wierne grono miłośników marki podrepcze bowiem do sklepów po absolutnie każdy produkt opatrzony logiem nadgryzionego jabłka. Z drugiej strony Apple raczej nie bawi się w mało znaczące projekty i jeśli faktycznie któregoś dnia wypuści na przykład gogle do wirtualnej rzeczywistości, raczej możemy się po ich spodziewać nie tylko stylowego, dobrego wykonania, ale i fajnego softu. Taką przynajmniej mam nadzieję. W temacie VR obstawiam dominację Oculus Rifta, ale jeśli miałbym wskazywać najmocniejszego konkurenta, wzrok kierowałbym właśnie w stronę Apple. I to nawet na etapie przed zapowiedzią urządzenia.

grafika: 1, 2

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama