Gry mobilne to jednak dość specyficzna branża. Rżnięcie pomysłów od konkurencji jest dość powszechne, jednak to co zadziwia jeszcze bardziej to że kom...
Gry mobilne to jednak dość specyficzna branża. Rżnięcie pomysłów od konkurencji jest dość powszechne, jednak to co zadziwia jeszcze bardziej to że kompletne klony potrafią zajść tak wysoko w rankingach. Często też przeganiają pierwowzory.
Niedawno pisaliśmy o tym, że twórca jednego z bardziej popularnej ostatnio gry Flappy Bird wycofał ją z App Store. Powodu właściwie nie podał. Gra do oryginalnych nie należała, grafika "na czasie" plus mechanizm zapożyczony z innych produkcji. Nagle jednak nie wiedzieć czemu gra stała się hitem i generowała 50 tysięcy dolarów dziennie.
Co się stało po zniknięciu Flappy Bird? App Store został opanowany przez podróbki tej gry. W niektórych przerżnięty został każdy piksel z "oryginału" w innych mechanika i grafika a w jeszcze innych tylko mechanika. Co jest ważne? Większość z nich chwyta i dziś na liście top darmowych gier w pierwszej piątce mamy trzy 3 podróby Flappy Bird. Jest jednak jeszcze lepiej bo te same 3 gry są też w zestawieniu Top Free dla wszystkich aplikacji.
Tak przedstawia się historia zdobywania kolejnych miejsce w App Storze przez lidera w kategorii free czyli Ironpants, gra jest w sklepie zaledwie 10 dni
Kiedy spojrzycie na ten tytuł od środka zobaczycie, że jest to bezpardonowe rżnięcie praktycznie wszystkiego co było w Flappy Bird, nikomu jak widać to jednak nie przeszkadza bo i niby dlaczego? Ten tytuł to jednak tylko jeden z wielu, gwiazdy podróbek potrafią w jeden dzień wskoczyć nawet o ponad sto miejsc w górę. Jak? Czy naturalnie? Tego nikt nie jest w stanie stwierdzić dopóki nie dostaną takedown notice od Apple :)
Zgadnijcie ile ta gra zacznie za chwilę zarabiać (o ile nie przeskoczy jej następny klon klona)?
Zastanawiam się głośno jak duży to jest problem w App Store i dla developerów. Z pewnością nie jest motywujący fakt, że wszystko co ci wyszło dobrze może być w tak ordynarny sposób skopiowane i nikogo to nie obchodzi.
Do tego jak widać popularnością nie cieszą się gry oryginalne czy też dobrze wykonane, wystarczy że trafią na odpowiedni moment czy też zerżną mechanikę z odpowiedniego tytułu. Oczywiście to nie jest zjawisko tak powszechne, żeby nie można było w sklepie znaleźć dobrych gier - takie też są tylko na dalszych pozycjach.
Mam natomiast nieodparte wrażenie, że w grach mobilnych coraz częściej głównym priorytetem jest jak wyciągnąć szybko od gracza kasę a nie jak zrobić dobry produkt aby gracz chciał zapłacić. Coraz więcej narzekań słychać na fatalne produkcje Free to Play, coraz więcej ludzi czuje się zmęczonym tym nieustannym polowaniem na ich pieniądze. Kiedy nastąpi przesilenie o ile w ogóle nastąpi?
Można też oczywiście uczestniczyć w tych wojnach klonów i wyścigach o to kto szybciej naciągnie użytkownika telefonu na kasę - jak widać nie ma w tej branży skrupułów jest tylko bardzo duża konkurencja i pytanie kto kogo szybciej zrobi w konia.
Współczuję jednak nam wszystkim jeśli taki będzie rynek gier mobilnych i nic się nie zmieni.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu