Świat

Zepsuta maszyna w McDonald's już nigdy nas nie zaskoczy?

Krzysztof Rojek
Zepsuta maszyna w McDonald's już nigdy nas nie zaskoczy?
Reklama

Wyobraźcie sobie, że idziecie do swojej ulubionej restauracji McDonald's tylko po to, by przekonać się, że nie ma w niej waszego ulubionego deseru, bo maszyna do lodów się zepsuła. Dzięki tej stronie już niedługo będziecie mogli sprawdzić, w którym lokalu urządzenie jest niesprawne.

McDonald's to sieć, która zrewolucjonizowała myślenie o globalnie prowadzonych biznesach. Pomimo tego, że działa w systemie franczyzowym, w każdym miejscu na świecie utrzymuje takie same standardy. Big Mac w Polsce nie powinien się więc różnic od Big Maca we Francji czy w Kanadzie. Ba, z tego właśnie powodu jednym ze sposobów obliczania poziomu zamożności mieszkańców danego kraju jest tzw. Indeks Big Maca. Oprócz menu restauracje powinny mieć oczywiście taki sam wystrój wnętrza, prędkość działania i jakość obsługi. Z tych wszystkich wspólnych cech jest jednak jedna tak charakterystyczna, że od lat jest przedmiotem żartów. Tak, zgadliście - chodzi o niedziałającą maszynę do lodów. Sam w fast-foodach jadam na tyle rzadko, że te awarie nigdy nie rzuciły mi się w oczy, jednak z tego, co mogę zaobserwować - dla niektórych ludzi stanowią one źródło frustracji. Jak się okazuje, frustracja ta była na tyle duża, że ktoś postanowił raz na zawsze uporać się z problemem.

Reklama

McBroken powie ci, w którym McDonald's maszyny do lodów nie działają

McBroken to projekt 24 letniego inżyniera, Rashiqa Zahida. Podczas którejś ze swoich wycieczek miał on ochotę na lody w lokalnym McDonaldzie i, jak się okazało, napotkał tak właśnie na omawianą wcześniej sytuację. Postanowił więc sprawdzić, czy istnieje możliwość, by wiedzieć z wyprzedzeniem o tym, w której restauracji w okolicy maszyna do lodów działa, a w której nie. Wymyślił, że stworzy bota, który będzie odpytywał aplikację do zamawiania jedzenia z McDonald's o jeden produkt, który taką maszynę wykorzystuje. Wybór padł na lody z polewą. Bot próbował dodać do koszyka w każdym kolejnym McDonald's  i jeżeli nie było takiej możliwości, oznaczał placówkę jako tą z uszkodzoną maszyną. System został wypróbowany najpierw na mniejszej liczbie restauracji w Niemczech, a Zahid odwiedził każdą z nich, by zobaczyć, czy program zwraca prawidłowe wyniki. Kiedy się upewnił, że bot działa poprawnie, "wypuścił" go do zbadania sytuacji w całych Stanach Zjednoczonych.


Tak właśnie powstała strona McBroken, która pokazuje w którym McDonald's dana maszyna działa, a w którym nie. Bot oczywiście cały czas działa, aktualizując wyniki, dzięki czemu widzimy, ile maszyn aktualnie jest wyłączonych z użytku. W momencie w którym ten tekst jest tworzony w całych Stanach Zjednoczonych nie działa 9,75 proc. maszyn, z czego największy odsetek przestojów jest w Nowym Jorku - tam nie działa prawie co czwarta (23, 91 proc.).Strona od samego początku istnienia cieszy się tak dużą popularnością, że momentami ciężko jest się do niej dostać. Pomimo tego, że akcja z początku została zaplanowana jako żart, okazało się, że takie informacje rzeczywiście się ludziom przydają. Ba, starania Zahida docenił także członek zarządu McDonald's.

Dalsze losy projektu są niejasne. Jednak duża popularność w Stanach Zjednoczonych może sugerować, że niedługo możemy spodziewać się rozszerzenia działalności McBroken także na inne kraje. Kto wie, może niedługo także u nas fani sieci pod złotymi łukami będą mogli zobaczyć, czy ich ulubiona przekąska jest dostępna w restauracji za rogiem.

Chcielibyście McBroken dal polskich McDonald'sów??

 

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama