Startups

Ze Spritz przeczytasz książkę w oka mgnieniu

Tomasz Krela
Ze Spritz przeczytasz książkę w oka mgnieniu
Reklama

Jednym z marzeń każdego ucznia, czy studenta, zwłaszcza podczas sesji, staje się umiejętność szybkiego czytania. Nie ma nic bardziej frustrującego jak...

Jednym z marzeń każdego ucznia, czy studenta, zwłaszcza podczas sesji, staje się umiejętność szybkiego czytania. Nie ma nic bardziej frustrującego jak powolne czytanie, a jeśli w dodatku niewiele zostaje nam w tzw. głowie, to możemy popaść we frustrację. Wiele razy słyszymy alarmujące głosy, dotyczące obniżenia się umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie ulega wątpliwości, że wynika to, m.in. z coraz mniejszej zdolności do utrzymania koncentracji podczas czytania. Aplikacja Spritz okaże się albo wielkim bublem albo rewolucją na szeroką skalę. Dostępna będzie m.in. na smartfony, jak i na np. inteligentne zegarki.

Reklama

Próbowaliście kiedyś przeczytać jakiś długi tekst na ekranie smartfona? Zapewne tak, nie jest to ani wygodna, ani szybka metoda. Zapewne mało kto próbował przeczytać na ekranie inteligentnego zegarka jakikolwiek kilkuzdaniowy tekst. Z aplikacją Spritz uczynimy to bez trudu i w dodatku kilka razy szybciej, niż jakbyśmy robili to w tradycyjny sposób.

Sposób czytania, jaki oferuje Spritz, jest bardzo prosty - aplikacja zainstalowana na smartfonie, czy też na Samsungu Gear 2, wyświetla po jednym słowie z tekstu na dosłownie ułamek sekundy. Oczywiście uzależnione jest to od tempa naszego czytania. Słowa są wyświetlane w jednym miejscu, przy czym naszą uwagę skupia ciągłe podświetlenie jednej litery każdego słowa w stałym punkcie wyświetlacza. Może brzmi to zawile, ale wystarczy wejść na stronę tego bostońskiego startupu i przetestować go w działaniu na jednym z przykładowych tekstów, czy nawet przeczytać całą zawartość strony The Science w taki sposób.

Spritz oferuje w wersji testowej kilka poziomów szybkości wyświetlania i czytania tekstu. Począwszy od 250 słów na minutę na 600 słowach na minutę. Wersja docelowa, która pojawi się na Samsungach Galaxy S5 wraz z ich premierą, pozwoli na czytanie nawet z prędkością 900 słów na minutę. Nie jestem wielkim poliglotą, ale przeczytanie ze zrozumieniem przykładowych tekstów z maksymalną prędkością nie stwarza dużego wysiłku. Można rzecz sukces! Tak też mi się wydaje, że metoda ta może faktycznie działać i pozwala skupić się na konkretnych słowach, a nie na przenoszeniu wzroku pomiędzy wyrazami i liniami tekstu, to właśnie ta ostatnia czynność według twórców tego startupu ma zabierać nam 80% czasu poświęcanego czytaniu. Jedynie tylko pozostałe 20% czasu, to czytanie słów. Dzięki Spritz możemy w 100% skupić się na tekście, przynajmniej tak zapewniają twórcy tego pomysłu.

Co ciekawe, aplikacja powstała dla smartfonów i inteligentnych zegarków. Nie ulega wątpliwości, że są to urządzenia, które nosimy lub będziemy nosili cały czas przy sobie. Spritz może zagrozić czytnikom e-booków. Jeśli projekt, który swoją oficjalną premierę będzie miał w kwietniu, okaże się tak przełomowy, jak się zapowiada, jaki będzie sens korzystania z np. Kindle? Skoro znacznie szybciej przeczytamy książkę na ekranie smartfona. Żaden.

Swego czasu uczęszczałem na zajęcia, mające uczyć szybkiego czytania i zapamiętywania. Tak naprawdę, rynek takich usług jest pełny różnych czarodziei, jednak nie ulega wątpliwości, że to nad czym pracuje się na takich kursach, to umiejętności skupienia na wykonywanej czynności i szybkiego fotograficznego przyswajania słów. Pomysł prezentowany przez Spritz dokładnie tego dokonuje. Podświetlona na czerwono litera w stałym punkcie ekranu doskonale utrzymuje koncentracje na tym fragmencie wyświetlacza, natomiast brak konieczności wodzenia wzrokiem po tekście pozwala przeczytać tekst kilka razy szybciej. Dla mnie bomba, jeśli rozwiązanie będzie dobrze funkcjonowało na smartfonach, wróżę mu wielki sukces i chcę, czym prędzej zainstalować tę aplikację na swoim urządzeniu. Czytanie długich e-maili, artykułów, czy nawet książek będzie czystą przyjemnością w ekspresowym tempie!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama