Nauka

To jest jedyna szansa, aby nie było kolejek do lekarza

Albert Lewandowski
To jest jedyna szansa, aby nie było kolejek do lekarza
18

Sektor medyczny korzysta ze wszystkich nowinek technologicznych. Mimo że na razie trudno je dostrzec w wielu obszarach, to w przyszłości zrewolucjonizują to, jak będziemy się badać i leczyć.

Nasze cyfrowe ja

Coraz więcej czasu spędzamy przed monitorem komputera lub ekranem smartfona. Cyfrowa rzeczywistość stała się dla nas niezmiernie ważna i wiadome jest to, że w wirtualnym świecie jest nasza przyszłość. Szczególnie sektor medyczny może to wykorzystać dla naszego dobra. Stworzymy siebie w elektronicznej wersji i algorytmy uczenia maszynowego lub sam lekarz będą mogli zaproponować nam, jak powinniśmy zmienić styl naszego życia, jakie leki powinniśmy stosować, czy jak powinna wyglądać nasza dieta.

Czytaj również: Czym jest transhumanizm?

Jak napisał słusznie portal Sztuczna Inteligencja, kompletne dane na temat naszego ciała otwierają zupełnie nowy rozdział dla różnego rodzaju porad zdrowotnych. Co ciekawe, obecnie europejscy naukowcy w ramach projektu Virtual Human pracują nad opracowaniem takiego medycznego awatara.

Biomedycyna obliczeniowa wymaga zastosowania wielu komponentów w jednym zwartym obiegu, w którym dane są pobierane od pojedynczego pacjenta, przetwarzane i łączone w model dający przewidywane wyniki zdrowotne. To nazwa narzędzi i aplikacji komputerowych oraz podejścia do symulacji i modelowania ludzkiego ciała w zdrowiu i chorobie. Otwiera to zupełnie nowe drzwi, jeżeli chodzi o badania, diagnozy i przewidywanie chorób. Jednocześnie będzie możliwe sprawdzanie naszego potencjalnego stanu za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat.

Projekt Virtual Human łączy różne rodzaje danych o pacjentach, które rutynowo generuje obecny system opieki zdrowotnej: zdjęcia rentgenowskie, wyniki tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego, EKG, informacje o przebytych lub trwających chorobach itp., by zbudować wirtualnego bliźniaka pacjenta.

Pierwsza faza projektu skupiała się na opracowaniu algorytmów, które pozwolą uniknąć złamań kości i z wykorzystaniem komputerów ustalono, który lek będzie najskuteczniejszy. Na razie jednak to temat na przyszłość, ponieważ wciąż nie dysponujemy odpowiednio dużą mocą obliczeniową.

Koniec z wizytami i troskami?

Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że do 2035 r. wystąpi globalny niedobór 12,9 milionów pracowników opieki zdrowotnej. Lekarze będą potrzebowali kompleksowego wsparcia sztucznej inteligencji i komputerów. Są one głodne danych, by funkcjonować na oczekiwanym poziomie.

Sprawdź też:Sztuczna inteligencja w służbie naszego zdrowia.

Oczywiście budzi to pewne obawy odnośnie ochrony danych. Jestem jednak zdania, że RODO na terenie Unii Europejskiej zapewnia w tym obszarze bezpieczeństwo, a same usługi bazujące na danych mogą naprawdę pomóc wielu osobom. Szczególnie że będzie brakować personelu, więc będzie trzeba opierać wiele usług medycznych na rozwiązaniach wykorzystujących uczenie maszynowe. Niewątpliwie w wielu przypadkach pozwoli to wyeliminować kolejki. Myślę, że dla wielu osób byłoby to rozwiązanie idealne i pozostaje nam czekać na to, co z tego wyniknie.

Projekt Virtual Human jest realizowany przez konsorcjum CompBioMed od 2016 roku i potrwa do września 2023. Całość jest finansowana w ramach programu Horyzont 2020 z Komisji Europejskiej. Łącznie ma zostać wydajnych 13 milionów euro.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu