Łatwe udostępnianie w Zdjęciach Google staje się faktem - no nareszcie!

Jeżeli korzystacie z usługi Zdjęcia Google i podejmowaliście próbę udostępniania zdjęć znajomym i rodzinie, prawdopodobnie poznaliście związane z tym utrudnienia. Aby móc efektywnie z tej opcji skorzystać, niezbędne dotychczas było tworzenie nowych albumów i... ogólnie rzecz ujmując: kombinacje. Ale Google postanowiło ze swoją usługą zrobić krok ku współczesności i nareszcie pozwoli na wygodne udostępnianie fotografii — także pojedynczo.

Zobacz też: Co prawda spóźniona o kilka lat, ale na taką zmianę w Zdjęciach Google warto było czekać

Udostępnianie pojedynczych fotografii w Zdjęciach Google niczym prywatne wiadomości na komunikatorze

Zdjęcia Google - poradnik użytkownika od A do Z

Na szczęście po latach kombinacji wszyscy miłośnicy Zdjęć Google mogą odetchnąć z ulgą i... udostępniać pojedyncze fotografie w komfortowej dla siebie formie. Po otwarciu zdjęcia które chcemy posłać znajomemu, wystarczy skorzystać z menu udostępniania, opcjonalnie dodać jakiś komentarz i wysłać pod wskazany adres e-mail. Jeżeli odbiorca posiada konto w Zdjęciach Google — może je już znaleźć w zakładce Udostępnianie w aplikacji. Jeżeli nie — otrzyma maila z powiadomieniem i odpowiednim odnośnikiem. Każdy może dodawać własne komentarze do otrzymanych zdjęć, a całość stała się banalnie prosta w obsłudze.

Czytaj dalej poniżej

Sezon na zabijanie projektów w Google nie minął. Powoli żegnajmy Cloud Print Jakub Szczęsny

Co prawda spóźniona o kilka lat, ale na taką zmianę w Zdjęciach Google warto było czekać Kamil Świtalski

Zobacz też: Szykujcie się na możliwość przesyłania plików z Facebooka na Zdjęcia Google

Myślę że dla wielu z nas udostępnianie zdjęć znajomym / grupkom znajomych w kilka sekund po ich wykonaniu stało się już chlebem powszednim. No i jasne, można to zrobić na wiele rozmaitych sposobów (serwisy społecznościowe, komunikatory) — ale nie bez powodu to właśnie usługa Zdjęcia Google cieszą się taką popularnością. Darmowa przestrzeń jest niesamowitym wabikiem, który może przykryć nawet takie niedoskonałości jak... marnej jakości czat. Ale krok w naprawdę fajnym kierunku — oby więcej takich!

Źródło