Ależ nam się tłoczno zaczyna robić - Samsung prezentuje kolejnego już smartwatcha licząc, że tym razem trafi w oczekiwania tych osób, które oczekują o...
Reklama
Ależ nam się tłoczno zaczyna robić - Samsung prezentuje kolejnego już smartwatcha licząc, że tym razem trafi w oczekiwania tych osób, które oczekują od urządzenia na nadgarstku samodzielności w działaniu. Stąd obecność łączności 3G, zaś w kwestiach wizualnych firma postawiła na zakrzywiony ekran - co Wy na to?
To cię zainteresuje Mój problem z Samsungiem to coraz większa liczba urządzeń które trudno odróżnićJak nie drzwiami to oknem - Samsung bardzo chce wejść do naszych domów
Reklama
Ekran w nowym smartwatchu Samsunga to niemalże połączenie poprzednich modeli - ekran jest zakrzywiony jak w Gear Fit, lecz nie jest tak wąski i rozmiarami przypomina Gear 2. Przekątna wyświetlacza wynosi 2 cale (360 na 480 pikseli), a sam ekran wykonany został w technologii AMOLED. Urządzenie działa jednak nie pod kontrolą Android Wear, gdyż Samsung postawił na własne rozwiązanie i platformę Tizen.
Zegarek oczywiście łączy się z naszym smartfonem za pomocą Bluetooth, leczy gdy to połączenie zostanie zerwane Gear S wykorzystywać będzie moduł 3G byśmy nadal mogli otrzymywać na przykład powiadomienia z wybranych aplikacji. Jeżeli chodzi o oprogramowanie i tematykę fitness to jestem nawet zaskoczony - Samsung postawił na bardzo ciekawe połączenie własnych rozwiązań z produktami firm trzecich. Dlatego na zegarku znajdziemy aplikację S Health, ale także Nike+ śledzącą nasze biegi oraz mapy Here do nawigacji krok po kroku.
Czytaj dalej poniżej
W środku znajdują się takie moduły i czujniki jak kompas, barometr, żyroskop, akcelerometr czy czujnik tętna, a wszystko zasilać będzie bateria o pojemności 300mAh, która ma pozwolić na pracę zegarka przez dwa kolejne dni. Samsung Gear S ma trafić do sprzedaży już w październiku, niestety nie znamy jeszcze ceny nowego gadżetu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
Reklama
