To niesamowite, ale kwitnie handel zaproszeniami do Google+ na eBay. Niesamowite, ponieważ firma z Mountain View jest znana z tego, że udostępnia swoj...
Przypomina mi się scena serialu Modern Family, kiedy żonie nie udaje się zakupić nowego iPada na prezent dla męża, w dniu premiery, pociesza go, "Kochanie, wiesz co, na pewno będą mieli więcej w następnym tygodniu", na co on odpowiada, że to najgorsza rzecz, jaką można powiedzieć do Early Adopter-a.
Wygląda na to, że nowym serwisem społecznościowym G+ jest podobnie, ludzie tak bardzo nie mogą doczekać się, żeby go przetestować, że są w stanie zapłacić za szybszą możliwość testowania nowej usługi. W chwili pisania artykułu na eBay najwyższa cena za zaproszenie wynosi 50$, natomiast większość ofert mieści się w przedziale od kilkunastu do dwudziestu paru dolarów.
Mimo, że lubię testowac nowe technologie i G+ przypadł mi do gustu, jednak nie zdecydowałbym się na zakup zaproszenia, mając świadomość, że w każdej chwili mogą uruchomić system zaproszeń, czy swobodną rejestrację. Gdyby ktoś jednak miał ochotę, proponuję rozejrzeć się na eBay.
Grafika obrazująca adopcje nowych technologi pochodzi z tej strony.Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu