Felietony

Zagraj w to jeszcze raz, Sam (II)

Marcin M. Drews
Zagraj w to jeszcze raz, Sam (II)
3

Pamiętacie zimną wojnę? Do 1989 roku Polska znajdowała się za żelazną kurtyną jako kraj bloku wschodniego. Mimo to docierały do nas zachodnie smaczki, w tym te, których ówczesny system nie tolerował - porno i zakazane gry komputerowe. W czasach więc, gdy mój ojciec pracował w PZPR, ja cichaczem bomb...

Pamiętacie zimną wojnę? Do 1989 roku Polska znajdowała się za żelazną kurtyną jako kraj bloku wschodniego. Mimo to docierały do nas zachodnie smaczki, w tym te, których ówczesny system nie tolerował - porno i zakazane gry komputerowe. W czasach więc, gdy mój ojciec pracował w PZPR, ja cichaczem bombardowałem Moskwę!

ZX Spectrum nie był tak grzecznym komputerem, jak się dziś może wydawać. Gry, które trafiały do nas z Anglii, a potem przez warszawską giełdę Bajtka rozchodziły się po całym kraju, oferowały w latach osiemdziesiątych różne zakazane rozrywki. O rumieńce (i nie tylko) przyprawiały graczy różnej maści strip pokery, których grafika dziś raczej śmieszy niż podnieca. Fotorealizm wykastrował bowiem dziś naszą wyobraźnię, ale to temat na osobny felieton...

Nagie piersi i wzgórki Wenery nie były jednak w tamtych latach żadnym novum. Erotyka istniała, co potwierdzą chociażby czytelnicy ówczesnego magazynu "Razem", który zawsze na ostatniej stronie miał wydrukowany bardzo pieprzny akt. Za to polityczna niepoprawność była czymś, co sprawiało, że płonęliśmy ogniem niezdrowej ciekawości.

W historii gier zapisały się szczególnie dwa tytuły, które w naszym kraju zyskały niezwykłą popularność. W czasach więc, gdy działacze Solidarności rozrzucali ulotki, a w każdym mieście stał komitet Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, na pierwszych giełdach komputerowych namiętnie... tłuczono na kwaśne jabłko radzieckich żołnierzy!

Raid over Moscow

Gra wydawana była na różne platformy w latach 1984-1986. Na ZX Spectrum trafiła w 1985 roku za sprawą brytyjskiego wydawcy U.S. Gold.

Wydana w 1986 roku gra Raid Over Moscow miała w czasach komuny posmak owocu zakazanego - w końcu chodziło o to, aby powstrzymać pociski nuklearne wystrzelone przez ZSRR w stronę amerykańskich miast. W piśmie "Komputer" w tamtym okresie ukazała się nawet mała antyrecenzja tej gry; autor owej antyrecenzji dawał odpór imperialistycznej propagandzie zawartej w grze. Gra była w końcu przeznaczona dla dzieci (a dzieci owe wszak powinny wiedzieć, że Związek Radziecki jest państwem miłującym pokój i braterstwo między narodami, tymczasem Raid Over Moscow wsączał im w głowy jad nienawiści do Kraju Rad). (źródło)

Startujemy z bazy orbitalnej. Już na wstępie przekonujemy się, że nie tak łatwo wyprowadzić z hangaru odrzutowiec. Jeśli jednak uda się nam, trafimy bezpośrednio nad Związek Radziecki, gdzie bombardujemy bunkry, atakujemy centra dowodzenia i niszczymy nuklearne zagrożenie.

Grafika jest raczej ascetyczna i już w tamtych czasach nie wzbudzała specjalnego podziwu, lecz o popularności gry decydowało zupełnie co innego - ten szczególny posmak walki z komunizmem. Dość powiedzieć, że tytuł stał się przyczyną konfliktu między radzieckimi dyplomatami a rządem Finlandii, w której grę oficjalnie wydano! Chcecie zagrać? Śmiało - gra jest dostępna tutaj!

Green Beret

Chyba najlepszy dowód na to, jak bardzo nieprzyzwoitą platformą potrafił być ZX Spectrum! W 1985 roku za sprawą słynnego Konami świat ujrzała gra Green Beret, której zmieniono z czasem tytuł na Rush'n Attack. Warto zwrócić uwagę na grę słów - nieprzypadkowo tytuł brzmi jak "russian attack". I właśnie - w grze wcielaliśmy się w postać komandosa, który miał uwolnić zakładników przetrzymywanych w radzieckiej bazie.

To, co wyróżnia wersję spectrumową od innych, jest wyraźny akcent na to, z kim walczymy. Nasze życia w grze oznaczone są bowiem... sierpem i młotem!

Green Beret to typowa platformówka, gdzie biegnie się z lewa na prawo. Naszym zadaniem jest wyrżnąć bagnetem wszystkich Rosjan (czasem możemy ich spalić miotaczem lub zestrzelić bazooką) i dotrzeć do bestialsko przywiązanych do pala zakładników. Co ciekawe, gra doczekała się luźnego remake'u na... Xbox 360! W oryginalną spectrumową wersję zagracie natomiast tutaj.

Oczywiście nie są to jedyne gry, w których walczyliśmy z sowietami. Warto wspomnieć chociażby "egranizację" filmu Rambo II. Tym niemniej wspomniane wyżej tytuły okazały się najbardziej kontrowersyjne, toteż podbiły one polski rynek, z czego dogorywający podówczas system cenzorski absolutnie nie zdawał sobie sprawy. Dziś to ciekawostki, ale dość powiedzieć, że gdyby stworzyć wierne fabularnie remake'i, mogłoby się to skończyć konfliktem międzynarodowym...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

GryZX Spectrum