Zabójca Facebooka - Ello zalicza pierwszy atak DDoS

Na Twitterze ostatnio bardzo głośno jest o nowym portalu społecznościowym, który sam nazywa się produktem "antyfacebookowym". Otrzymałem co prawda zaproszenie do rejestracji na Ello, ale po jakimś czasie zrezygnowałem z korzystania z tej nowinki. Naprawdę, nie widzę w tym większego sensu, a i światła idea odcięcia się od załadowanego reklamami Facebooka i uwolnienia się od szpiegowania niezbyt do mnie przemawia.

Ello na pierwszy rzut oka wygląda jak niewybredny żart designerów. I cały czas czymś takim dla mnie jest - przede wszystkim rzuca się w oczy bardzo minimalistyczny design, rzekomo projektowany przez artystów. Mnie jednak nie interesuje zbytnio artyzm włożony w produkt, lecz jego funkcjonalność. A do tego Ello jeszcze bardzo daleko. Ja rozumiem, że jest to przedsięwzięcie jeszcze bardzo młode, ale jeżeli ma się je mianować "zabójca Facebooka", to niech przynajmniej będzie dla niego realną konkurencja, a nie tylko przerysowaną karykaturą.

I tak oto na Ello spędziłem jakieś 15 minut. Tyle udało mi się wytrzymać. Obietnica uczestniczenia w nowym, pozbawionym bolączek Facebooka portalu społecznościowym zrobiła się dziwnie słaba przy tym, jak obecnie wygląda Ello. Może i jest ładne, ale za nic nie potrafię się w tym odnaleźć.

Czytaj dalej poniżej

Strony internetowe mają działać jak aplikacje, również offline Tomasz Popielarczyk

Kolejne oblicze crowdfundingu - skarbonki bez dna Tomasz Popielarczyk

Atrakcyjność nowego tworu na rynku mediów społecznościowych przykuła uwagę cyberprzestępców, którzy uznali, że Ello może być świetną ofiarą ataku DDoS. I tak oto, w nocy rozpoczął się atak, z powodu którego portal był nieaktywny przez 45 minut. Ostatecznie, sytuację opanowano dosyć szybko, ale i podejrzewam, że atak też nie był jakoś specjalnie potężny.

Co ciekawe, Ello mimo "zaproszeniowego" systemu zapisu do sieci oraz według mnie niskiej użyteczności (przede wszystkim brak appek mobilnych) staje się bardzo popularny. Tego akurat się spodziewałem - w tym roku mamy wręcz nawał doniesień o atakach DDoS - przy rosnącej popularności Ello taka sytuacja była tylko kwestią czasu.

A Wy, co myślicie na temat Ello?

Grafika: 1, 2