Amazon

Za Send to Kindle nie zapłacicie ani grosza. Wysyłanie treści na czytnik pozostaje darmowe

Tomasz Popielarczyk
Za Send to Kindle nie zapłacicie ani grosza. Wysyłanie treści na czytnik pozostaje darmowe
Reklama

Mamy dobre wieści dla posiadaczy czytników Kindle. Amazon oficjalnie zapewnił, że wprowadzenie nowej usługi chmury nie będzie wiązało się z żadnymi og...

Mamy dobre wieści dla posiadaczy czytników Kindle. Amazon oficjalnie zapewnił, że wprowadzenie nowej usługi chmury nie będzie wiązało się z żadnymi ograniczeniami nakładanymi na inne usługi. Tym samym za bezprzewodowe przesyłanie ebooków, dokumentów i artykułów ze stron www na swój czytnik nie będziemy musieli płacić.

Reklama

O całej sprawie informuje Świat Czytników. Autor bloga, Robert Drózd odsyła też do stron pomocy, gdzie pojawiła się dodatkowa informacja o utrzymaniu usługi Send to Kindle jako darmowej i nielimitowanej:

Note: Kindle Personal Docs will no longer count against your Cloud Drive storage limits.

Wątpliwości dotyczące działania Send to Kindle pojawiły się po wprowadzaniu nowych, płatnych subskrypcji usługi przechowywania plików w chmurze. Doniesienia te zbiegły się z najwyraźniej z awarią mechanizmu wysyłki plików na czytnik. Biorąc pod uwagę fakt, że kopie wszystkich przesyłanych treści trafiały właśnie do usługi Cloud Drive, można było łatwo wydedukować, że od teraz mechanizm będzie działał jako jej część - na co zresztą sam się dałem złapać po informacjach płynących z różnych zakątków internetu i przekonaniu się na własnej skórze, że usługa nie działa. Z mojej strony mogę tylko przeprosić, jeżeli wprowadziłem kogoś pochopnie w błąd.


Warto jednocześnie zauważyć, że nawet jeśli nie zdecydujemy się na wykupienie subskrypcji w usłudze Amazon Cloud Drive, pliki z Send to Kindle dalej będą się tam pojawiały. Jest to tym bardziej zaskakujące, gdyż "standardowy" upload nie wchodzi w grę. Swoją drogą, uczynienie Send to Kindle darmową usługą sprawia, że Cloud Drive przestaje być atrakcyjną opcją. Nielimitowana przestrzeń na zdjęcia (w tym pliki RAW) faktycznie jest fajna - pytanie kto takowej potrzebuje. Zupełnie za darmo w OneDrive mam obecnie 230 GB miejsca na wszystko i bardzo przystępny mechanizm zarządzania fotografiami. Oczywiście jest to okres przejściowy, bo za dwa lata sielanka może się skończyć, a wtedy wygra ta chmura, która zaoferuje więcej.

Wracając jednak do Send to Kindle, jeżeli przed awarią wysyłaliście jakiekolwiek treści na swój czytnik, będziecie teraz musieli zrobić to ponownie, bo kolejka została zresetowana. Poza tym wszystko wydaje się działać jak należy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama