Sieć PlayStation Network padła 21 kwietnia uniemożliwiają użytkownikom konsoli PlayStation grę online. Początkowo zapowiadało się to na dość niegroźn...
Z sieci PlayStation Network wykradziono pełne dane użytkowników - Sony przyznało się wreszcie do całkowitej kompromitacji
W niepowołane ręce dostały się bowiem takie informacje jak nazwisko, adres (miasto, województwo, kod pocztowy), kraj adres e-mailowy, datę urodzenia, PlayStation Network/Qriocity hasło i login oraz używane online PSN ID. To jednak jeszcze nie wszystko bo Sony nie wie czy pobrane zostały numery kart kredytowych.
Oto cytat z polskiego bloga Playstation, nie da się tego czytać ponieważ komuś nie chciało się nawet zatrudnić tłumacza i pewnie użył automatu.
W przypadku podania danych karty kredytowej za pośrednictwem PlayStation Network lub Qriocity zostając po bezpiecznej stronie dodamy, że numer karty kredytowej (wykluczając kod zabezpieczający), datę ważności oraz adres posiadacza karty również mogą być pozyskane.
Czytaj dalej poniżej
I z tym newsem czekali tydzień czasu. Owszem można założyć, że o włamaniu tak naprawdę dowiedzieli się dość niedawno - jest to jednak za bardzo naiwne myślenie. Bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że mieli nadzieję iż problem nie jest aż tak poważny i nie dotyczy dużej liczby użytkowników. Jak jednak widać musieli się bardzo boleśnie pomylić.
Zapowiada się jednak na jedną z większych kompromitacji systemu informatycznego od ładnych paru lat (biorąc pod uwagę kilkadziesiąt milionów narażonych kont) - chyba, że o czymś zapomniałem?
Jeśli więc jesteście czy też byliście użytkownikami PSN to gorąco polecam szybki przegląd wszystkich innych kont w których używaliście takiego samego hasła jak do sieci Sony. Zakładam, że większość z użytkowników nie zawraca sobie głowy generowaniem różnych haseł w różnych miejscach - tak więc sprawa jest bardziej poważna niż utrata nabitych na playstation punktów, czy konta do grania online.
Ciekawy jestem jak Sony wybrnie z tej trzeba przyznać dość dramatycznej sytuacji. O ile bowiem dzieci komentujące na blogu PSN cieszą się, że Sony opisało całą sytuację. O tyle za chwilę pojawią się (już się pojawiają) komentarze i reakcje nieco doroślejszych graczy (i tatusiów), którzy rozumieją do czego tak naprawdę doszło i jak bardzo PSN dało ciała z tak późnym poinformowaniem społeczności.
Na koniec (bo nie mogę sobie odpuścić) jeszcze fragment z polskiego bloga PS
Dziękujemy za Twoją cierpliwość podczas realizowania dochodzenie tego incydentu, żałujemy i przepraszamy za wszelkie niedogodności. Nasze zespoły pracują na okrągły zegar i usługi zostaną przywrócone tak szybko jak tylko to będzie możliwe. Sony bierze ochronę informacji bardzo poważnie i będzie kontynuować prace w celu zapewnienia dodatkowych środków ochrony danych osobowych. Zapewnienie jakości i bezpiecznych usług rozrywkowych dla naszych klientów jest dla nas priorytetem
Reklama
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu