Choć sporo osób na myśl o statkach kosmicznych wyposażonych w reaktory nuklearne ogarnia niepokój, silniki je wykorzystujące są jedną z największych nadziei na to, że ludzkość w wyścigu kosmicznym szybko wskoczy na wyższy poziom. Amerykanie już jakiś czas temu ogłosili plany dotyczące prób z silnikami NTP w kosmosie i wygląda na to, że cała sprawa nabiera rozpędu. W kwietniu kolejny z projektów ocenianych przez agencję DARPA trafił do realizacji.
Co to jest NTP?
W dużym skrócie, termiczny napęd nuklearny (NTP), to zespół napędowy rakiet, w którym reaktor nuklearny podgrzewa paliwo (najczęściej wodór) do ekstremalnych temperatur. Gwałtowne zwiększenie się objętości gazu i jego wyrzucenie przez dyszę generuje niezbędny rakiecie ciąg. W teorii konstrukcja tego typu powinna być od dwa do pięciu razy bardziej efektywna od klasycznych.
Jeden z priorytetów DARPA
Jakieś dwa miesiące temu pisałem , że na biurko w NASA trafiło rozwiązanie tego typu przygotowane przez firmę USNC-Tech. Cywilna agencja jest jednak ze swoim programem dopiero na początku drogi, znacznie dalej pod tym względem są projekty nadzorowane przez Biuro Technologii Taktycznych DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency), które w ramach swojego programu nuklearnego przyznało dotację już drugiej firmie.
W zeszłym roku nagrodzono w jego ramach firmę Gryphon Technologies, teraz ogłoszono, że swój projekt realizować będzie także General Atomics Electromagnetic Systems. Oba projekty znalazły się tym samym w pierwszej fazie programu DRACO - Demonstration Rocket for Agile Cislunar Operations. Jak widać po nazwie, jego celem jest stworzenie efektywnych rakiet operujących i umożliwiających nadzór nad przestrzenią Ziemia - Księżyc. Grant przyznany General Atomics opiewa na kwotę 22 mln dolarów. Orbitalne testy prototypu rakiety programu DRACO przewidywane są na 2025 r.
Gwiezdny patrol
Jeśli zastanawia Was po co napęd tego typu na trasach obsługiwanych bez problemu przez rakiety o napędzie chemicznym, to śpieszę z wyjaśnieniem. Zwróćcie uwagę, że DARPA jest agencją militarną i jej celem jest stworzenie szybkich, mających spory zasięg i jak największe możliwości manewrowe rakiet, umożliwiających nie tylko podstawową komunikację Ziemia - Księżyc, ale także efektywne patrolowanie przestrzeni pomiędzy nimi.
W obecnych warunkach geopolitycznych, przy rosnącej konkurencji z blokiem chińsko-rosyjskim, każda ze stron będzie chciała jak najwyraźniej zaznaczyć przewagę w zakresie zdolności do kontrolowania przestrzeni pomiędzy naszą planetą i jej naturalnym satelitą. Przy dzisiejszym poziomie technologicznym będzie to ciągle bardziej prężenie muskułów, ale żadna ze stron tego teatru sobie nie odpuści.
Napęd typu NTP pozwoli robić to znacznie bardziej wydajnie od chemicznego. Tę kwestię wyraźnie podkreśliła przedstawicielka nagrodzonej firmy, Christina Back: „Efektywne statki kosmiczne mają kluczowe znaczenie dla utrzymania świadomości domeny kosmicznej i znacznego skrócenia czasu tranzytu w rozległym regionie cislunarnym”.
Mars, Mars, Mars...
Osobiście mnie te kogucie zabawy zbytnio nie ekscytują, jak narazie w temacie „gwiezdnych wojen” nie spodziewam się niczego więcej niż werbalnych awantur i od czasu do czasu jakichś niebezpiecznych manewrów przypominających jednej stronie o istnieniu drugiej. Ludzkość, nawet z rakietami z NTP, jeszcze jakiś czas będzie zbyt prymitywna na czysto kosmiczny konflikt.
Nie ukrywam natomiast, że silnik tego typu jest dla mnie nadzieją na przyśpieszenie cywilnych programów marsjańskich. Skrócenie czasu podróży i umożliwienie zwiększenia ładowności statków mogą zmienić warunki kosmicznej gry i umożliwić szybszą stałą bytność na Czerwonej Planecie. Dlatego mocno trzymam kciuki za to, żeby jeden z projektów, niezależnie czy cywilny czy wojskowy zakończył się sukcesem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu