Youtube punktuje słabości HTML5 pokazując dlaczego Flash jest cały czas lepszy

Youtube jako serwis z największym doświadczeniem jeśli chodzi o dystrybucję treści video w internecie wypowiedział się na oficjalnym blogu na temat "wojenki" jaką Apple rozpoczęło z Adobe. Dokładnie chodzi o technologię HTML5 w której Apple widzi przyszłość już teraz i z tego powodu nie dopuszcza do swoich urządzeń mobilnych Flasha (przy okazji wytykają jaka to niestabilna technologia, pełna błędów, nierozwojowa itp).

Inżynier Google John Harding opublikował na oficjalnym blogu Youtube długi post, w którym tłumaczy dlaczego dla jego firmy na dzień dzisiejszy najlepszy rozwiązaniem jest Flash.

Podkreśla on jednocześnie, że doceniają otwarte standardy, których są zwolennikiem ale na obecną chwilę dla tak dużego serwisu jak Youtube HTML5 nie spełnia wielu ich kluczowych potrzeb (nie oznacza to, oczywiście, że wycofają wersję Youtube z playerami HTML5 - potrzebują jej ze względu na urządzenia które nie obsługują flasha)

Oto kilka głównych mankamentów HTML5, które punktuje Youtube:

• Brak możliwości wskazania wybranego fragmentu nagrania, brak możliwości buforowania video, brak elastyczności w kontroli jakości nagrania
• Brak możliwości szyfrowania nagrań czyli czegoś co jest dla Youtbue bardzo ważne ponieważ musza oni zapewnić bezpieczeństwo treści i praw autorskich (nie są właścicielem treści i muszą ochronić ją przed nielegalną dystrybucją)
• Brak zaawansowanych funkcji osadzania (embadowania) video wraz z wszystkim dodatkami, czyli napisami, komentarzami, adnotacjami, reklamami itp
• HTML5 nie daje możliwości wykorzystania mikrofonu i kamery przez użytkownika - co jest jedną z kluczowych funkcji na Youtube i w wielu innych serwisach (po prostu z HMTL5 nie nagramy żadnego filmu naszą kamerą w laptopie)
• HTML5 jest nieefektywny jeśli chodzi o odtwarzanie filmów na pełnym ekranie podczas gdy Flash radzi sobie z tym bardzo dobrze łącznie z sprzętową akceleracją.

O ile można powiedzieć, że Youtube to serwis który ma specyficzne wymagania co do odtwarzacza video o tyle argumenty które podał chyba jasno pokazują jak daleko jest jeszcze HTML5 od spełnienia dzisiejszych potrzeb stawianych przed tego typu technologią.

Owszem można powiedzieć, że to nie do końca są potrzeby internautów ale przecież to właśnie tak duże serwisy jak YT będą decydować o tym, czy HTML5 stanie się standardem czy też tylko dodatkową opcją (jak to jest dzisiaj).

Między wierszami w poście na blogu Youtube można też przeczytać, że wojenka Apple z Adobe ma niewiele wspólnego z wyborem lepszej dla konsumenta technologii, bo na dzień dzisiejszy HTML5 taką nie jest. Nie da się zaprzeczyć, że Flash ma swoje problemy (szczególnie irytujące dla użytkowników Mac-ów) ale wdaje mi się, że przy odrobinie dobrej woli dwie duże firmy współpracując szybko by je rozwiązały.

Obrazek pochodzi z blog.lwtconnect.com