Youtube od jutra będzie dzielił się zyskami.

Youtube od dłuższego czasu zapowiadał wprowadzenie systemu do dzielenia się zyskami z użytkownikami. Sam system dzielenia się zyskami jest dość powszechny w internecie, jednak z tego co mi wiadomo niewiele dużych serwisów społecznościowych decyduje się oddać część zysków użytkownikom. Youtube będzie jednym z pierwszych z czołówki – czy będzie to kolejny trend, który zostanie rozpropagowany przez ten popularny serwis?

System dzielenia się zyskami nie będzie w pierwszej fazie dostępny dla wszystkich. Autorzy wybrali najciekawszych ich zdaniem użytkowników, którzy mogą się pochwalić największą ilością subskrybentów.

Podział zysków dla wybranej grupy będzie wyglądał podobnie jak to do tej pory jest zrobione dla dostawców treści w serwisie youtube (czyli takich firm i organizacji jak CBS, NBC, NBA , NHL itp.). Oznacza to, że nie będzie to standardowe oddawanie cześć zarobionych pieniędzy ale również promowanie treści generowanych przez wybranych użytkowników.

Youtube chce w ten sposób oddzielić kontent tworzony przez społeczność youtube od treści dostarczanych przez partnerów z którymi dzieli zyski. Wybrańcy będą mogli sami decydować o tym, które z przez nich załączonych treści mają przynosić dochody.

Youtube podkreśla, iż jeśli chce się zostać partnerem z którym mają dzielić się zyskami trzeba być oryginalnym co w skrócie oznacza „tworzyć” treść a nie przegrywać ją z innego serwisu czy też posiadanego źródła.

Osobiście bardzo podoba mi się pomysł oddzielenia partnerów od użytkowników, oznacza to, że aby zarobić na youtube nie wystarczy wgrać najnowszy trailer jakiegoś filmy czy najnowszy epizod jakiegoś serialu – trzeba być kreatywnym i tworzyć.