Yazio to nie tylko zwykła aplikacja do liczenia kalorii – to narzędzie wspierające dietę, śledzenie postępów i planowanie posiłków. Zdrowe odżywianie może być łatwiejsze ze smartfonem w dłoni. Ale czy Yazio to właściwy wybór? Sprawdzamy.
Ta aplikacja nie raz "mignęła" Ci w reklamach. Czy faktycznie może pomóc?
![Ta aplikacja nie raz "mignęła" Ci w reklamach. Czy faktycznie może pomóc?](https://static.antyweb.pl/img/w_1250,h_550/wp-content/uploads/2025/02/Yazio-aplikacja-do-zdrowego-odzywiania-5.jpg)
Yazio — aplikacja do zdrowego odżywiania i nie tylko
Bycie na bieżąco ze stanem swojego zdrowia bywa sporym wyzwaniem. Bez wątpienia słyszeliście już nie raz, jak ważna jest zbilansowana dieta i choćby odrobina ruchu. Ale co, jeśli nie mamy czasu na skomplikowane wyliczenia kalorii albo przeszukiwanie Internetu w poszukiwaniu najlepszych diet? Można się łatwo zniechęcić, prawda? Na szczęści mamy do dyspozycji różne sprytne aplikacje, które robią za nas sporą część roboty. Jedną z nich jest Yazio – i właśnie o niej będzie ten tekst.
Yazio to w gruncie rzeczy aplikacja, która najpierw zyskała popularność jako licznik kalorii i dziennik żywieniowy. Jednak w praktyce ma do zaoferowania zdecydowanie więcej. Planujesz zrzucić kilka kilogramów? Potrzebujesz urozmaicić swoje codzienne menu? A może chcesz lepiej monitorować swoje postępy? W każdym z tych przypadków aplikacja Yazio może okazać się trafionym wsparciem. Zobaczmy więc, jak działa, czego możemy się po niej spodziewać i dlaczego w ogóle warto się nią zainteresować.
Czym jest Yazio i do kogo jest skierowane?
Na samym początku wypada wyjaśnić, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Yazio to aplikacja mobilna (dostępna na iOS i Android) oraz platforma online, która w największym skrócie pomaga monitorować i planować posiłki. Narzędzie nie tylko wyliczy kalorie, ale też pokaże rozkład makroskładników i zasugeruje, co jeszcze możesz dorzucić do talerza. Dodatkowo znajdziesz tam mnóstwo przepisów i gotowych planów żywieniowych.
Interfejs i pierwsze wrażenia
Na początek wprowadzasz dane dotyczące swojego wzrostu, wagi, wieku, aktywności fizycznej, a także cel, jaki chcesz osiągnąć (schudnąć, utrzymać wagę, nabrać masy mięśniowej). Program od razu przelicza, jakimi wartościami powinnaś/powinieneś się kierować w trakcie dnia – ile kalorii warto spożyć oraz w jakich proporcjach białka, tłuszcze i węglowodany będą optymalne.
Baza produktów i skanowanie kodów kreskowych
Otwierasz lodówkę, wyciągasz ulubione jogurty czy paczkę musli, skanujesz kod kreskowy i – voila! – aplikacja w mgnieniu oka wie, z czym ma do czynienia. To duże ułatwienie, zwłaszcza gdy jesteśmy zabiegani. Baza produktów jest naprawdę obszerna, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że Yazio jest stale rozwijane i aktualizowane o nowe dane.
Oczywiście do każdego produktu możesz samodzielnie dodać gramaturę, zobaczyć proporcje makroskładników i od razu wprowadzić dane do swojego dziennika żywieniowego. Jasne, na początku może się to wydawać żmudne, ale szybko wchodzi w nawyk i staje się czymś w rodzaju codziennego rytuału.
Planowanie posiłków i przepisy
Spora część aplikacji koncentruje się na gotowych planach dietetycznych – od diety niskowęglowodanowej, przez wysokobiałkową, aż po wegetariańską czy wegańską. Fajną opcją jest też możliwość samodzielnego komponowania planu i sprawdzania, czy bilans nam się zgadza.
Dodatkowo Yazio ma nienajgorszą bazę przepisów – od szybkich sałatek, przez bardziej wyszukane dania obiadowe, po desery fit z mniejszą ilością cukru. Jeśli głos w Twojej głowie często mówi „Co by tu zjeść?”, to w tej aplikacji raczej nie zabraknie inspiracji.
Śledzenie postępów i integracje
Co jest super, to możliwość synchronizacji z innymi aplikacjami zdrowotnymi czy sportowymi. Jeżeli korzystasz z opasek fitness, smartwatchy czy chociażby Google Fit albo Apple Health, to Yazio potrafi pobierać informacje o twoim ruchu, spalonych kaloriach czy przebytych krokach. Dzięki temu jesteś w stanie uzyskać w miarę pełny obraz swojego trybu życia: ile jesz, ile spalasz i czy bilans energetyczny w ogóle ma sens.
W tym wszystkim największą frajdę sprawia obserwowanie postępów. Nic tak nie motywuje do dalszej pracy, jak widoczny spadek wagi albo rosnące statystyki dotyczące aktywności. Aplikacja pozwala też na wygodne wprowadzanie danych dotyczących obwodów ciała, nawadniania czy nawet jakości snu. Czasem aż się człowiek łapie na tym, że czeka do końca tygodnia, by wprowadzić pomiary i zobaczyć, czy coś drgnęło.
Yazio: Wersja darmowa vs. płatna
Podstawowe funkcje w Yazio są dostępne za darmo i to wystarcza wielu osobom do podstawowego śledzenia diety oraz aktywności. Jeżeli jednak ktoś potrzebuje pełnych planów posiłków, szczegółowych statystyk czy zaawansowanych programów treningowych, to można sięgnąć po wersję PRO (płatną).
Czy warto? Jeśli jesteś typem człowieka, który na serio bierze się za dietę, to inwestycja w płatną subskrypcję może się zwrócić w postaci czasu zaoszczędzonego na szukanie przepisów i planowanie zakupów jedzeniowych. Z drugiej strony, wersja darmowa jest w pełni używalna, a jej największą zaletą jest to, że nic nas nie ogranicza w swobodnym liczeniu kalorii i śledzeniu podstawowych statystyk.
Wady i potencjalne niedogodności
Żeby nie było tak kolorowo, oto kilka kwestii, na które można czasem ponarzekać:
- Niespójne dane w bazie: Zdarza się, że użytkownicy wprowadzają własne produkty i wartości kaloryczne, co bywa błędne lub zdublowane. Na szczęście można to poprawiać i zgłaszać.
- Natrętne zachęcanie do wersji PRO: Co jakiś czas atakuje nas reklama płatnych pakietów. Nie jest to może bardzo irytujące, ale warto mieć świadomość, że darmowy dostęp wiąże się z takimi „przypominajkami”.
- Brak jednego, „idealnego” planu: Prawda jest taka, że żadna aplikacja nie zastąpi konsultacji z dietetykiem. Jeśli masz poważniejsze problemy zdrowotne, to lepiej skonsultować się z profesjonalistą.
Czy warto korzystać z Yazio?
Jeśli szukasz prostego sposobu na to, by zacząć jeść zdrowiej, albo chcesz monitorować, jak ci idzie z redukcją czy z budowaniem masy – Yazio będzie jak znalazł. To po prostu przydatne narzędzie, które w jednej aplikacji skupia dziennik żywieniowy, planer posiłków, przepisy i integrację z trackerami aktywności. Jasne, trzeba się do tego przyzwyczaić i nauczyć regularnego wprowadzania danych, ale to typowe dla większości takich rozwiązań. Po dwóch czy trzech tygodniach używania aplikacji można już wyczuć, czy damy radę z nią pracować, czy może lepiej sięgnąć po inne opcje – np. Fitatu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu