Apple

Miliony danych z iPhonów płyną do Rosji. Yandex wyciąga z iOS co tylko zechce

Patryk Koncewicz
Miliony danych z iPhonów płyną do Rosji. Yandex wyciąga z iOS co tylko zechce
Reklama

Używasz iPhona? Lepiej trzymaj się z dala od Yandex 

Dużo ostatnio mówi się o bezpieczeństwie danych. Zachodnie korporacje technologiczne znajdują się pod stałym ostrzałem europejskich komisji, które kontrolują mechanizmy zabezpieczania danych osobowych użytkowników aplikacji. W momencie gdy świat skierował oczy na Apple czy Meta, „rosyjski Google” jak gdyby nigdy nic wyciąga dane i przesyła je do Rosji. I to przy wyłączonej aplikacji.

Reklama

Yandex zbiera dane nawet jeśli aplikacja pozostaje zamknięta

Według raportu Financial Times Yandex, czyli rosyjskich odpowiednik Google zbiera bezkarnie setki milionów danych od posiadaczy sprzętów z systemem iOS. O ile zrozumiałe byłoby kolekcjonowanie informacji w momencie korzystania z aplikacji, tak wysysanie danych z programów firm trzecich to już gruba sprawa.

Źródło: Depositphotos

Aplikacja Yandex nawet po zamknięciu i braku aktywności w tle stale monitoruje użytkownika zbierając treści z innych apek przy wykorzystaniu oprogramowania AppMetrica. Jak donosi Financial Times, Yandex wyciągnięte dane analityczne przesyła bezpośrednio do Rosji bez niczyjej zgody. Yandex posiada zaszyty w aplikacji kod, który wysyła na bieżąco dane o użytkownikach bezpośrednio na rosyjskie serwery.

Proceder został po raz pierwszy wykryty przez badacza Zacha Edwardsa podczas audytu dla organizacji non-profit Me2B Alliance. Jego odkrycie potwierdzili czterej niezależni eksperci z Financial Times. Choć firma przyznała się do zbierania danych i wysyłania na rosyjskie serwery, to utrzymuje narrację, że są one bezpieczenie przechowywane, a powiązanie ich z konkretnymi użytkownikami jest bardzo trudne. Eksperci mają jednak odmienne zdanie.

Według Cher Scarlett – byłej inżynier oprogramowania Apple – lokalne prawo wymusza na podmiotach technologicznych udostępnianie danych do celów rządowych w momencie gdy trafią one na rosyjskie serwery, zatem rzekome bezpieczeństwo danych jest bujdą. AppMetrica ma dostęp do gier, komunikatorów czy serwisów społecznościowych. Wbrew zapewnieniom Yandexu metadane można łatwo powiązać z użytkownikiem za pomocą cyfrowych podpisów, które odpowiadają konkretnym urządzeniom.

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama