Xiaomi

To najbardziej uroczy gadżet od Xiaomi. Takiego power banka jeszcze nie widzieliście!

Kamil Świtalski
To najbardziej uroczy gadżet od Xiaomi. Takiego power banka jeszcze nie widzieliście!
16

Xiaomi co rusz serwuje kolejne produkty, a ich najświeższym produktem który trafił na rynek jest niewielki power bank zamknięty w estetycznej obudowie i będący jednocześnie... ogrzewaczem do dłoni!

Im dłużej przyglądam się kolejnym gadżetom które na rynek wypuszcza Xiaomi, tym mniej jestem zdziwiony ich popularnością. To prawda że nie wszystkie trafiają w moje gusta, ale patrząc na ich ilość — firma się z tym liczy. Bo w portfolio marki każdy ma szansę znaleźć coś dla siebie — jak nie smartfon, to maszyna do ryżu. Jak nie maszyna do ryżu, to inteligentne oświetlenie albo termometr. Ewentualnie power bank będący nie tylko wyjątkowo uroczy i estetyczny, ale też... użyteczny. Pozwoli bowiem nie tylko naładować smartfon czy słuchawki, ale też ogrzać ręce w chłodne dni.

Zobacz też: Po co komu jeden ekran w smartfonie, skoro może mieć dwa? Xiaomi opatentowało takie urządzenie

Uroczy gadżet od Xiaomi. Ozdobny power bank z funkcją... ogrzewacza dłoni

Duże power banki od Xiaomi cieszą się ogromną popularnością: są estetyczne, charakteryzują się sporą pojemnością, a przy tym ich ceny nie zwalają z nóg. Ale zapomnijcie o 20 000 mAh i przywitajcie śliczny power bank o pojemności 5000 mAh którego design wzorowany jest na retro radyjkach. Urządzenie ma podgrzewanie z obu stron i nagrzewa się do 52 stopni Celsjusza — jego obudowa zaś zrobiona jest z aluminium, które jest doskonałym przewodnikiem ciepła i w mig nagrzeje sprzęt. Ile sprzętowi potrzeba by się rozgrzać? Chwili, to kwestia raptem pięciu sekund! Sprzęt dostępny jest w trzech wariantach kolorystycznych i wyceniono go na 138 CNY, czyli około 76 PLN. Urocze, pewnie wielu użytkowników skorzystałoby z tego gadżetu chętnie także i tu — nadchodzące mrozy aż się o niego proszą ;-).

Zobacz też: Nie tylko fani Xiaomi będą zadowoleni – oto czytnik ebooków Mi Reader

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu