Czekaliście na dostęp do grania w chmurze od Microsoftu na iOS i w przeglądarce na komputerze? Mam dla was dobrą wiadomość - usługa (nadal w becie) dostępna jest już dla wszystkich!
Granie w chmurze xCloud od Microsoftu dostępne dla wszystkich w przeglądarce oraz na iOS
Granie w chmurze to taka usługa przyszłości. Rozpala wyobraźnię (wizja Xboksa na każdym telewizorze, wysokiej jakości rozgrywki bez mocnego sprzętu w zanadrzu) i wskazuje kierunek, ku któremu zmierza ta branża. Ale tak naprawdę przyszłość jest teraz - bo xCloud działa od wielu miesięcy i coraz większe grono ludzi... najzwyczajniej w świecie chwali sobie dostęp do ulubionych gier wszędzie, gdzie tylko mają dobre połączenie z internetem. Przez wiele miesięcy jednak opcja ta zarezerwowana była wyłącznie dla użytkowników urządzeń z Androidem na pokładzie albo szczęściarzy z dostępem do bety. Teraz granie w chmurze xCloud dostępne jest dla każdego z poziomu przeglądarki oraz na iOS (zgodnie z zapowiedziami - również w przeglądarce).
Zobacz też: Microsoft jest już prawie gotowy na testy usługi xCloud w przeglądarce
Beta Microsoft xCloud teraz otwarta dla wszystkich. Gry abonamentowe dostępne bezpośrednio z poziomu przeglądarki
Nie mam pojęcia jak takie rozwiązanie sprawdzi się przy grach, gdzie liczą się najdrobniejsze milisekundy — prawdopodobnie słabo. Jednak biblioteka dostępnych w ramach grania w chmurze gier stale się powiększa i sporo tam tytułów, w których zręczność schodzi na dalszy plan, w tym doskonałych przygodówek. Z nimi nie ma najmniejszych problemów — zarówno przy sterowaniu dotykowym jak i z podłączonym kontrolerem sprawdzają się doskonale. Jak wiadomo - aplikacja xCloud nie spełniała warunków Apple, więc z hukiem wyleciała z App Store'a. Microsoft, podobnie jak inni producenci, obszedł to ograniczenie przedstawiając zaawansowaną wersję usługi w przeglądarce — dlatego graniem w chmurze można teraz cieszyć się z poziomu oficjalnej strony Xbox Cloud Gaming, gdzie wystarczy tylko się zalogować, (opcjonalnie) podłączyć kontroler i można uruchamiać grę.
Zobacz też: Xbox działa w chmurze, a ja gram na pececie – sprawdzam streaming przed premierą
Szybki przegląd co się zmieniło i... odniosłem wrażenie, że wszystko przyspieszyło. Mimo braku natywnej aplikacji — odniosłem wrażenie że gry ładują się szybciej niż w ubiegłym roku, gdy pierwszy raz testowałem usługę. Ponadto opóźnienie było znacznie mniejsze i nawet w przypadku platformówek nie przeszkadzało. Warto jednak zadbać o możliwie jak najlepsze łącze internetowe — rekomendowane jest minimum 10Mbps (z 5Ghz WiFi). Nie bez powodu to wciąż jest beta, jednak patrząc na to z jakim tempem rozwija się usługa, a także mając na uwadze że niebawem dostępna będzie... dosłownie wszędzie — nie mam złudzeń, że za kilka lat nawet najwięksi sceptycy będą (przynajmniej od czasu do czasu) zagrywać się w xCloud. Tanio, wygodnie, multiplatformowo i na wyciągnięcie ręki — dosłownie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu