Poradniki

Czy warto korzystać ze wzmacniaczy sygnału sieci WiFi? Sprawdzamy

Kamil Pieczonka
Czy warto korzystać ze wzmacniaczy sygnału sieci WiFi? Sprawdzamy
1

Słaby zasięg sieci WiFi w domu lub mieszkaniu to bardzo częsty problem. Wynika z wielu czynników, począwszy od konstrukcji ścian, przez duże zagęszczenie innych sieci WiFi w okolicy, a na dużych odległościach kończąc. Na szczęście są sposoby, aby ten zasięg poprawić na przykład przy pomocy wzmacniaczy sieci.

Wzmacniacz sygnału - podstawowe informacje

Wzmacniacz sygnału WiFi lub tzw. range extender to urządzenie działające zazwyczaj dwutorowe. Z jednej strony odbiera sygnał z sieci WiFi, z drugiej przesyła go dalej zwiększając zasięg podstawowej sieci. Choć w teorii wydaje się to bardzo dobrym rozwiązaniem, ma ono pewne wady. Jedną z nich jest ograniczona przepustowość. Urządzenie musi jednocześnie pobierać i wysyłać dane. Jeśli działamy na sieciach WiFi 5 korzystanie z tej technologii może wiązać się ze spadkami tejże przepustowości. Tu jednak producenci szukają sposobów na obejście problemu i modyfikacje swoich rozwiązań poprawiających transfery. Jest jednak spory minus - dużo wyższe koszty.

Wzmacniacz sieci WiFi to stosunkowo tanie rozwiązanie pozwalające na zwiększenie zasięgu WiFi niskim kosztem. O ile przepustowość w tym przypadku może spaść, nadal jest mowa o realnych prędkościach na poziomie 40-50 Mbps. W większości przypadków będzie to wartość dla wystarczająca. Jednak gdy mamy dostęp do szybkiej sieci i nie chcemy marnować łącza, trzeba spojrzeć w stronę innych, znacznie droższych produktów.

Wzmacniacz sygnału mają też bardzo ważną zaletę - łatwość obsługi. W zasadzie wystarczy go tylko podłączyć do zasilania i skonfigurować dostęp do naszej podstawowej sieci WiFi. W dzisiejszych czasach wystarczy dostęp do smartfona i aplikacji mobilnej, kilka kroków i gotowe.

Wzmacniacz sygnału WiFi. Dla kogo?

Wzmacniacz sieci WiFi przydałby się pewnie każdemu, kto mieszka na powierzchni większej niż 40 metrów kwadratowych. Nie oznacza to, że każdy go potrzebuje, ale w wielu przypadkach na pewno by nie zaszkodził. Generalnie, moc sygnału WiFi spada już całkiem wyraźnie nawet jak na przeszkodzie stoi chociażby jedna ściana. Szczególnie w paśmie 5 GHz, które jest mocniej tłumione przez przeszkody, a jest bardziej pożądane. Wszystko dlatego, że oferuje większą przepustowość z racji szerszego kanału. Pasmo 2.4 GHz co prawda oferuje większy zasięg w takich samym warunkach, ale w blokach takich sieci mamy "naście" i wszystkie nawzajem się zagłuszają. A to odbija się na samą przepustowość łącza. Dlatego wzmacniacz sygnały sieci WiFi może być bardzo przydatnym rozwiązaniem - także w nieco mniejszych mieszkaniach w blokach, gdzie z każdej strony sąsiedzi mają swój własny bezprzewodowy internet.

Jakie są rodzaje wzmacniaczy sygnału sieci

Na rynku możemy wyróżnić trzy podstawowe rodzaje wzmacniaczy sieci WiFi:

  • Podstawowe modele są niejako przedłużeniem naszej domowej sieci WiFi, pobierają sygnał bezprzewodowo i przesyłają go dalej. To rozwiązanie ma swoje wady, bo ogranicza mocno przepustowość.
  • Drugi rodzaj urządzeń pozwala podłączyć taki wzmacniacz przy pomocy popularnej "skrętki" (kabla LAN) do routera i dzięki temu wzmacniacz tylko rozsyła sygnał WiFi zapewniając wyższe transfery danych.
  • Trzecia opcja to urządzenia ze zintegrowanym modułem PLC pozwalającym przesyłać sygnał sieciowy przez przewody elektryczne, a dalej udostępniać go przez WiFi.

Decydując się na pierwsze rozwiązanie, będziemy mieć do czynienia z najprostszą możliwą konkurencją. Pierwszym krokiem jest wybranie miejsca, które jest mniej więcej w połowie drogi między naszym głównym routerem, a miejscem gdzie chcemy mieć lepszy zasięg sieci WiFi. Sama konfiguracja, jak wspominałem wyżej, sprowadza się do połączenia z istniejącą już siecią WiFi i wzmocnieniu jej sygnału na kolejne pomieszczenie. Wzmacniacz powinniśmy dobrać do posiadanego routera. Przykładowo: jeśli posiadamy urządzenie zgodne ze standardem AC1200, to wybieramy odpowiedni transmiter w tym samym standardzie. W innym przypadku narażamy się na ograniczenie przepustowości. Warto też pamiętać, że wzmacniacz sygnału jest raczej rozwiązaniem jednostopniowym. Przedłużenie zasięgu WiFi wykorzystując do tego 2 lub więcej tego typu urządzeń będzie zwiększało opóźnienia i zmniejszy przepustowość. W takich sytuacjach znacznie lepiej sprawdzą się rozwiązania Mesh WiFi albo wykorzystanie tradycyjnego kabla LAN.

Transmitery PLC pomagają przy zbrojonych ścianach

Czasami proste wzmocnienie sygnału WiFi nie dają najlepszych efektów. Czynników takiego zjawiska może być kilka i nie zawsze łatwo je zidentyfikować. Najczęściej spotykanym utrudnieniem są zbrojone, żelbetowe ściany. To one najczęściej i najskuteczniej tłumią wszystkie sygnały elektromagnetyczne i działają na podobnej zasadzie jak klatka Faradaya. W takim przypadku najlepiej jest wykorzystać tradycyjne kable LAN. Podejrzewam jednak, że mało kto ma ochotę ciągnąć je po całym domu, tym bardziej jak już jesteśmy po remoncie i nie ma gdzie ich schować. Z pomocą przyjdą więc rozwiązania typu PLC, czyli wykorzystujące już istniejące w każdym domu i mieszkaniu, okablowanie elektryczne.

Ostatnie lata przyniosły modułom PLC sporo nowych możliwości. Na rynku dostępne są rozwiązania oferują transmisję danych z prędkością 1300 Mbps, czyli przekraczającą to, co oferuje sieć Ethernet 1 Gbps. Należy jednak brać pod uwagę wiele czynników, jak chociażby odległość między transmiterami. Maksymalna wydajność nie zawsze zostanie osiągnięta, ale i tak w większości przypadków prędkość będzie znacznie większa niż w standardowym WiFi. Do tego samo połączenie też bardziej stabilne. Pamiętać też trzeba warto o rozwiązań, na które się decydujemy. Przykładowo: moduły PLC obsługujące HomePlug AV współpracują tylko w ramach jednej fazy, dopiero HomePlug AV2 pozwala na komunikację pomiędzy fazami - tu jednak zauważalne jest wolniejsze działanie sieci.

Instalacja modułów PLC też nie jest specjalnie skomplikowana. Wystarczy podłączyć dwa moduły do gniazdek zasilania w dwóch pomieszczeniach, w których chcemy mieć sygnał naszej sieci. Parowanie odbywa się automatycznie, a cały proces można śledzić i monitorować, np. w dedykowanej aplikacji mobilnej. Później pozostaje już tylko podłączyć do jednego urządzenia kabel Ethernet, a drugie kupić w wersji z modułem WiFi, który daje dostep bezprzewodowy. Możliwości jest sporo, bo w sklepach znajdziecie też urządzenia oferujące nie tylko WiFi, ale również porty Ethernet do podłączenia urządzeń przewodowo.

Przegląd wzmacniaczy sygnału - na jakie modele warto zwrócić uwagę?

Trudno tutaj polecać konkretne modele, bo każdy będzie potrzebował nieco innego sprzętu. Wszystko zależy od potrzeby i  konkretnych warunków w domu lub mieszkaniu. Warto stawiać na firmy, które na rynku dostępne są od lat lub na takie, które nie porzucą swoich produktów po roku czy dwóch i nie przestaną wypuszczać aktualizacji oprogramowania. Najtańsze wzmacniacze można kupić nawet za mniej niż 100 zł, ale to raczej rozwiązania, które można wykorzystać dla rozszerzenia zasięgu dla urządzeń IoT. Jeśli chcecie podłączyć konsole czy telewizor, to lepiej zaopatrzyć się w coś wydajniejszego. Przykładowe wzmacniacze sieci 2.4 GHz i 5 GHz to Tenda A18 AC1200 (ok. 130 zł),  TP-Link RE300 (ok. 140 zł) lub ASUS RP-AC51 (ok. 170 zł). Jeśli chodzi o urządzenia PLC z możliwością udostępniania sieci WiFi to warto wspomnieć o zestawie TP-LINK TL-WPA4220 Kit (ok. 320 zł) oraz ASUS PL-N12 (ok. 300 zł).

Wzmacniacz sygnału, a może coś innego? Jakie są alternatywy?

Alternatywą dla prostych wzmiacniaczy sieci WiFi są urządzenia zgodne ze standardem Mesh WiFi. Zasada ich działania jest bardzo podobna. Powstały one z myślą o dużych mieszkaniach i domach, gdzie nie ma szans aby jeden punkt dostępowy WiFi był w stanie pokryć swoim zasięgiem wszystkie pomieszczenia. Oczywiście zawsze można pociągnąć kabel czy wykorzystać moduły PLC, ale konfiguracja kolejnego punktu dostępowego do sieci sprawia, że sami musimy pamiętać o tym, aby swoje urządzenie przełączyć na mocniejszą sieć. I wtedy właśnie zrodziła się idea Mesh WiFi.

Mesh WiFi ma szereg zalet. Przede wszystkim nie można ich nazwać zwykłymi repeaterami czy wzmacniaczami. Po pierwsze przy braku połączenia kablowego, komunikują się ze sobą równocześnie w pasmach 2.4 i 5 GHz, a dodatkowo automatycznie wybierają najmniej obciążone kanały. Dzięki technologii MIMO komunikacja działa dwutorowo. Nie ogranicza przy tym transferów między  kolejnymi punktami. W przypadku więcej niż dwóch modułów, urządzenie automatycznie wybiera najszybszą trasę. Jest to możliwe za sprawą faktu, że wszystkie mają ze sobą bezpośrednią komunikację (jeśli są oczywiście w zasięgu). To wszystko sprawia, że jest to bardzo elastyczne rozwiązanie, które można dopasować nawet do dużych powierzchni.

Najważniejszy jest jednak fakt, że pomiędzy urządzeniami mesh WiFi działa roaming realizowany przy pomocy protokołów IEEE 802.11k/v/r. Sprawia on, że w całym domu lub mieszkaniu mamy dostępną jedną sieć WiFi, z jednym SSID i jednym hasłem. Wcześniej tego typu możliwości miały tylko drogie, biznesowe produkty stosowane w hotelach czy centrach handlowych. Przełączanie między punktami dostępowymi odbywa się automatycznie i bez udziału użytkownika. To bardzo wygodne rozwiązanie, a przy tym bardzo wydajne. Warto mieć jednak na uwadze, że tu pojawiają się wyższe koszty, na które nie każdy będzie chciał się decydować.

Problemy mogą również pojawić się z kompatybilnością. Jeśli chcemy zbudować sieci mesh WiFi w domu, warto zaplanować to już przed zakupem podstawowego routera. Później może okazać się, że są problemy z podłączeniem do niego urządzeń innych producentów. To można rozwiązać od razu wybierając urządzenia mesh. Mogą one działać jako router, więc nie potrzebujemy dodatkowego urządzenia. Można je często kupić w pakietach z dwoma lub trzema satelitami, a ich cena kształtuje się w zależności od mocy oraz obsługi konkretnych technologii (WiFi 5 lub WiFi 6). Najtańsze zestawy z dwoma elementami można kupić już za około 400 zł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu