Szybkie zrobienie zdjęcia dokumentowi i wysłanie go komuś, np. naszej księgowej kusi. Bo wydaje się najłatwiejszą metodą. Ale to nieprawda. Lepiej skorzystać z prostych narzędzi do skanowania, które mamy wbudowane w telefon.
Jaka jest przewaga zeskanowania dokumentu nad zrobieniem mu zdjęcia?
To po pierwsze jakość obrazu. Programy do skanowania, a nawet te najprostsze, co do zasady mają wbudowane narzędzia automatycznie poprawiające czytelność dokumentu. Redukowane są zniekształcenia kartki albo dokumentu. Skan jest automatycznie kadrowany, więc nie musimy się martwić, że będziemy na nim mieli też kawałek biurka czy jakiegoś tła. Poprawiany jest kontrast, tak żeby obraz był bardziej czytelny. Można dodawać kolejne skany, tak żeby stworzyć jeden, wielostronicowy dokument, a nie zapisywać szereg osobnych plików.
Po drugie – takie program pozwalają zapisywać skany nie tylko jako plik JPEG ale też PDF. I co najważniejsze – zmniejszają ich wielkość bez uszczerbku na jakości. Więc skany ani nie zapchają nam pamięci urządzenia, ani też nie będzie problemu z ich przesłaniem i odczytaniem przez osobę której je wysyłamy.
Dysk Google
W sklepie Google Play znajduje się cała masa programów do skanowania dokumentów. Od razu pojawia się więc proste pytanie: który wybrać? I który będzie w najlepszym stopniu spełniał nasze oczekiwania? Okazuje się, że do skanowania dokumentów wcale nie potrzebujemy żadnej dodatkowej aplikacji. Wystarczy, że mamy zainstalowany Dysk Google. Pozwala on nie tylko przechowywać pliki, udostępniać je innym osobom, ale również skanować dokumenty.
Jak to zrobić? Gdy wejdziemy do aplikacji, na dole w rogu mamy ikonkę plusa. Po jej naciśnięciu otwiera się karta z różnymi opcjami. Jedną z nich jest Skan. Gdy go aktywujemy, otworzy się aplikacja kamery aparatu. Teraz wystarczy zrobić zdjęcie dokumentu. Następnie otworzy się nam okno z przyciętym już skanem. Mamy jeszcze możliwość jego edycji: poprawienia kolorów, zmiany orientacji, ręcznego poprawienia przycięcia.
Klikając w trzy kropki w prawym górnym rogu jesteśmy w stanie zmienić nazwę dokumentu i wejść w ustawienia. Tam znajdziemy opcje: poprawy jakości obrazu, rozmiaru papieru dla pliku PDF, orientacji oraz jakości pliku JPEG.
Jeśli wybierzemy odpowiadające nam ustawienia (można oczywiście wybrać opcję by wszystko było ustawiane automatycznie), zapisujemy plik na dysku. I to w zasadzie wszystko. Możemy go potem oczywiście udostępnić w wybrany przez nas sposób. Plik nie jest wielki, jest dobrej jakości i to zdecydowanie rozsądniejsza metoda niż robienie i przesyłanie zwykłego zdjęcia.
W sklepie Play jest bardzo dużo aplikacji do skanowania dokumentów. Dlatego jeśli ktoś nie chce korzystać z Dysku Google, może wybrać jedną z nich. My przedstawiamy dwa najpopularniejsze, co do których można mieć pewność pod względem bezpieczeństwa naszych danych. Dodatkowo są one bezpłatne, w przeciwieństwie do wielu innych aplikacji.
Adobe Scan
To w pełni darmowy program stworzony przez firmę z którą najczęściej mamy styczność podczas otwierania dokumentów PDF na komputerach i laptopach. Program jest wyposażony m.in. w opcję OCR czyli rozpoznawanie tekstu na zdjęciach. Można również zmieniać formularze na interaktywne dokumenty, co pozwala nam uzupełniać je bezpośrednio w aplikacji. Pliki można zapisywać w formacie PDF ale też i JPEG.
O tym, że jest to bardzo udany produkt, świadczą komentarze w sklepie Play. Ma ponad 100 mln pobrań i średnią ocenę 4.8 pkt.
Microsoft Office Lens
To kolejna, bezpłatna aplikacja do skanowania i edytowania tekstów i notatek. Zapisane teksty można przekazywać do programów Word, PowerPoint, OneNote i do usługi OneDrive, a także zapisywać je w formacie PDF albo wysyłać w wiadomościach e-mail.
Aplikacja pracuje w trzech trybach. Pierwszy to tryb tablicy odpowiedzialny za przechwytywanie tablic i szkiców oraz poprawy jakości obrazu. Tryb dokumentu zapisuje dokumenty, plakaty i wizytówki. Tryb zdjęć pozwala wykonywać fotografie cyfrowe otoczenia i osób. Aplikacja automatycznie kadruje fotografię i poprawia oświetlenie.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za skorzystaniem z aplikacji Microsoft Office Lens jest możliwość wyeksportowania wizytówki jako plik vcf (vCard). Jest to opcja szczególnie przydatna dla osób, które chcą importować i eksportować kontakty z książek adresowych.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu