Właśnie do RSS-ów wpadł mi nowy startup o nazwie mojeciuchy.pl. Serwis ten to kolejna próba wprowadzenia u nas systemu wymiany rzeczy (przypomnę, że o...
Właśnie do RSS-ów wpadł mi nowy startup o nazwie mojeciuchy.pl. Serwis ten to kolejna próba wprowadzenia u nas systemu wymiany rzeczy (przypomnę, że ostatnio tą tematyką bez sukcesu zajmował się serwis bubbler.pl).
Mojeciuchy nie jest to jednak typowy serwis gdzie wymieniamy się przedmiotami (a w tym przypadku ubraniami), oprócz możliwości wymiany mamy również możliwość sprzedaży swoich ubrań. Trzeba przyznać iż przy dominującej pozycji allegro może być ciężko uruchomić serwis, ze sprzedażą używanych ubrań.
Moja uwagę zwróciło jednak coś innego:
Pochwal się i usłysz co myślą inni (możesz włączać i wyłączać możliwość komentowania każdej pozycji). Nie musisz sprzedawać czy wymieniać... Po prostu stwórz swoją prywatną garderobę i pokaż innym co nosisz, jak nosisz, jakich kosmetyków używasz... Znajdziesz odpowiedni link w profilu po zalogowaniu.
Czytaj dalej poniżej
Czyli mojeciuchy chce być czymś więcej niż tylko miejsce wymiany i sprzedaży rzeczy używanych - i przyznam, że ten element serwisu który opisany jest powyżej bardzo mi się podoba. Łącząc elementy serwisu społecznościowego z e-commerce możemy uzyskać bardzo ciekawą mieszankę. Może okazać się iż serwis ten skupi wokół siebie społeczność która chętniej będzie wymieniać się czy też kupować od siebie używane przedmioty.
Oczywiście fakt, że czegoś się chce czy coś się planuje (bo nie widzę patrząc na serwis elementów społecznościowych) nie znaczy, że się to uda. Moda jak i sprzedaż ubrań są tematami jak to się mówi "obstawionymi" w naszym internecie - nie oznacza to, że serwis taki nie ma szans, oznacza to natomiast, że może być ciężko z przebiciem się do odpowiedniej grupy użytkowników.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu