Mobile

Wyciekły mapy HERE dla Androida, a Microsoft robi porządki w swoich aplikacjach

Tomasz Popielarczyk
Wyciekły mapy HERE dla Androida, a Microsoft robi porządki w swoich aplikacjach
Reklama

Dziś dzień prezentacji nowego Windowsa. W oczekiwaniu na wieczorną konferencję przyjrzyjmy się innym wydarzeniom, które w trakcie minionych godzin zdo...

Dziś dzień prezentacji nowego Windowsa. W oczekiwaniu na wieczorną konferencję przyjrzyjmy się innym wydarzeniom, które w trakcie minionych godzin zdominowały branżę. Wśród nich znajdują się m.in. ambitne plany Netfliksa, a także rebranding aplikacji Microsoftu, które teraz będą funkcjonować pod banderą MSN.

Reklama

Pierwszy film od Netfliksa


Powstaje sequel utrzymanego we wschodnich klimatach filmu "Przyczajony tygrys, ukryty smok", który miał swój debiut w 2000 roku. Piecze nad nim trzyma Netflix oraz IMAX. Premiera miałaby nastąpić pod koniec sierpnia 2015 roku. Jak nietrudno się domyślić, rezultat będzie dostępny wyłącznie dla użytkowników Netfliksa oraz klientów kin IMAX.

Aplikacje Bing zmieniają nazwę na MSN


Microsoft wypuścił dziś dużą aktualizację dla swoich aplikacji dla Windowsa Phone oraz Windowsa 8. Rezultat - całkowicie zrezygnowano z marki Bing, którą zastąpiło MSN. Tym samym firma z Redmond będzie teraz integrować programy takie, jak Finanse, Wiadomości, Podróże, Kuchnia itp. ze swoim portalem MSN, którego nową wersją zobaczyliśmy niedawno. Całość wydaje się fantastycznie dopełniać. Jaki los czeka jednak wyszukiwarkę?

Mapy HERE dostępne dla wszystkich... nieoficjalnie


Wyciekły pliki instalacyjne aplikacji z mapami i nawigacją HERE. Jej premiera miała być dużym wydarzeniem wyłącznie dla użytkowników urządzeń Samsunga. Na mocy umowy obu firm rodzina Galaxy miała bowiem otrzymać pierwszeństwo. Miała, bo pliki wyciekły do sieci i, jak się okazało, nie ma większych problemów z zainstalowaniem ich na dowolnym innym urządzeniu, które nie nosi logo koreańskiej firmy.

Aplikacje Adobe w Chromebookach


Reklama

Google i Adobe ogłosiły partnerstwo, w ramach którego aplikacje tej ostatniej firmy będą strumieniowane na ekranach Chromebooków. Na pierwszy ogień idzie Photoshop. Aplikacja jest w pełni zintegrowana z Google Drive oraz połączona z chmurą - do użytkownika trafia jedynie interfejs i funkcje, których fundamenty znajdują się na serwerach Adobe. Jak nietrudno się zatem domyślić, bez połączenia z siecią ani rusz. Oczywiście Photoshop w tej postaci jest dostępny tylko dla osób, które wykupiły abonament w Creative Cloud.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama