Postęp jaki się dokonał na rynku wyświetlaczy LCD jest ogromny. Aktualne obraz, który możemy oglądać na nowoczesnych telewizorach czy smartfonach jest...
Pięciokrotnie jaśniejsze wyświetlacze LCD? To by rozwiązywało masę problemów

Postęp jaki się dokonał na rynku wyświetlaczy LCD jest ogromny. Aktualne obraz, który możemy oglądać na nowoczesnych telewizorach czy smartfonach jest o niebo ładniejszy, ostrzejszy, a także jaśniejszy. Ale to ciągle rezultaty dalekie od ideału. Profesor Stephen Chou z Uniwersytetu Princeton znalazł sposób na to, aby zwiększyć jasność ekranów o nawet 400 proc.
Zalet takiego rozwiązania nie sposób przecenić. Aktualnie ekrany LCD mają to do siebie, że w słoneczne dni są praktycznie nieczytelne. A jeśli już wymaga to od podświetlających je diod LED wytężonej pracy - tak, aby nadążać za intensywnymi promieniami światła z zewnątrz. Okazuje się jednak, że tak naprawdę zaledwie 2 do 4 proc. światła wytwarzanego przez diody jest wydzielane. Reszta zostaje uwięziona wewnątrz obudowy - zupełnie tak, jak ma to miejsce chociażby w przypadku podświetlanego od dołu basenu wypełnionego po brzegi wodą. Wiąże się to z gromadzeniem ciepła i skutecznie skraca żywotność LED-ów.
Profesor Stephen Chou znalazł sposób na zrewolucjonizowanie ekranów LCD. W 2012 roku wynalazł on technologię zwiększającą sprawność paneli słonecznych o nawet 175 proc. Teraz analogicznie rozwiązanie w nieco zmienionej formie miałoby znaleźć zastosowanie w ekranach naszych tabletów, telefonów czy nawet telewizorów.
Chou wykorzystał nanostruktury o nazwie PlaCSH (plasmonic cavity with subwavelength hole-array), które kierują i skupiają światło w kierunku widza. Mają one formę siateczki z drutu grubego na zaledwie 15 nanometrów. Powierzchnia emitująca światło znajduje się poniżej i ma znacznie większą efektywność. W rezultacie więcej promieni wydobywa się na zewnątrz, a mniej ciepła gromadzi wewnątrz całej konstrukcji.
W tej chwili trwa proces rejestracji patentu, co pozwoli profesorowi Chou i jego zespołowi na spokojną pracę nad udoskonalaniem tego rozwiązania. A jest nad czym główkować, bo opracowana technologia musi się zmierzyć z szeregiem problemów, jak chociażby podatność na uszkodzenia czy spadek jasności wynikający z zastosowania dodatkowych powłok ochronnych.
Pięciokrotnie jaśniejszych wyświetlaczy prawdopodobnie nie zobaczymy w najbliższych latach. To raczej technologia jutra, która ma napędzać nowoczesne gadżety przyszłości. Dobrze jednak wiedzieć, że takie rozwiązanie powstaje i rozwiąże wiele problemów, z którymi borykają się użytkownicy dzisiejszych urządzeń.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu