Każda konferencja Apple cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nie da się ukryć, że amerykańska firma potrafi jak nikt, zadbać o atmosferę całego wydarzenia, a jej fani dbają o to, aby długo i intensywnie dyskutowano nad zaprezentowanymi nowościami. Co natomiast poznamy na WWDC 2018 w czerwcu?
Tradycja zobowiązuje
Zgodnie z dotychczasowymi konferencjami, również WWDC 2018 odbędzie się na początku czerwca, a dokładniej mówiąc, od 4 od 8 czerwca. Każdy deweloper może otrzymać bilet wstępu na wydarzenie, jeżeli tylko zarejestruje się od dzisiaj do 22 marca na stronie WWDC. W tym roku aż 350 stypendystów ma szansę wygrać wyjazd na tą ważną branżową imprezę.
Przejdźmy już jednak do tego, co będzie głównymi gwiazdami WWDC 2018. W tym roku będzie sporo nowości, naturalnie nie tylko związanych ze sprzętem, ale również oprogramowaniem. Apple zaprezentuje najpewniej nowe wersje swoich usług. Gwiazdą wieczoru zostanie jednak najpewniej iOS 12 – kolejna wersja mobilnego systemu ma wprowadzić sporo opcji, lecz mniej niż wcześniej planowano.
Dopracowanie i wzrosty
W przypadku iOS 12 największy nacisk będzie położony na dopracowanie systemu. Po licznych problemach z iOS 11, Apple nie może ponownie pozwolić na tego typu wpadkę i z tego też względu szefostwo kazało skupić się na płynności oraz szybkości. Wierzę, że Amerykanom uda się to zrobić. Oczywiście nie zabraknie również kolejnych wersji macOS, watchOS, tvOS oraz prezentacji postępów nad autorskimi narzędziami, oddawanymi do dyspozycji deweloperom, takim jak ARKit, służący do tworzenia rozbudowanej rzeczywistości, Siri czy CoreML, umożliwiającemu uczenie maszynowe.
Oprócz tego oficjalnie zadebiutują również dwa lub trzy interesujące produkty. Co ciekawsze, wszystkie mają wyróżnić się niższą ceną względem już oferowanych modeli, aby więcej klientów zainteresowało się sprzętem z jabłkiem. Pewny wydaje się debiut następcy obecnie dostępnego Macbooka Air, którego cena na start ma nieznacznie przekroczyć trzy tysiące złotych, a przy tym zaoferuje niezłą specyfikację. Oprócz niego może poznamy iPhone SE 2. Kompaktowy smartfon za około 15oo złotych wydaje się być interesującą propozycją, jak na coś z iOS, jednocześnie wyróżniając się niewielkim ekranem. Ostatnią wyczekiwaną nowością może być kolejny iPad, także tańszy od aktualnych. Nie da się ukryć, że obecnie firma osiągnęła tak wysoki poziom, że ma już trudność z dalszym zwiększaniem sprzedaży, więc muszą zainteresować się również średnią półką.
źródło: Apple
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu