Smartfony

Wszystko, co już wiemy o OnePlus 7T Pro. Warto czekać?

Paweł Winiarski
Wszystko, co już wiemy o OnePlus 7T Pro. Warto czekać?
17

Powoli pojawiają się już pierwsze przecieki i niepotwierdzone informacje o smartfonie OnePlus 7T Pro. Co już wiemy?

OnePlus 7 Pro to bez wątpienia jeden z najlepszych smartfonów, jakie pojawiły się w tym roku. Wraz z wyższą ceną zniknęły pewne istotne kompromisy, na które trzeba było iść starając się sprzedać telefon dość tanio. W końcu w tym właśnie leżała moc OnePlusów, które za dużo niższe pieniądze oferowały niewiele mniej niż ultradrogie flagowce konkurencji. Sprawdźmy co nas czeka w "połówce" oneplusowej generacji i jak prezentują się pierwsze informacje o OnePlusie 7T Pro.

Jesteśmy w tej chwili na etapie plotek i niepotwierdzonych informacji, ale nikt chyba nie sądzi, że OnePlus porzuci plan wydawania dwóch wersji telefonu w jednej generacji - szczególnie, że przecież przy okazji siódemek wprowadził też droższą, ale zdecydowanie lepszą wersję Pro. OnePlus 7 Pro to świetny telefon i choć trzeba za niego zapłacić więcej, to ewidentnie widać postęp w serii.

OnePlus 7T Pro - kiedy premiera?

OnePlus 7T Pro zostanie zaprezentowany w drugiej połowie 2019 roku. Kiedy dokładnie?

Na razie możemy jedynie spekulować patrząc na daty prezentacji poprzednich odsłon telefonu. Zaprezentowany 16 maja 2018 roku OnePlus 6 doczekał się wersji 6T w listopadzie, podobnie OnePlus 5 - podstawowa odsłona została pokazana w czerwcu, OnePlus 5T natomiast 16 listopada. Można więc śmiało celować właśnie w połowę listopada 2019 roku, szczególnie, że OnePlus 7 Pro i OnePlus 7 pokazano w maju tego roku.

OnePlusa 7T ma napędzać Snapdragon 855+. Telefon dostanie dwie wersje. 8GB RAM+128GB pamięci na dane oraz 8GB pamięci RAM i 256GB pamięci na dane. Ekran to mierzący 6,55 cala Super AMOLED z rozdzielczością 2K i odświeżaniem 90Hz. Bateria ma mieć pojemność 3800 mAh.

Jakie zmiany w OnePlus 7T Pro?

W sieci pojawiły się zdjęcia rzekomego prototypu urządzenia, choć określane są mianem "starego". Trudno na tej podstawie ocenić jak zmieni i czy zmieni się wielkość ramek ekranu - ponownie jednak nie ma żadnego wcięcia, a to oznacza powtórkę jeśli chodzi o mechanizm wysuwania przedniego aparatu.

Nie wiadomo póki co nic na temat konkretnych zmian w aparacie OnePlus 7T Pro. Ten z OnePlus 7 Pro był zdecydowanie lepszy niż we wcześniejszych modelach i spodziewałbym się raczej usprawnień niż znaczących zmian. Dostaniemy więc najprawdopodobniej to samo potrójne kombo obiektywów:

Pierwszy z aparatów w OP7 Pro to aparat główny - ma matrycę 48Mpix i światło f/1.6. Drugi to szeroki kąt 16Mpix i światło f/2.2, trzeci to natomiast teleobiektyw z trzykrotnym przybliżeniem

Mówi się o ulepszonym czasie pracy na jednym ładowaniu oraz Androidzie 10 Q na starcie, a co za tym idzie najnowszej wersji autorskiej nakładki Oxygen OS. Możliwe, że smartfon dostanie wreszcie funkcję bezprzewodowego ładowania, o którą od dawna proszą klienci firmy.

fot. OnePlus 7 Pro

Ile będą kosztować OnePlus 7T Pro i OnePlus 7T?

Zachodnie media wskazują na startową cenę modelu OnePlus 7T Pro na poziomie 699 dolarów, celując jednocześnie w 579 euro za model OnePlus 7T. Warto jednak pamiętać, że w przypadku tegorocznego OnePlusa 7 Pro byliśmy świadkami dość znaczącego wzrostu cen względem wcześniejszych smartfonów - firma może więc zdecydować się nie szaleć i trochę przystopować z podwyżkami. Ale o tym przekonamy się dopiero na jesieni. Dla przypomnienia, tak prezentowały się premierowe ceny OnePlusa 7 i OnePlusa 7 Pro:

  • OnePlus 7 Pro 6GB + 128GB – 3099 zł
  • OnePlus 7 Pro 8GB + 256GB – 3299 zł
  • OnePlus 7 Pro 12GB + 256GB – 3599 zł
  • OnePlus 7 6GB + 128GB – 2449 zł
  • OnePlus 7 8GB + 256GB – 2649 zł

Wpis będzie na bieżąco aktualizowany i kiedy tylko pojawią się nowe informacje na temat OnePlusa 7T Pro, uzupełnimy materiał.

Czekacie na OnePlus 7T Pro i OnePlus 7T, czy raczej omijacie "połówki" i nastawiacie się na zupełnie nową generację chińskich smartfonów? Ja po zakupie OnePlusa 6 myślałem, czy nie wymienić go na wersję 6T, jednak zmiany były na tyle mało znaczące, że ostatecznie zdecydowałem się pozostać przy bazowym modelu.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu