Xiaomi Black Shark 2 Pro został własnie oficjalnie zaprezentowany i trzeba przyznać, że prezentuje się naprawdę ciekawie. Czy jednak to najlepszy telefon w swojej kategorii?
Xiaomi Black Shark 2 Pro wreszcie oficjalnie
Rynek smartfonów gamingowych niewątpliwie dynamicznie teraz się rozwija i już widać, które firmy rzeczywiście są nim zainteresowane. Nowa generacja Xiaomi Black Shark stawia naturalnie na najmocniejsze podzespoły, niską cenę oraz jeszcze ciekawszy wygląd, choć akurat to ostatnie nie każdemu przypadnie do gustu.
Przeczytaj również:
- Asus ROG Phone 2 oficjalnie.
- Wszystko o Razer Phone 2.
Xiaomi Black Shark 2 Pro jest napędzany przez układ Qualcomm Snapdragon 855 Plus, który uzupełniają 12 GB pamięci operacyjnej. Mamy również pamięć wbudowaną UFS 3.0 w wielkości 128 lub 256 GB. Producent pochwalił się tu licznymi zmianami w obszarze systemu chłodzenia, a obudowa zyskała więcej elementów z diodami RGB. Cóż, sprzęt dla graczy, skierowany głównie do klientów w Azji, więc całkowicie zrozumiały ruch.
Z przodu dominuje jednak 6,39 calowy ekran AMOLED o rozdzielczości Full HD+, który z pewnością zapewni świetne wrażenia z oglądania filmów czy grania. Tu Xiaomi podkreśliło błyskawiczną reakcję na dotyk, jeszcze bardziej poprawioną względem poprzednika (34,7 kontra 43,5 ms). Poprawiono też aparat. Teraz Xiaomi Black Shark 2 Pro może pochwalić się podwójnym modułem 48 z f/1.75 + 13 Mpix z f/2.2. Nie brakuje też pojemnej baterii 4000 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania 27 W czy skanera linii papilarnych w ekranie.
Producent postawił tu na mnogość dostępnych wersji. Obecnie zapowiedziano następujące: zielono-czarną, srebrną, limitowane w barwach Fantasy Edition oraz kolejne trzy stworzone we współpracy z chińską drużyną esportową LNG Esports. Nie zapomniano też o dedykowanych akcesoriach dla telefonu.
Ceny za Xiaomi Black Shark 2 Pro z 12 GB RAM i 128 GB pamięci startować będą z poziomu 2999 yuanów (około 1680 złotych), co brzmi naprawdę świetnie, jak za tak wydajne urządzenie. Niestety, oficjalnie model ten zadebiutuje tylko w Chinach i najprawdopodobniej także w Indiach. Dla zainteresowanych zostanie zatem posiłkowanie się chińskimi sklepami internetowymi.
źródło: xda-developers
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu