Polska

500+ za podwózkę do pracy? 88% kierowców jest na tak

Grzegorz Ułan
500+ za podwózkę do pracy? 88% kierowców jest na tak
Reklama

BlaBlaCar coraz mocniej zaczyna lobbować za wprowadzeniem przez polski rząd dofinansowania polskich kierowców, udostępniających wspólne przejazdy do/z pracy - na kształt rozwiązania dostępnego we Francji.

BlaBlaCar udostępnił nam dzisiaj wyniki swojego badania, przeprowadzonego wśród polskich kierowców, z których wynika, że chętnie zdecydowaliby się oni na podwożenie do pracy po drodze innych osób, jeśli wiązałoby się to z gratyfikacją finansową.

Reklama

Czy aby tak jest do końca? Śmiem wątpić, ale po kolei. Obecnie polscy kierowcy BlaBlaCar wydają na dojazdy do pracy w większości od 100 do 550 zł, jednak co trzeci nawet więcej niż 550 zł miesięcznie.

Zdecydowana większość nie zabiera ze sobą pod drodze innych osób - 78%, robi tak tylko co piąty kierowca, najwięcej z tej grupy - 13%, zabiera tylko jedną osobę.
Z kolei pasażerowie chętnie skorzystaliby z takiej opcji - 66%, jeśli byłaby szerzej dostępna na platformie.
Tu docieramy do tytułowej kwestii dofinansowania. Okazuje się, że aż 88% kierowców BlaBlaCar zdecydowałoby się na częstsze udostępnianie miejsca w swoim samochodzie przy dojazdach do pracy, jeśli wiązałoby się to z dofinansowaniem.
Olgierd Szyłejko, Country Manager BlaBlaCar Polska:

W mniejszych powiatach i gminach Polski, gdzie transport publiczny często zawodzi lub w ogóle nie funkcjonuje, zmotoryzowani mieszkańcy mogą wesprzeć tych, którzy borykają się z ograniczeniami komunikacyjnymi. W takiej sytuacji współdzielone przejazdy dla pracodawców oznaczałyby większy dostęp do ograniczonych komunikacyjnie pracowników, a dzięki kierowcom byłaby to ważna inicjatywa służąca wzajemnej pomocy w lokalnych społecznościach.

W swojej ankiecie, BlaBlaCar zapewne przytoczyło kierowcom przykład Francji, gdzie za podwózkę z do pracy kierowcy otrzymują 100 euro, więc pewnie przeliczyli sobie to i wyszło im mniej więcej 500+. Więc nic dziwnego, że tak ochoczo przystali na taką propozycję. BlaBlaCar skontaktowało się z nami w tej sprawie, przekazując informację, iż w ankiecie dla kierowców pojawiło się pytanie wprost o samo dofinansowanie, bez odnoszenia się do przykładu z Francji.

Reklama

Niemniej, wczytując się w szczegóły tego projektu we Francji, możemy się dowiedzieć, iż ma on na celu głównie ochronę środowiska i zmniejszenie liczby aut na drogach. W zeszłym roku w jego ramach, dofinansowanie otrzymywali wszyscy kierowcy świadczący wspólne przejazdy na terenie Francji i łącznie przeznaczono na ten cel 50 mln euro.

Z kolei cały budżet na ten projekt opiewa na 150 mln euro, przedłużono go więc na rok 2024, z tą różnicą, że będzie dotyczył tylko przejazdów na dystansach do 80 km. I tak, za pierwszy taki wspólny przejazd kierowcy dostaną 25 euro, a kolejne 75 euro za dziesięć kolejnych w czasie 3 miesięcy od pierwszego.

Reklama

Tak więc projekt ten ma na celu zaktywizowanie głównie nowych kierowców do wspólnych przejazdów i zwiększenie ich liczby z obecnych 3% dla podróży (samochody, pociągi, autobusy) na długich dystansach i z 0,01% dla krótkich dystansów w całym kraju.

Serwis zapytał w swojej ankiecie o tę kwestię polskich kierowców BlaBlaCar, których nie trzeba już przekonywać do zalet wspólnych przejazdów. Wydaje się, że w przypadku podobnego pytania do reprezentacyjnej próby wszystkich kierowców w Polsce, odsetek chętnych nie byłby tak wysoki, nawet przy takim dofinansowaniu.

Wspólne przejazdy to nie tylko zalety w postaci między innymi mniejszych kosztów paliwa, ale też i wady, które mogą się uwydatnić zwłaszcza w przemieszczaniu się do pracy. Na przykład w postaci straty czasu i obaw o spóźnienie się do niej - kierowcy zawsze gdzieś w jakimś stopniu muszą zjechać z trasy, a pasażerowie mogą się spóźniać na umówione miejscu odbioru, co w godzinach porannych może być wręcz nagminne.

Badanie BlaBlaCar zostało przeprowadzone w lutym 2024 r. na bazie użytkowników platformy. W ankiecie wzięło udział 1231 kierowców oraz 1333 pasażerów aktywnie korzystających z platformy BlaBlaCar w Polsce.
Źródło: BlaBlaCar/iFrancja.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama