Temat rzeczywistości wirtualnej zyskuje na sile, wystarczy prześledzić informacje na AW - pojawia się coraz więcej tekstów poświęconych temu zagadnien...
Temat rzeczywistości wirtualnej zyskuje na sile, wystarczy prześledzić informacje na AW - pojawia się coraz więcej tekstów poświęconych temu zagadnieniu. Ostatnio uwagę skupił na sobie wspólny projekt HTC i Valve, czyli gogle Vive. Nadal jednak najgłośniejszym i chyba też najbardziej wyczekiwanym produktem są okulary Oculus Rift, za którymi stoi teraz Facebook. Twórcy dostaną niedługo poważne wsparcie - do projektu włącza się znana persona z Google.
Miesiąc temu pisałem o problemie kadrowym Google. Sporo osób z wyższych stanowisk opuściło ostatnio szeregi korporacji z Mountain View i albo poszło na swoje albo trafiło do innej firmy, w tym do konkurencji. Jedni twierdzą, że to normalny przepływ kadr, inni podkreślają, że w przypadku Google da się zauważyć większy odpływ top menedżerów, a to niebezpieczne. Przyszedł czas na kolejne głośne pożegnanie: po kilku latach pracy w Google firmę opuszcza Mary Lou Jepsen.
Pisałem o niej w ostatnim kwartale 2014 roku, pojawiły się wówczas ciekawe doniesienia dotyczące nowego projektu korporacji z Mountain View:
Amerykańskie media donoszą, że w Google X pracuje zespół, który zamierza opracować modułowe wyświetlacze. Takie, które można by łączyć niczym klocki i tworzyć w ten sposób ekrany o różnej wielkości i kształcie. Nie miałyby ramek – obrazu nie zakłócałyby elementy tego typu, a to gwarantowałoby naprawdę ciekawe wrażenia wizualne. Wspomniany zespół składa się ponoć z osób, które wcześniej pracowały m.in. dla Samsunga i Qualcomma, przewodzi mu wywodząca się z MIT Mary Lou Jepsen. Osoba, która działała już na różnych polach, ale z wyświetlaczami też zdążyła się nieźle zapoznać.
Pani Jepsen to osoba o niezwykle ciekawej ścieżce kariery - odsyałam pod ten adres, jeśli ktoś jest zainteresowany tematem. Trafiała do przeróżnych zestawień ważnych i wpływowych osób nauki oraz świata nowych technologii, wielu pracodawców chciałoby zasilić swoje szeregi taką postacią. Chodzi nie tylko o wiedzę i umiejętności, ale też o doświadczenie. Zastanawia np. czym zajmowała się przez ostatnie lata w Google? Pracowała w słynnym Google X, a tam prawdopodobnie poświęcała sporo uwagi Google Glass.
Teraz Jepsen trafi do Oculus VR. Może na chwilę i niewiele wyniknie z jej pracy, a może da zespołowi naprawdę dużo, jej wskazówki staną się impulsem do rozwoju gogli? Trudno stwierdzić, czego spodziewają się po tej współpracy obie strony. Jepsen należy raczej do grona osób, które na brak gotówki nie narzekają, nie chodziło pewnie o lepsze pieniądze, bo tutaj Google mogłoby spokojnie rywalizować z Oculusem (Facebookiem). Wypada raczej wskazać na wyzwanie i dostrzeżenie potencjału zarówno w VR, jak i w goglach Oculus Rift. Dla tych ostatnich może to być naprawdę dobra informacja - skoro konkurencja nie zamierza odpuszczać i szybko robi postępy, to trzeba się bronić. A Jepsen powinna w tym pomóc.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu