Takiej sytuacji chyba nikt się nie spodziewał. Zamiast porządku, jak na razie w filmowym uniwersum DC powstaje coraz większy bałagan, a w dodatku wielu fanów może być niezadowolonych z planów pozbycia się Wonder Woman 3, Aquamana i Supermana.
Henry Cavill nie będzie Supermanem
Aktor przekazał, że po spotkaniu z nowymi architektami uniwersum DC nie wróci do roli Supermana. James Gunn przyznał, że będą chcieli skupić się na młodszym Clarku Kencie, dlatego Cavill nie jest właściwym wyborem. Gwiazda "Człowieka ze stali" i "Wiedźmina" nie wróci więc na ekrany w obydwu popularnych produkcjach. Poniżej znajdziecie wpis na Instagramie aktora i wcześniejszą wersję artykułu o zmianach w DC, gdy nieoficjalnie mówiło się o zwolnieniu Henry'ego Cavilla, który... dopiero co wystąpił jako Superman w "Black Adamie".
Wyświetl ten post na Instagramie
Powstaje nowy plan kinowego uniwersum DC. Będą duże zmiany
Pamiętacie wcześniejsze plany, które dotyczyły kinowego uniwersum DC? Czekaliśmy na "Black Adama", "Aquamana 2" i film o Flashu, który otworzy nowy rozdział dla kolejnych filmów. W pierwszym wymienionym tytule pojawia się Henry Cavill, który wrócił do roli Supermana jednocześnie rezygnując z "Wiedźmina" Netfliksa. Może się jednak okazać, że na darmo, ponieważ studio najwyraźniej rozważa nie proponowanie Cavillowi kolejnych projektów, a dodatkowo anulowało "Wonder Woman 3" i stale zastanawia się, co zrobić z nakręconym już "Flashem". Mówi się, że Ezra Miller nawet nie wróci do roli w kolejnych filmach, a za wszystko mieliby odpowiadać Jamesa Gunn i Peter Safran, którzy odpowiadają teraz za uniwersum DC.
Wedle źródeł The Hollywood Reporter, Deadline i Variety, panowie odrzucili scenariusz Patty Jenkins, który napisała go z planem nakręcenia trzeciego filmu z Gal Gadot w roli głównej. O przyszłości aktorki w DCEU nie mówi się, ale wizja Jenkins miała nie wpasowywać się w plany Gunna i Safrana, więc projekt upadł i nigdy nie powstanie. Niedawne zapowiedzi powrotu Cavilla do roli Supermana mogą zakończyć się na cameo w "Black Adamie", który... ma nie doczekać się sequela ze względu na zbyt niską popularność filmu z Dwaynem Johnsonem. Już nakręcona scena z Henrym Cavillem do "Flasha" też może zostać wycięta. Co ciekawe, ze swoją rolą ma pożegnać się także Jason Mamoa, którego "Aquaman 2" zmierza do kin.
Nie oznacza jednak, że aktor nie pojawi się w przyszłych projektach, ponieważ miałby zmienić strone i zagrać czarny charakter w nowych filmach. Przewidywane jest, że wcieliłby się w Lobo, który mierzył się między innymi z Supermanem. Przypomnijmy też, że we "Flashu" planowany był udział Michaela Keatona (wielki powrót do roli Batmana), ponieważ miał pojawić się też w "Batgirl". Ten ostatni film poszedł do kosza (dosłownie), a w "Aquamanie" zastąpiono Keatona Benem Affleckiem, gdyż widownia nie rozumiała, skąd wziął się tu kolejny aktor (młodzi widzowie nie skojarzyli Keatona z filmami Burtona sprzed trzech dekad)
Co z Batmanem Pattinsona i Jokerem Phoenixa?
Na chwilę obecną trwają dyskusje, które dotyczą losów "Flasha" i tego, w jaki sposób narysuje on przyszłość uniwersum. Najwyraźniej pomysł ze zresetowaniem DCEU za pomocą tego filmu pozostaje aktualny, ale nie wiadomo kogo w nim zobaczymy i jakie konsekwencje to przyniesie. W przyszłym tygodniu szef Warner Bros. Discovery ma spotkać się z Gunnem i Safranem, by omówić plany reaktywacji uniwersum DC w kinach, więc jakiś czas później my też poznamy losy superbohaterów. Nikt nie wspomina obecnie "Batmana" Matta Reevesa czy "Jokera" Philipsa Todda - sequele obydwu produkcji powstają, a kręcony jest też serial "Pingwin" będący spin-offem "Batmana". Najwyraźniej projekty te będą uznane za niezależne od uniwersum i w razie sukcesów będą kontynuowane. Do tej pory nie doczekaliśmy się żadnych oficjalnych komentarzy, potwierdzeń ani zaprzeczeń ze strony studia i decydentów.
Aktualizacja 15/12/2022 - dodanie informacji o zwolnieniu Henry'ego Cavilla
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu