Jeśli nie podobał się Wam serial "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" na Amazon Prime Video? Z odsieczą przychodzi Warner Bros. Discovery, które zapowiada, że do świata stworzonego przez J.R.R. Tolkiena powrócimy jeszcze nie raz.
W 2021 r. informowaliśmy Was, że New Line Cinema i Warner Bros. (obecnie Warner Bros. Discovery) we spółpracy ze studiem animacyjnym Sola Entertainment pracują nad filmem anime osadzonym w świecie Władcy Pierścieni. I choć nie jestem wielkim fanem tego ostatniego studia, głównie ze względu na fakt nadmiernego wykorzystywania grafiki 3D w swoich produkcjach, liczę, że będzie to o wiele ciekawsza pozycja, niż rozczarowujący na wielu płaszczyznach serial "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" dostępny na Amazon Prime Video. "Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów" ma szansę mnie zainteresować tym bardziej, że przy produkcji pracują osoby ściśle związane z trylogią Petera Jacksona. Philippa Boyens, która odpowiadała za scenariusze do "Drużyny Pierścienia", "Dwóch Wież" i "Powrotu Króla" jest producentem wykonawczym "Wojny Rohirrimów".
"Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów" pojawi się 12 kwietnia 2024 r. choć nadal nie wiadomo czy chodzi o premierę kinową, czy na VOD. Można się spodziewać, że animacja pojawi się na HBO Max. Historia przedstawiona w filmie toczy się setki lat przed wydarzeniami zaprezentowanymi w trylogii. Fabuła skupiać się będzie na Helmie Żelaznorękim - dziewiątym królu Rohanu, oblężeniu twierdzy Hornburg i powstaniu Helmowego Jaru. Choć o filmie wiemy od dwóch lat, wciąż nie są znane żadne szczegóły - nie ma też żadnej zapowiedzi. Fani czekający na nową odsłonę "Władcy Pierścieni" muszą zadowolić się jedynie grafiką koncepcyjną, która w sieci pojawiła się w zeszłym roku.
Władca Pierścieni powróci. I to w wielu odsłonach
Jednak to nie koniec zapowiedzi od Warner Bros. Discovery. David Zaslav na wczorajszej konferencji podsumowującej ostatni kwartał firmy zapowiedział, że współpraca z New Line Cinema nie dotyczy wyłącznie filmu anime. Szef WBD potwierdził, że studio chce stworzyć całą serię filmów osadzonych w świecie "Władcy Pierścieni". Choć szczegółów żadnych nie mamy, możemy podejrzewać, że studia będą starały się dostarczyć widzom wysokiej jakości produkcji, przy których pracowali ci sami ludzie, którzy odpowiadali za oryginalną trylogię Petera Jacksona. Mam jednak nadzieję, że bliżej im będzie do "Drużyny Pierścienia", "Dwóch Wież" i "Powrotu Króla", niż wszystkich filmów z serii "Hobbit". Niestety, David Zaslav nie chciał nic więcej powiedzieć - nie wiemy więc kiedy możemy spodziewać się jakichkolwiek pierwszych szczegółów na temat przyszłych projektów.
Nie da się ukryć, że czeka nas ciekawy czas dla fanów "Władcy Pierścieni". Pierwszy sezon "Pierścieni Władzy" na Amazon Prime Video okazał się dla wielu, w tym dla mnie, bardzo rozczarowujący. Twórcy zapewniają, że wyciągnęli z tego lekcję i przy okazji kolejnych odcinków będzie znacznie lepiej. Bo ogromny budżet to nie wszystko, by stworzyć dzieło, o którym będzie się mówiło przez długie lata. Dyskusja na temat pierwszych odcinków serialu Amazon szybko ucichła i mam wrażenie, że nikt o nim już nie pamięta - może to i lepiej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu