Microsoft

Windows Blue, jak dla mnie, to nie byłoby takie głupie, jakby się mogło wydawać

Grzegorz Ułan

Ci z Was, którzy śledzili moje dotychczasowe wpisy...

7

Jeszcze nowa odsłona Windowsa w wersji 8 nie zagościła na dobre na naszych komputerach, a już dowiadujemy się o kolejnych krokach MS w jego temacie, które czekają nas już w przyszłym roku. Póki jest to wszystko w kwestii "zaufanych źródeł", domysłów i przypuszczeń, pozwólmy i my sobie na lekkie dywa...

Jeszcze nowa odsłona Windowsa w wersji 8 nie zagościła na dobre na naszych komputerach, a już dowiadujemy się o kolejnych krokach MS w jego temacie, które czekają nas już w przyszłym roku. Póki jest to wszystko w kwestii "zaufanych źródeł", domysłów i przypuszczeń, pozwólmy i my sobie na lekkie dywagacje w tym temacie. Oczywiście zachęcam i Was do dyskusji, bo temat wydaje się niezwykle ciekawy i w przyszłości może znacznie zmienić sytuację na tym rynku.

Zastanówmy się, jak było wcześniej. Poszczególne wydania Windowsa nie różniły się zbytnio swoim wyglądem i sposobem działania. Usprawniano kod, optymalizację, bezpieczeństwo, dostosowywano je do rosnących wymagań sprzętowych. Drobne zmiany łatano darmowymi aktualizacjami o nazwie Service Pack. Z chwilą wprowadzenia Windows 8 sytuacja zmieniła się diametralnie. Nadal mamy znany nam z poprzednich wydań pulpit, ale wzbogacony o dodatkowy pakiet Modern UI. To nie tylko nowa nakładka, ale pakiet aplikacji i gier dostosowany do obsługi zarówno myszką jak i dotykiem, no i co za tym idzie - mamy też sklep Windows Store, skąd możemy pobrać lub zakupić te pozycje.

To też jakby punkt wyjściowy do nowego modelu zarabiania na swoim systemie przez Microsoft. Widać to już po samych cenach aktualizacji poprzednich wersji do Windows 8, chyba nigdy w tak niskiej cenie nie uświadczyliśmy możliwości zaopatrzenia się w nowy system od MS. Powód jest jeden, MS zamierza w przyszłości czerpać zyski głównie ze swojego, nowego sklepu. Ale żeby zyski móc czerpać odpowiednio wysokie, trzeba zachęcić wszystkich użytkowników poprzednich wersji do przesiadki na Windows 8.

Nie nastąpi to tak szybko, to pewne, jeszcze nie wszyscy użytkownicy Windows XP przesiedli się na Windows 7. Ale, aby przyspieszyć ten proces i zacząć szybko zarabiać na Windows Store, można zaoferować swoim użytkownikom darmowe lub bardzo tanie aktualizacje swojego systemu, wnoszące istotne zmiany i możliwości. Nie ulega wątpliwości, że Modern UI nie powstało tylko do zabawy. Będzie się stale rozwijać i umożliwiać coraz to nowe funkcje, nowocześniejsze aplikacje i gry, co też powinno z czasem zachęcać coraz więcej nowych użytkowników do zakupu bądź aktualizacji systemu do Windows 8.

Windows Blue to domniemana nazwa dla nowego systemu istotnych aktualizacji w Modern UI. Microsoft wypuszczając nowe SDK do tworzenia w nim aplikacji i gier, miałby blokować te, które zostały napisane tylko do Windows 8, wymuszając niejako na programistach aktualizacje swoich programów do najnowszych standardów, zapewniając tym samym ciągły rozwój swojej koncepcji z Modern UI. Aktualizacje te miałyby mieć miejsce raz do roku.

Wydaje mi się też, że tym sposobem z biegiem czasu, Microsoft znacznie zminimalizowałby też problem piracenia swojego systemu, który, nie oszukujmy się, do tego czasu był dość powszechny. Wprowadzane, co jakiś czas, zabezpieczenia (wpychane do SP), mające na celu ograniczenie tego procederu, były szybko omijane i okazywały się bezskuteczne. Inaczej sprawa wygląda z Windows 8, gdzie aby korzystać z Modern UI musimy być podłączeni do sieci, a gdzie łatwo będzie wychwycić, czy dany użytkownik korzysta z pirackiej kopii systemu i bez problemu zablokować mu możliwość korzystania z Windows Store i wbudowanych w Modern UI aplikacji i gier.

To wszystko wydaje mi się tworzyć spójną i sensowną całość w perspektywie kilku lat. Oczywiście uwarunkowane musiałoby to być atrakcyjną ofertą w Windows Store. Trudno przewidzieć dokładnie przyszłe możliwości do tworzenia aplikacji i gier w Modern UI, ale jeśli rozwiną się w tym kierunku, że praktycznie każdy program będzie mógł być tam zainstalowany, może się okazać, że Microsoft wymyślił właśnie złoty środek dla popularyzacji swojego nowego systemu, przywiązania do niego swoich użytkowników i co więcej, zarabiania na korzystaniu z niego przez nich, nie tylko na samej sprzedaży.

Nie można też się oprzeć wrażeniu, że model ten mocno zapożyczony jest od Apple, ale jeśli rzeczywiście się okaże w przyszłości, że te istotne aktualizacje do Windows Blue będą darmowe, propozycja Microsoftu mogłaby się okazać o wiele atrakcyjniejsza. Zakupujemy raz system Windows 8, chcemy korzystać z aplikacji i gier w Modern UI - kupujemy je w Windows Store lub pobieramy darmowe w zamian za reklamy, a aktualizacje o nowe możliwości i pozycje w sklepie dostajemy za darmo lub po niskich kosztach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

windows blue