Wygląda na to, że "ósemka" w historii Microsoftu będzie czymś podobnym do porażki Visty. Obydwa te produkty łączy nie fakt, że były to systemy słabe j...
Wygląda na to, że "ósemka" w historii Microsoftu będzie czymś podobnym do porażki Visty. Obydwa te produkty łączy nie fakt, że były to systemy słabe jakościowo. Rzekłbym, że było trochę inaczej. Owszem, Vista miała problem ze sterownikami, w kwestii bezpieczeństwa była albo zbyt nadgorliwa, albo zbyt "lekkoduszna". Wymagania sprzętowe, zbyt wiele wodotrysków spowodowało, że eksperci wypowiadali się o niej raczej źle. System miał przede wszystkim działać, a nie wyglądać.
Po kolejnych Service Packach, Vista była już naprawdę używalna i odczułem niewielką zmianę po przesiadce na "siódemkę", której używałem bardzo, bardzo długo - aż do premiery Windows 8. Nowe "okienka" to próba nie tyle przemycenia, co "wbicia do głów" nowej wizji oprogramowania zarówno dla desktopów, jak i urządzeń wspartych przez obsługę dotykiem. Bardzo schizofreniczny interfejs, słabe opinie oraz potrzeba zmiany przyzwyczajeń użytkowników spowodowały, że "ósemka" ma więcej przeciwników, niż zwolenników. Fakt jest taki, że to bezproblemowy, świetnie działający system. Interfejs - cóż. Nieprzemyślany. I o tym tyle.
Według ostatnich doniesień, Windows 8 zakończy żywot jako system, który owszem był głośny, ale wiele dobrego nie zrobił. W rok bowiem utracił połowę swojego udziału na rynku desktopów. Obecnie jest on zainstalowany na niespełna 4% wszystkich komputerów stacjonarnych. Rok temu było to przecież około ośmiu procent. Nieco lepiej radzi sobie odświeżona wersja "ósemki" - 8.1. W podobnym czasie zdołała ona poprawić swój wynik o trzy razy.
Podstawową przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, iż użytkownicy jednak zebrali się do zaktualizowania swoich "ósemek" do nowszej wersji systemu. O ile 8.1 na razie rośnie, to przestanie wraz z premierą dziesiątki - dla użytkowników Windows 8 oraz 7 aktualizacja będzie darmowa (o ile posiadają oni ważną licencję). Wiele wskazuje na to, że Windows 10 będzie sukcesem na miarę "siódemki", która obecnie króluje na komputerach stacjonarnych. Powrót do poprzednich, dobrze znanych elementów interfejsu, tryb Continuum i Sklep, który być może już niedługo zapełni się aplikacjami przenoszonymi z Androida oraz iOS to wielkie szanse dla platformy Microsoftu. Patrząc na ostatnie dokonania giganta, trudno wyobrazić sobie, co musiałby zrobić Microsoft, aby owych szans nie wykorzystać.
Grafika: 1, 2
Źródło: Softpedia
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu