Windows

Windows 8 ma jeden z najlepszych czytników RSS, z jakich przyszło mi korzystać

Tomasz Popielarczyk
Windows 8 ma jeden z najlepszych czytników RSS, z jakich przyszło mi korzystać
33

Teoretycznie czytniki RSS to relikt minionej epoki i dziś źródło newsów stanowią serwisy typu curation oraz media społecznościowe. W gruncie rzeczy jednak nic tak skutecznie nie spersonalizuje nam strumienia z informacjami, jak my sami i dlatego korzystanie z tej technologii ciągle ma sens. Jak to n...

Teoretycznie czytniki RSS to relikt minionej epoki i dziś źródło newsów stanowią serwisy typu curation oraz media społecznościowe. W gruncie rzeczy jednak nic tak skutecznie nie spersonalizuje nam strumienia z informacjami, jak my sami i dlatego korzystanie z tej technologii ciągle ma sens. Jak to najlepiej robić? Ja z całego serca polecam Nextgen Readera.

Nie chcę się zbyt długo rozwodzić nad wyższością kanałów RSS nad innymi źródłami codziennych informacji, dlatego przejdę od razu do sedna, czyli aplikacji, która jest bohaterem tego artykułu. Nextgen Reader nie jest rozwiązaniem, które znajdziecie w Google Play czy AppStore. To program dla Windowsa (ale ma też wersję mobilną dla Windowsa Phone), który efektywnie wykorzystuje tryb Metro (Modern) i oferuje pełną gamę bardzo praktycznych i intuicyjnych rozwiązań.

Nextgen Reader bazuje aktualnie na chmurze Feedly, a więc, jeżeli korzystacie z tej usługi, nie będziecie mieli najmniejszego problemu z zaimportowaniem tutaj swoich źródeł. Aplikacja jest dostępna w Windows Store w cenie 11 złotych, co może początkowo odstraszać, ale zachęcam do zainstalowania wersji próbnej, która daje nam dostęp do wszystkich funkcji przez określony okres czasu. Jestem przekonany, że to wystarczy by zachęcić lwią część testerów do zakupu aplikacji.

Interfejs czytnika ma klasyczną formę. Znajdziemy tutaj listę folderów, spis artykułów, a także ramkę do wyświetlania ich treści. Nad tym wszystkim góruje panel pozwalający na wymuszczenie synchronizacji z serwerami Feedly, oznaczenie wszystkiego jako przeczytane, a także uzyskanie dostępu do kilku interesujących funkcji-kilerów.

W prawym górnym rogu znajdziemy bowiem możliwość szybkiego przesłania wybranego tekstu do Twittera lub Facebooka z odpowiednim komentarzem. Tuż obok umieszczono natomiast funkcję "Mobilize", która wykorzystuje algorytmy takich usług, jak Readability, Instapaper, a także Google Mobilizer do przekształcenia wybranego artykułu w pełną, czystą i pozbawioną zbędnych dodatków formę nadajacą się idealnie do lektury. Nie jest to rozwiązanie sprzyjające twórcom stron www, bo uniemożliwia im wyświetlanie reklam oraz zarabianie na dostarczanych treściach. Nie da się jednak ukryć, że to szalenie wygodne, bo pozwala nam na szybką lekturę bezpośrednio z czytnika bez konieczności dodatkowego klikania. Oczywiście nie zabrakło tutaj też wsparcia dla schowków internetowych - jedno kliknięcie pozwala nam wysłać tekst do Pocketa, Instapapera lub Readability.

Interfejs czytnika świetnie obsługuje się zarówno za pomocą mysz jak i ekranu dotykowego. Wszystkie elementy są dostatecznie duże, by dotykanie ich palcem przebiegało komfortowo. Czytnik wspiera też gesty, a więc możemy przełączać artykuły przesuwając jedynie poziomo palcem po ekranie. Najnowsza aktualizacja wprowadziła ponadto możliwość pracy w trybie 1/2 oraz 1/3 ekranu, a także wsparcie dla trybu pionowego na tabletach.

Twórcy nie zapomnieli też o zapewnieniu użytkownikowi pewnych możliwości konfiguracji. I tak oto możemy ukryć panel z folderami, wysuwając go jedynie w razie potrzeby jako pływającą ramkę oraz uzyskując więcej miejsca na wyświetlanie treści. Sama treść moze wyglądać tak, jak sobie zażyczymy - mamy do dyspozycji kilka krojów fontów oraz możliwość dostosowania wyrównania. Nie zabrakło też ciemnego trybu interfejsu, a także mozliwości wybrania alternatywnego koloru wiodącego, którym wyróżniona jest część nagłówków i przycisków.

Odkąd korzystam z Nextgen Readera konsumpcja treści stała się naprawdę bardzo przyjemna. Łatwiej w ten sposób zapanować nad wszystkimi źródłami, a zastosowany interfejs bije na głowę to, co oferuje Feedly (choć to akurat pewnie będzie kwestią gustu). Szczerze polecam, jeżeli tak jak ja, spędzacie codziennie dużo czasu na przeglądaniu kanałów RSS.

Aplikacja jest dostępna w Windows Store.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu