Windows

Ale ten czas leci! Windows 3.1 ma już... 25 lat!

Jakub Szczęsny
Ale ten czas leci! Windows 3.1 ma już... 25 lat!
Reklama

Windows bez typowego menu start? Nie, to nie Windows 8. Przez "95-ką" były wersje systemu (a raczej interfejsu użytkownika), które w niczym nie przypominały standardowego układu elementów na ekranie, znanego m. in. z Windows 95, a także iteracji dostępnych teraz. Idea paska zadań, skrótów na nim, jednego przycisku dającego dostęp do większości funkcji nie zawsze była w oprogramowaniu Microsoftu obecna.

Windows 3.1x wydano 6 kwietnia 1992 roku i od razu podbił serca głównie użytkowników profesjonalnych. Microsoft posłuchał głosów na rynku i oddał klientom możliwość korzystania ze standardu czcionek TrueType, co spowodowało, że wykorzystanie "okienek" w redakcjach, wydawnictwach wreszcie zaczęło mieć sens. Wraz z tym krokiem, Windows stał się nie tylko nakładką, ale również sposobem na szybkie tworzenie profesjonalnych publikacji. Wdrożono również prostą obsługę plików multimedialnych - możliwe było nagranie dźwięku oraz skorzystanie z odtwarzacza muzyki z płyty CD.

Reklama

Wejdźmy do maszyny czasu. Jakie funkcje wskazywano wtedy jako "hity" w Windows 3.1?

Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że na stronach Microsoftu można jeszcze znaleźć wpisy dotyczące niewspieranych już wersji oprogramowania. I tak, na nowoczesnej witrynie giganta w 2017 roku można znaleźć listę nowości, które znalazły swoje miejsce w Windows 3.1. Na co zwracano uwagę?

Windows 3.1 instalował się szybciej, działał szybciej, miał być bardziej stabilny. W praktyce bywało różnie, ale fakt faktem, ani systemy z rodziny 9x, ani wcześniejsze nie uchodziły za wzór stabilności. Dopiero przejście na jądro NT spowodowało, że użytkownicy mogli zacząć zapominać o nieoczekiwanych "przycinkach" systemu, niebieskich ekranach i w ogóle o przycisku "reset". Doskonale pamiętam, że w czasach wcześniejszych Windowsów, ów guzik wciskałem średnio raz na kilka dni, a nawet częściej, jeżeli miałem do czynienia ze "specyficzną" aplikacją. Dzisiaj, pisząc dla Was z lekkiego ultrabooka z Windows 10, zapominam o istnieniu przycisku "resetowania".

Ale to nie wszystko. Microsoft chwalił się techniką "drag and drop" - przeciągnij i upuść - dużo bardziej intuicyjna forma przenoszenia obiektów reprezentujących dane / funkcje między oknami. Od Windows 3.1, możliwe było skorzystanie z tej funkcji poza Menedżerem Programów. Od tej wersji również rozpoczęto kultywowanie "tradycyjnego" zastosowania przycisku F1, który w Chrome (sprawdzam teraz) wywołuje stronę wsparcia technicznego. W ówczesnym interfejsie Microsoftu, otwierało się "pomocowe menu kontekstowe" dla danego programu. Formatowanie dyskietek - od Windows 3.1 funkcjonuje opcja "szybkiego formatowania". W czasach, gdy królowały stacje zdolne odtwarzać te nośniki, taka możliwość była bardzo pożądana - zwłaszcza w biurach, gdzie formatowanie przeprowadzano stosunkowo często.

Ciekawie, prawda? To odrobinę śmieszne w porównaniu z funkcjami, jakie wdraża się obecnie

Predykcja maszynowa, uczenie maszynowe, sztuczna inteligencja, rzeczywistość wirtualna / rozszerzona... mógłbym tak wymieniać i udowodnić Wam prymitywność Windows 3.1. Ale czy jest sens? Spójrzcie na to z innej strony. 25 lat wystarczyło nam na to, by wykreować tak potężne technologie, a zaczynaliśmy przecież z "maczugą i kamieniem w rękach". Strach pomyśleć, co będzie za kolejne ćwierć wieku, prawda?

A. Byłbym zapomniał... wszystkiego najlepszego, Windows 3.1!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama