Windows

Microsoft nie powtórzy swoich błędów. Windows 10 coraz ładniejszy, a 10X nie będzie oderwany od rzeczywistości

Konrad Kozłowski
Microsoft nie powtórzy swoich błędów. Windows 10 coraz ładniejszy, a 10X nie będzie oderwany od rzeczywistości
20

Windows 10 coraz mniej przypomina wersję z dnia premiery. System doczekał się wielu szlifów interfejsu, w tym ikon aplikacji, a jego odpowiednik na dwuekranowe urządzenia staje się coraz lepszą propozycją.

Żegnajcie kafelki w Windows 10?

Wdrożenie Fluent Design odbija się na tych większych i mniejszych elementach systemu Windows 10, a ostatnio zaktualizowane zostały ikony wielu aplikacji. Najpierw odświeżenia doczekały się ikony aplikacji pakietu Office, a niedawno nadeszła kolej także na programy systemowe, jak Poczta czy Kalendarz. Są bardziej kolorowe i... wypukłe, co jest kolejnym krokiem w eliminacji płaskiego interfejsu w dziesiątce. Wygląd dotychczasowych ikon wynikał przede wszystkim z faktu istnienia dwukolorowych kafelków (live tiles) w Windows 10, co było nawiązaniem do wcześniejszego wyglądu w Windows 8.

Krok po kroku Microsoft rezygnuje z takiego stylu, stawiając na bardziej atrakcyjne wizualnie i wielokolorowe projekty. W podcaście Windows Insider usłyszeliśmy, że celem jest ujednolicenie zawartości Menu Start, gdzie do tej pory mieszały się klasyczny styl i nowoczesny. Microsoft, zamiast starając się wymusić na deweloperach zmianę przyzwyczajeń, wycofał się z pomysłu minimalistycznych ikon/kafelków i postawił na te, które zaczynają się pojawiać u niektórych użytkowników Windows 10 od kilku dni. O tym, jak prezentują się w pełnej krasie możecie zobaczyć powyżej.

Klasyczne aplikacje Win32 na Windows 10X

Bardzo dobre wieści dochodzą do nas także w przypadku nowej platformy, jaką będzie Windows 10X. Microsoft przygotowuje się do jej premiery na tę jesień, a regularnie udostępniane wersje testowe odkrywają kolejne tajemnice na temat tego systemu. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że Microsoft faktycznie nie zamierza w żaden sposób utrudniać korzystania z klasycznych aplikacji Win32 na Windows 10X, a dowodem na to jest dodanie dla nich wsparcia w emulatorze systemu. Jeśli macie ochotę to możecie go sprawdzić już dzisiaj pobierając ze Sklepu Microsoft.

Aplikacje uruchamiane są w kontenerze, a ewentualne problemy z ich działaniem będą jeszcze poprawiane w przyszłych aktualizacjach - zapowiada Microsoft. Celem jest oczywiście doprowadzenie do sytuacji, w której nawet na urządzenie z dwoma ekranami dotykowymi nie będą one sprawiać problemów ani stwarzać niebezpieczeństwa. Na tle Windows RT czy Windows 10S to bardzo dobra nowina, ponieważ Microsoft nie popełni ponownie błędu z ograniczaniem dostępu do klasycznych aplikacji, które nadal w dużym stopniu stanowią o sile Windowsa na tle konkurencji.

Nowy menadżer plików w Windows 10X

Jednocześnie w Windows 10X pojawił się (nie)zupełnie nowy Menadżer plików. Jeśli pamiętacie jeszcze aplikację OneDrive'a dedykowaną Windows 8, to już wiecie, z czym będziemy mieli do czynienia. Nie da się oprzeć wrażeniu, że nowy File Explorer w Windows 10X będzie w dużej mierze polegał na integracji z chmurą Microsoftu, a teraz prezentuje się niczym webowa wersja OneDrive'a. Liczę, że udostępniona teraz wersja, która nie posiada jeszcze wszystkich niezbędnych do wygodnej i skutecznej pracy z plikami funkcji, doczeka się rychłego uaktualnienia.

To wszystko może napawać optymizmem, bo tempo pojawiania się nowości i poprawek w Windows 10 w ostatnim czasie jest naprawdę imponujące. Warto jednak pamiętać, że niektóre drobnostki nie zostały poprawione, jak chociażby możliwość zarządzania kilkoma kafelkami/ikonami jednocześnie w Menu Start. A potrafił to już wcześniej Windows 8(.1).

Źródła, obrazki: onmsft.com, pcworld.com.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu