Windows

Windows 10 build 10176 to „RTM candidate”! Finalna wersja systemu to kwestia kilku dni?

Tomasz Popielarczyk
Windows 10 build 10176 to „RTM candidate”! Finalna wersja systemu to kwestia kilku dni?
Reklama

Fani Windowsa i usług Microsoftu (i wielu nie-fanów pewnie zresztą też) wyczekują 29 lipca. Tymczasem pojawiły się już doniesienia o buildzie 10176, k...

Fani Windowsa i usług Microsoftu (i wielu nie-fanów pewnie zresztą też) wyczekują 29 lipca. Tymczasem pojawiły się już doniesienia o buildzie 10176, który jest wersją kandydującą do statusu RTM. To może oznaczać tylko jedno - system będzie ukończony długo przed oficjalnym debiutem.

Reklama

O nowym buildzie informuje serwis WinBeta. Wersja z numerkiem 10176 (można by napisać, wersja RC, czyli Release Candidate, choć nigdzie takie sformułowanie nie pada) to już ostatnia prosta przed uzyskaniem statusu RTM, a więc Ready To Manufacturing. To oznacza, że pewien etap projektu zostanie zakończony, a system będzie czekał już tylko na instalację na komputerach użytkowników. Według anonimowych źródeł, na które powołuje się SW chwila przyznania plakietki RTM Windowsowi 10 ma nastąpić 9 lipca. To samo sugeruje WinBeta - RTM ma być gotowy przed końcem tego tygodnia. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że do tego czasu mogą zostać znalezione krytyczne błędy, w wyniku których plany zostaną zmienione.

Dlaczego zatem musimy czekać aż do 29 lipca? Windows 10 to system przeznaczony na wiele różnych urządzeń, a to wymaga od ich producentów dodatkowych działań. Trzeba zapewnić zgodność ze sterownikami, zaktualizować pewne narzędzia i programy i wiele innych. To również czas dla Microsoftu na ostatnie szlify i poprawki, które jeszcze wersji RTM da się zaaplikować. Zostaną one już jednak wydane nie w postaci nowego buildu tylko po prostu aktualizacji z poziomu Windows Update. Tutaj nieceniony będzie oczywiście system Windows Insider, gdzie RTM powinien pojawić się jeszcze przed 29 lipca. Będzie to krytyczny moment na znalezienie jeszcze wszelkich braków przed premierą.


Jak wspominałem w artykule dotyczącym ostatniego buildu dla Insiderów, system działa obecnie naprawdę dobrze. Trzy wydane w ubiegłym tygodniu wersje to setki zmian podnoszące stabilność, wydajność i niezawodność Windowsa. Dziś korzystanie z niego jest prawdziwą przyjemnością. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że projekt ma się ku końcowi.

Przy czym trzeba zaznaczyć, że koniec prac nad Windowsem 10 nie oznacza końca prac nad Windowsem w ogóle. Jak wiemy, nie będzie już kolejnych "dużych" wydań systemu. Zamiast tego cykl wydawniczy ma być płynny i bardziej przypominać ten z OS X. System będzie zatem regularnie aktualizowany a program Windows Insider dalej prowadzony (uczestnictwo w nim jest zresztą warunkiem korzystania za darmo). Tak naprawdę zatem to dopiero początek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama