Wreszcie zniknie z Wikipedii portret Jimmy Walesa proszącego o dotacje - nie wiem dlaczego ale strasznie irytowała mnie ta forma zachęcania do dotacji...
Wikipedia zbiera fundusze głównie na utrzymanie i rozwój infrastruktury potrzebnej oraz na fundacje, która zarządza całym przedsięwzięciem. Choć gdy spojrzy się w szczegóły związane z potrzebami na ten rok to okazuje się, że najbardziej rośnie nie koszt serwerów czy opłaty za łącza ale wynagrodzenie dla nowo planowanych etatów.
Wikipedia co roku "szantażuje" użytkowników, że jeśli nie zbierze odpowiedniej kwoty to los darmowej bazy wiedzy jaką stworzyli internauci są niepewne. Co oznacza, że albo pojawią się w niej reklamy albo może stać się usługą płatną (co jest absurdem).
Zapotrzebowanie na pieniądze co roku jest też coraz większe - tak samo rosną również ambicje i plany fundacji. Na pierwszym miejscu wśród celów jakie stawia sobie Wikipedia na przyszłe lata jest powiększenie zasięgu, później rozwój usług na platformy mobilne itp. Przyznacie, że nie wygląda to jak plan fundacji non-profit a bardziej jako cele strategiczne dla przedsiębiorstwa chcącego zdobywać nowych klientów i inwestować w własne struktury i zasoby.
Osobiście nie miałbym nic przeciwko reklamom w Wikipedia - może już czas aby zrobić z tego klasyczny biznes (trzeba by się podzielić zyskami ale chyba by starczyło)?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu