Już na początku roku InterCity poinformowało o podpisaniu umowy z T-Mobile na obsługę dostępu do sieci oraz filmów, seriali czy bajek dla podróżnych w...
Już na początku roku InterCity poinformowało o podpisaniu umowy z T-Mobile na obsługę dostępu do sieci oraz filmów, seriali czy bajek dla podróżnych w swoich pociągach.
Dziś już wiadomo, że WiFi w wybranych pociągach będzie dostępne już od czerwca i do wakacji skorzystamy z Internetu w około 5 popularnych trasach.
Co najbardziej istotne, do końca roku ma to być usługa bezpłatna w ramach testów tego rozwiązania. Nie ulega jednak wątpliwości, że usługa ma nie tylko uprzyjemniać podróż pasażerom, a być dochodowym przedsięwzięciem, w tym przypadku dla T-Mobile. W samej informacji o wynikach konkursu czytamy jednak, że komisja przetargowa tylko w 20% kierowała się kryterium wysokości opłat pobieranych od użytkowników. To może budzić obawy, że tanio nie będzie.
Podczas oceny komisja przetargowa kierowała się w: 40% parametrami oferowanego rozwiązania (parametry usługi, zakres zaproponowanych treści), 25% ceną ofertową brutto (wartością udostępnianej Wykonawcy powierzchni reklamowej), 20% wysokością opłat pobieranych od użytkowników, 15% terminem uruchomienia usługi.
Osobiście mam nadzieję, że dostęp do WiFi pozostanie jednak bezpłatny, a tylko za sam dostęp do rozrywki na życzenie będą pobierane opłaty. Nie wyobrażam sobie dodatkowych kosztów takiej podróży z Warszawy do Katowic, gdzie już teraz za bilet drugiej klasie zapłacimy blisko 130 zł. Sam dostęp do sieci w czasie takiej podróży byłby naprawdę miłym dodatkiem, w pewien sposób tłumaczący i rekompensujący taką cenę biletów. Choć pojawią się pewnie głosy, że wielu z pasażerów wolałaby obniżenie tych cen biletów, zamiast wprowadzania nikomu niepotrzebnego dostępu do sieci. Obawiam się jednak, że na to nie ma co liczyć.
Foto Woman is sitting in the train with laptop via Shutterstock.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu