Intel

WiFi 6 tanio kupię! Test routera Mercusys MR70X

Krzysztof Kurdyła
WiFi 6 tanio kupię! Test routera Mercusys MR70X
13

Kiedy kilka tygodni temu wrzucałem recenzję bardzo drogiego zestawu WiFi 6 Mesh TP-Link X90, obiecałem, że w kolejnym teście będzie coś z zupełnie przeciwnego końca finansowej skali. Nadszedł więc czas na podsumowanie moich dwu tygodni z routerem WiFi 6, Mercusys MR70X AX1800, za którego producent żąda obecnie około 160 zł. Jest to jakieś 15 razy mniej niż wspomniany zestaw X90. Czego można oczekiwać za takie pieniądze? Zaraz się przekonacie.

Warunki brzegowe

Przypomnę tylko „warunki brzegowe” moich testów. W związku z remontem mieszkania wymuszonym pojawieniem się najmłodszej latorośli moje biuro zostało przeniesione do pomieszczenia oddzielonego od miejsca montażu routera UPC kilkoma żelbetowymi ścianami. W połączeniu z aluminiową obudową mojego Mac Pro 5,1, zwanego pieszczotliwie „puszką Faradaya” prędkość internetu mocno spadła.

Jednak ze względu na specyfikę mojego bloku, zbudowanego z większej ilości żelbetowych płyt niż standardowo, także inne pomieszczenia są wyzwaniem dla WiFi i to nie tylko tego zamkniętego w Mac Pro. Szczególnie widać to w pokoju synów, gdzie transfery potrafią być 10-krotnie słabsze, niż te w miejscu ustawienie routera.

Złącze internetowe to UPC 600 / 60 Mbps z routerem Connect Box (oferującym WiFi 5). Mercusys został do niego podpięty przy pomocy kabla Ethernet i udostępniał pojedynczą sieć na całe mieszkanie. Dla porównania sieć dostarczana przez router UPC została rozdzielona na dwie (5 i 2,4 Ghz).

Prędkości testowałem przy pomocy Mac Pro 5,1 z WiFi 4 w „biurze”, na całym mieszkaniu używałem Xperii 10 III, Huawei P Lite 2019, Lumii 950 i MacBooka Pro 2014 (wszystkie z WiFi 5) oraz iPada Air 4 (WiFi 6). Do testów użyłem programu Speedtest by Ookla, zawsze z tym samym serwerem, UPC Katowice.

Mercusys z zewnątrz

Zacznijmy jednak od tego, jak prezentuje się samo urządzenie po wyjęciu z pudełka. Mercusys jest zaprojektowany w dokładnie przeciwnym stylu niż opisywane wcześniej Deco X90. Obudowa ma agresywne linie, jest czarna, z wystającymi czterema dużymi antenami.

Na szczęście producent oszczędził nam irytujących mnie zawsze kolorowych wstawek, a urozmaicony wzorek na górze obudowy, sprawia nawet, że estetyczne wrażenie. Przy czym nie jest to jednak urządzenie, które ustawiłbym na widoku w salonie, tak jak nie miałem z tym problemu w przypadku Deco.

Cenę czuć najbardziej w dotyku. Urządzenie jest bardzo lekkie i wykonane z najprostszego, twardego plastiku. Nie ma co jednak narzekać, przy takiej cenie i WiFi 6 producent musiał oszczędzać, i lepiej żeby „przycinał” na obudowie, niż elektronice.

 

W komplecie z urządzeniem otrzymamy kabel Ethernetowi i zasilacz. Jak to producenci mają w zwyczaju jest to znienawidzona przeze mnie konstrukcja z wejściem gniazdka wbudowanym w bryły urządzenia, ale nie aż tak zła jak w Deco. Zasilacz ma mniejszą i lepiej wyważoną konstrukcję, przez co pewniej siedzi w gniazdkach i mieści się w miejscach bardziej ciasnych. Inna rzecz, że wygląda jak coś co na Alibabie kosztuje góra 5 zł.

Marcusys w środku

Przejdźmy do nominalnych parameterów tego urządzenia. Jest to router dwupasmowy, oferujący sumaryczną prędkość ok. 1800 Mbps (5 Ghz 1201 Mbps i 2,4 Ghz 574 Mbps). Na wyposażeniu są 4 zewnętrzne anteny 5dBi, 1 port WAN oraz 3 porty LAN (wszystko 1 Gbit).

Router oferuje technologie MU-MIMO+OFDMA pozawalającą na obsłużenie dużej ilości urządzeń WiFi, na pokładzie znajdziemy też beamforming umożliwiający manipulowanie kształtem wiązki oraz kolorowanie BSS, ograniczające niekorzystne interferencje pomiędzy sygnałami urządzeń.

Ze względu na ceną nie ma co liczyć na obsługę z aplikacji mobilnej, standardowo trzeba logować się do routera przez przeglądarkę internetową. Tam w prosty sposób skonfigurujemy sieć, możemy też ustawić sieć gościnną, skonfigurować VPN i Firewalla.

Mercusys i iPad z WiFi 6

Tu dochodzimy do najważniejszego punktu recenzji, czyli jak to działa. Zacznę od iPada Air 4 z WiFi 6. W pomieszczeniu w którym stoi router oczywiście łącze zostało „zamknięte” z wynikiem 600/60 Mbps. Dla porównania ten sam iPad działając z routerem UPC i WiFi 5 (5 Ghz) osiągał 430/60 Mbps, a z Wifi 4 (2,4 Ghz)... 45/45 Mbps.

W moim pokoju, oddzielonym kilkoma ścianami, ale częściowo z prześwitem korytarza prawdopodobnie było widać działanie beamformingu, prędkości 420/60 Mbps są po prostu w porządku. Analogiczne wartości dla routera UPC to 288/50 (WiFi 5) i 38/22 Mbps (WiFi 4).

Najtrudniejszym testem jest jak już wspominałem pokój synów i tutaj Mercusys już nie dał rady. Wynik 68/50 Mbps oznaczał drastyczny spadek prędkości. Modem UPC osiągnął tu odpowiednio 58/36 Mbps (WiFi 5) i 32/13 Mbps (WiFi 4).

Ostatnim badanym pomieszczeniem był salon, oddzielony od routera pojedynczą, solidnie zbrojoną ścianą. Z taką przeszkodą Mercusys poradził sobie świetnie i osiągnął 570/60 Mbps, niewiele mniej niż przy routerze. UPC Wifi 5 osiągnęło tu 430/60 a WiFi 4 - 33/40 Mbps.

Mercusys i urządzenia z WiFi 5

Przy współpracy z urządzeniami z kartą WiFi 5 zaczęło się dziać trochę dziwnych rzeczy. Ze strony routera w Xperii i Huaweiu pojawiły się problemy z pierwszym połączeniem, które zostało odrzucone. Gdy smartfony się połączyły, we wszystkich trzech przypadkach w pokoju z najsłabszym zasięgiem zdarzały się chwilowe zgubienia sieci tuż po wejściu do pokoju.

W tym pojedynku router WiFi 5 generalnie wygrał z Mercusysem, a pomiary prędkości we współpracy z urządzeniami z WiFi 5 pokazywały też zaskakująco duży rozrzut wyników. Lokacje musiałem „mierzyć” po kilkanaście razy i uśredniać wyniki.

Zaskakująco duże różnice wyników wyszły też pomiędzy poszczególnymi smartfonami. To pokazuje, że dużo w naszych sieciach zależy nie tylko od routerów, ale i modułów WiFi i anten w samych urządzeniach. Drastycznym dowodem są wyniki starej Lumii 950, która „rozwaliła” konkurentów.

1. pokój z routerami

- Sony: Mercusys 120/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 263/60 Mbps
- Huawei: Mercusys 150/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 220/60 Mbps
- Lumia 950: Mercusys 240/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 200/50 Mbps

2. moje biuro

- Sony: Mercusys 80/50 Mbps; UPC WiFi 5 - 140/60 Mbps
- Huawei: Mercusys 150/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 190/50 Mbps
- Lumia 950: Mercusys 290/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 160/50 Mbps

3. pokój synów

- Sony: Mercusys 65/35 Mbps; UPC WiFi 5 - 50/20 Mbps
- Huawei: Mercusys 45/30 Mbps; UPC WiFi 5 - 65/35 Mbps
- Lumia 950: Mercusys 120/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 110/30 Mbps

4. salon

- Sony: Mercusys 120/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 220/60 Mbps
- Huawei: Mercusys 140/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 210/60 Mbps
- Lumia 950: Mercusys 240/60 Mbps; UPC WiFi 5 - 170/50 Mbps

Jeszcze dziwaczniej przedstawiała się sytuacja z WiFi 5 z MacBooka Pro 2014. Pokój z routerami i salon na Mercusysie zamykały licznik (600/60 Mbps), UPC w ściąganiu był trochę wolniejszy (500/60 i salon 400/60 Mbps), moje biuro na Mercusysie łapało przeciętnie 200/60 (UPC 170/50).

Najdziwniej było w najtrudniejszym pokoju, Mercusys łapał tam wyniki bardzo rozstrzelone, od 120/10 do 170/60, ale wypadł i tak lepiej niż UPC, które notowało wyniki rzędu... 20/10, tyle że stabilnie. Znów pokazuje to, jak wiele czynników wpływa na szybkość internetu na różnych urządzeniach.

Mercusys i Mac Pro z WiFi 4

Najważniejszym testem z mojej prywatnej perspektywy było to, czy router lepiej od UPC poradzi sobie z moim trudnym sieciowo Mac Pro. Ten najlepiej współpracuje z siecią UPC WiFi 4 (2,4 Ghz) osiągając wtedy prędkości najczęściej w okolicach 30/30 Mbps (w porywach do 45/45). Mercusys wypadł tutaj niestety bardzo podobnie.

Marcusys w normalnym działaniu

Ze względu na niestabilność szybkości internetu z urządzeniami WiFi 5 nie dało się wiarygodnie zmierzyć jak dokładnie reaguje sieć, gdy korzystało z niej większość domowników. Nie mniej, „na oko” da się powiedzieć, że w przypadku kilku osób siedzących na HBO GO czy YT dało się odczuć ogólny spadek szybkości np. ściągania plików z sieci, szczególnie w najtrudniejszych pomieszczeniach. Nie był to spadek drastyczny, ale był.

Podsumowanie

Ewidentnie widać, że w moim konkretnym przypadku nie obędzie się bez budowy sieci typu Mesh. Pomimo, że Mercusys wygląda na router dający całkiem silny sygnał (relatywnie małe spadki w salonie), to jednak przeszkód oddzielających moje biuro i Mac Pro oraz pokój synów nie pokonał w zadowalający sposób.

Niemniej, w przypadku mniejszych mieszkań lub tam, gdzie przeważają gipsowe ściany działowe Mercusys powinien sobie dobrze poradzić. Przy tej cenie, z większości znalezionych wad ciężko postawiać mu zarzuty. Jedynie niestabilność pracy z urządzeniami WiFi 5 powoduje, że rekomendacja nie będzie jednoznacznie na tak. Jeśli macie już urządzenia z WiFi 6 przyrost prędkości będzie zauważalny, jeśli macie dużo z WiFi 5, drobne błędy mogą irytować.

Zalety:

- niska cena
- silny sygnał WiFi 6
- szybkość WiFi 6

Wady:

- niestabilność połączeń z urządzeniami z WiFi 5
- zasilacz
- brak aplikacji mobilnej

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu