Komputery i laptopy

big.LITTLE w architekturze Intel Alder Lake to znaczny wzrost liczby rdzeni

Kamil Pieczonka
big.LITTLE w architekturze Intel Alder Lake to znaczny wzrost liczby rdzeni
Reklama

Intel w ostatnich latach zaczął nieco odstawać od AMD, które stawiając na TSMC osiągnęło przewagę procesu produkcji, która wiele rzeczy ułatwia. Jednak nadchodzące procesory z rodziny Alder Lake i Raptor Lake ponownie mocno podniosą poprzeczkę m.in. dzięki architekturze big.LITTLE.

Czy big.LITTLE w x86 ma sens?

Architektura big.LITTLE nie jest żadnym novum, w smartfonach korzystających z procesorów ARM to w zasadzie obecnie standard. Z takiego rozwiązania korzystają wszyscy, począwszy od Qualcomma, a na Apple skończywszy. Rozwiązanie to polega na tym, że w procesorze mamy np. 8 rdzeni, 4 z nich są bardziej wydajne i bardziej "prądożerne", a 4 są oszczędne, ale nieco mniej wydajne i niżej taktowane. Dzięki temu możliwe jest osiągnięcia długiego czasu pracy na baterii i dobrej wydajności w razie potrzeby.

Reklama

Powszechnie uważa się, że architektura x86 nie za bardzo nadaje się do tego typu rozwiązania, bo system operacyjny taki jak Windows nie poradzi sobie z poprawnym rozdzieleniem wątków. Intel jednak jest zdania, że sam sobie z tym poradzi, dlatego w procesorach Alder Lake zastosuje sprzętowy mechanizm zarządzania wątkami, który ma działać niezależnie od systemu operacyjnego. Plotka głosi też, że nowa wersja systemu Windows, która ma zadebiutować pod koniec roku, może nieco w tej materii poprawić. Dzięki temu Alder Lake zapowiada się na spory krok Intela w drodze do hybrydowej architektury.


Intel Alder Lake

Intel pracuje obecnie nad dwoma nowymi architekturami rdzenia. Golden Cove to nowy szybki rdzeń, który ma zapewnić nawet o 20% większą wydajność IPC w porównaniu architektury Tiger Lake przy takim samym taktowaniu. Tych rdzeni w procesorach Alder Lake będzie mogło być nawet 8, a każdy z nich będzie w stanie obsługiwać 2 wątki jednocześnie. To jednak nie wszystko, procesor zostanie wyposażony też w rdzenie Gracemont, czyli nową architekturę oszczędnych rdzeni, które będą miały nieco mniejszą wydajność, ale też niższy pobór energii. Takich rdzeni będzie też nawet 8 ale będą tylko jednowątkowe. Dzięki temu układy Alder Lake będą w stanie obsługiwać nawet 24 wątki jednocześnie, co może dać im sporą przewagę w niektórych zastosowaniach i pozwoli skuteczniej konkurować z procesorami AMD Ryzen.

Według Intela wzrost wydajności może być nawet dwukrotny w stosunku do obecnych procesorów Tiger Lake, a dzięki ponownie poprawionemu procesory litografii 10 nm (Enhanced SuperFin) układy te będą też mogły być wyżej taktowane. Alder Lake przyniesie nam też wsparcie dla PCIe 5.0, nową podstawkę - LGA1700 oraz obsługę pamięci DDR5. Zmian jest zatem całkiem sporo.


Pierwsze procesory w nowej architekturze tym razem trafią do komputerów stacjonarnych,  a według najnowszych informacji mają być zaprezentowano już pod koniec tego roku. W pierwszej kolejności pojawią się najwydajniejsze układy ze zintegrowanym GPU bazującym na technologii Xe i wyposażone w 32 jednostki obliczeniowe, czyli podobnie jak obecnie. Układy z rodziny Core i9-K będą miały 8 rdzeni Golden Cove i 8 rdzeni Gracemont, Core i7-K odpowiednio 8 i 4, a Core i5-K - 6 i 4 rdzenie. Dzięki temu nawet Core i5 będzie w stanie obsłużyć nawet 16 wątków jednocześnie. Na początku przyszłego roku pojawią się modele Core i5 bez dopisku K, które w wersji i5 będą miały tylko 6 rdzeni Golden Cove, a w Core i3 tylko 4 takie rdzenie. Tutaj zatem Intel nie zmienia swojej taktyki.

Pierwsze mobilne chipy Alder Lake zostaną zapowiedziane podczas targów CES 2022, główna różnica w stosunku do układów desktopowych to mniejsza liczba szybkich rdzeni oraz znacznie mocniejszy wbudowany układ graficzny wyposażony w 96 jednostek obliczeniowych. Układy z serii H o TDP do 45W będą miały nawet 6 rdzeni Golder Cove i 8 rdzeni Gracemont, a procesory z serii U dostaną konfigurację 2+8. Podobnie będzie w segmencie najoszczędniejszych układów o TDP w granicach 7-12 W. W połowie roku Intel pokaże natomiast procesory mobilne z serii HX, które mają rzucić rękawicę AMD na rynku notebooków dla entuzjastów dzięki konfiguracji 8+8.

Reklama


Intel Raptor Lake

Pod koniec 2022 zadebiutuje natomiast architektura Raptor Lake, która będzie usprawnionym rozwinięciem Alder Lake. Ponownie będzie to układ big.LITTLE choć według aktualnych doniesień topowe układy mogą dostać nawet 16 rdzeni Gracemont. Usprawnienia rdzenia Raptor Cove będą raczej niewielkie, ale powinny zapewnić wzrost IPC, wyższe taktowanie i lepszy stosunek wydajności do zużycia energii. Nadal będą też kompatybilne z podstawką LGA1700.

Reklama


Ciekawe doniesienia dotyczą też dalszej przyszłości. Po 2022 roku Intel może faktycznie ponownie znacznie skuteczniej konkurować z AMD, choć tak naprawdę bardziej boi się tego co zrobi Apple. Według ich informacji stacjonarny Mac Pro może zostać wyposazony w procesor posiadający aż 32 rdzenie wydajne i 8 rdzeni oszczędnych, zapewniając ogromną wydajność dla swojej platformy. Nie można też zapominać, że to Apple dostaje od TSMC najlepszą technologię w pierwszej kolejności. Ambicje giganta z Cupertino są bardzo duże i w przyszłości może on stanowić znacznie poważniejszą konkurencją zarówno dla Intela jak i dla AMD. Bez dwóch zdan najbliższe 2 lata zapowiadają się bardzo ciekawie na rynku komputerów osobistych.

źródło: Moore's Law is Dead / VideoCardz

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama