HTC

Wiemy już wszystko na temat HTC One M9 Plus

Jakub Szczęsny
Wiemy już wszystko na temat HTC One M9 Plus
Reklama

HTC w tym roku nie pokazał niczego, co by zaskoczyło rynek. HTC One M9 cały czas czerpie z tego, co wcześniej wypracowano w Tajwańskiej firmie - desig...

HTC w tym roku nie pokazał niczego, co by zaskoczyło rynek. HTC One M9 cały czas czerpie z tego, co wcześniej wypracowano w Tajwańskiej firmie - design, choć dalej atrakcyjny zmienił się niewiele. Największe zmiany jawią się pod maską - kolejne generacje gonią tylko to, co w obecnej chwili jest standardem. One M9 Plus jest dla mnie urządzeniem co najmniej... dziwnym. Wybór między "podstawową" wersją urządzenia, a tą z "Plus" może być po prostu bardzo trudny.

Reklama


One M9 Plus jest od podstawowej wersji nieco większy, głównie z powodu o 0,2 cala większego ekranu (5,2" @ 2560 x 1440 px). Tylko dwie dziesiąte? Nazewnictwo modelu mówi o tym, że w smartfonie "jest czegoś więcej", niż w wydanym niedawno flagowcu. Skala zmian pod względem wielkości ekranu nie powala - chyba, że będziemy to rozpatrywać przez pryzmat zastosowanej w urządzeniu rozdzielczości (FullHD -> Quad HD). Jednak, czy rzeczywiście jest z czego się cieszyć? Cóż, nie jestem tego pewien.


Nowy telefon od HTC oferuje także czytnik biometryczny i wraca do koncepcji aparatu Duo Camera. Cóż, na temat czytnika biometrycznego nie jestem w stanie powiedzieć zbyt wiele - jeżeli tylko działa tak, jak w iPhone, czy Samsungu Galaxy S6, to jest dobrze.

Technologia Duo Camera została zastosowana tylko z przodu urządzenia i jest to absolutnie poprawny krok ze strony Tajwańczyków. Jako podstawowy aparat fotograficzny w poprzednim flagowcu nie sprawdził się w ogóle, natomiast z przodu wydaje mi się to być aż nadto. Bardzo dobry ruch, biorąc pod uwagę, że producenci urządzeń mobilnych przywiązują bardzo dużą uwagę do przednich aparatów fotograficznych w smartfonach. Z tyłu natomiast znajdzie się aparat o matrycy 20MP - jest to wartość absolutnie wystarczająca - jeżeli jest to jednostka taka sama, jak w podstawowej wersji urządzenia (a zapewne tak jest), to o jakość zdjęć nie trzeba będzie zbytnio się martwić.


Największa zmiana dotyczy jednak wnętrza urządzenia. W One M9 zagościł ośmiordzeniowy Snapdragon 810 pracujący wespół z 3 GB pamięci RAM. W wypadku One M9 Plus zrezygnowano z produktu Qualcomma i zwrócono się w stronę MediaTek-a. Za wydajność nowego smartfona odpowiada układ MediaTek MT6795T z ośmioma rdzeniami taktowanymi zegarem do 2,2 GHz. Ten zaś wspierany jest przez 3 GB pamięci RAM. Ów tandem jest absolutnie wystarczający do utrzymania odpowiedniego komfortu pracy całego urządzenia.

Reklama

Na dane użytkownik otrzyma 32 GB pamięci masowej (realnie około 26 GB). Nowinką jest obsługa płatności mobilnych AliPay Wallet w Chinach. Urządzenie jest na razie przeznaczone głównie na rynek chiński i zapewne w końcu wejdzie na inne rynki. Na to musimy jednak trochę poczekać. Widać, że nawet czołowi producenci zaczynają bardzo mocno zwracać się ku Chinom, gdzie już zrodzili się pretendenci do zmiecenia obecnych liderów branży technologii mobilnych.

Całość będzie pracować pod kontrolą Androida Lollipop i nakładki HTC Sense w wersji siódmej.

Reklama

Grafika: 1, 2, 3, 4

Źródło: Phonearena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama