Apple

Większy iPhone? A co powiecie na większego iPada? Apple eksperymentuje

Konrad Kozłowski
Większy iPhone? A co powiecie na większego iPada? Apple eksperymentuje
Reklama

Apple ma przed sobą dość ciężki okres i choć nie wszyscy decydują się o tym mówić, to jednak wiele osób zdołało zauważyć ten fakt. iPhone 5 był odważn...

Apple ma przed sobą dość ciężki okres i choć nie wszyscy decydują się o tym mówić, to jednak wiele osób zdołało zauważyć ten fakt. iPhone 5 był odważnym krokiem naprzód, który udowodnił, że firma z Cupertino potrafi dostosować się do wymagań rynku, lecz również stał się okazją do przekroczenia granic, które uprzednio Apple samo nakreśliło. O tych granicach nikt z Apple już głośno nie mówi, ponieważ wychodzi na to, że wszystko może się zdarzyć. Jeszcze większy iPhone nie byłby jeszcze taką niespodzianką, jak trzynastocalowy iPad. A testy takich urządzeń rzekomo trwają.

Reklama

Spore grono użytkowników smartfonów nie wyobraża sobie korzystania na co dzień z tak zwanej "patelni", czyli telefonu którego przekątna ekranu przekracza 4,5 cala, lecz z drugiej strony "barykady" mamy ogromną liczbę zadowolonych klientów, którzy właśnie tak duże ekrany cenią sobie najbardziej w swoich urządzeniach. I właśnie w tym segmencie smartfonów Apple nie istnieje. Czterocalowy iPhone 5 wpisuje się w sam środek tego zestawienia, lecz wcale nie oznacza to, że sytuacja ta się nie zmieni.

Wall Street Jorunal, zawsze (no może prawie zawsze) dobrze poinformowany, dotarł do bardzo ciekawych informacji, według których to Apple miałoby złożyć zamówienia u swoich dostawców podzespołów na ekrany większe niż cztery cale. Jeszcze bardziej intrygująco robi się, gdy przeczytamy że do iPada mini i iPada mógłby dołączyć "iPad max", który cechowałby się trzynastocalowym ekranem. Jestem naprawdę ciekaw czy ktoś faktycznie potrzebowałby jeszcze większego ekranu w tablecie od Apple? Do jakich zastosowań?

O ile informacji na temat nadchodzących zmian w iPadach (ekran Retina w iPadzie mini, zmiana wyglądu iPada) nie mamy w nadmiarze, to informacje odnośnie nowych(!) iPhone'ów skutecznie podgrzewają atmosferę przed jesiennymi konferencjami. Czy rzeczywiście "kolorowy" iPhone okaże się dodatkiem, suplementem do kolejnej generacji iPhone'a - 5S lub 6 i w ofercie Apple, po raz pierwszy, pojawią się jednocześnie dwa modele tego smartfona? Nie wyobrażam sobie bowiem sytuacji, w której to plastikowy iPhone stałby się flagowym produktem tejże firmy.

Wielce prawdopodobne jest, że efektów testów przeprowadzanych aktualnie w Apple wcale nie będzie nam dane zobaczyć, ponieważ jak każda inna firma, Apple również musi wziąć pod uwagę cały szereg zmian, by wybrać te najlepsze. Jeżeli jednak te infromacje są prawdziwe, to można odnieść wrażenie, że Cook i spółka czują się coraz mniej pewnie podejmując kolejne decyzje. Co z tego wyniknie?

Źródło zdjęcia: iMore.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama