Gry

Wiedźmin 3 - czy w Polsce powstaje najlepsza gra RPG w historii?

Mateusz Budzeń

Student informatyki. Pasjonat wszystkiego co tyka ...

Reklama

Według mnie gry produkowane w naszym kraju mają w sobie coś niesamowitego. Obok świetnej serii Call of Juarez mamy też dwie niemal idealne gry stworzo...

Według mnie gry produkowane w naszym kraju mają w sobie coś niesamowitego. Obok świetnej serii Call of Juarez mamy też dwie niemal idealne gry stworzone przez CD Project RED. Pierwsza i druga część Wiedźmina to dla mnie jedne z najlepszych gier w jakie grałem. W związku z tym niecierpliwie czekam na trzecią odsłonę.

Reklama

Wirtualny świat zawsze potrafił mnie wciągnąć na wiele godzin. Wiem o tym, że przegrałem w swoim życiu stanowczo za dużo, ale są takie gry, które sprawiają, że tego nie żałuję. Od kiedy pierwszy raz zagrałem w pierwszą część Gothica pokochałem gry RPG, które posiadały niesamowitą epicką fabułę. Po przejściu Gothica miałem przyjemność grać w wiele innych świetnych produkcji, ale jak się okazało nie tak świetnych jak gra stworzona w Polsce. Wiedźmina dorwałem dopiero jak na rynku pojawiła się poprawiona wersja nazwana „Edycją Rozszerzoną”. Po kilkudziesięciu minutach z produkcją studia CD Project RED wiedziałem, że mam przed sobą najlepszą grę w jaką kiedykolwiek grałem. Świat zainspirowany twórczością Andrzeja Sapkowskiego był niesamowity. Fabuła okazała się lepsza, niż w wielu filmach nagradzanych Oscarami. Po raz pierwszy mogłem doświadczyć tak realistycznie brutalnego świata w grze RPG. Postacie stworzone od podstaw jak i te wyciągnięte prosto ze sagi o Wiedźminie były niesamowicie realistyczne. Nikt nie był idealny, nawet rycerz w lśniącej zbroi. Problemy naszego bohatera nie ograniczały się tylko do eliminacji kolejnych wrogów, największą trudność sprawiały wybory, które podobnie jak świat gry były tylko kolejnymi odcieniami szarości. W żadnej wcześniejszej grze nie spędzałem tyle czasu zastanawiając się co mam odpowiedzieć napotkanej postaci, jak moja decyzja wpłynie na mnie oraz moich kompanów. Pierwszej części Wiedźmina nie dało się przejść tylko raz. Jeśli chcieliśmy poznać wszystkie elementy przygotowane przez CD Project RED musieliśmy skończyć grę kilkukrotnie. Osobiście nie miałem z tym żadnych problemów. Chyba żadnej gry nie przeszedłem, aż tyle razy co Wiedźmina. Grałem kilka razy tą samą ścieżką tylko po to by móc ponownie zasmakować tej świetnej fabuły i dorosłego świata na który miałem dość spory wpływ.

Wiedźmin 3 – czy mamy do czynienia z najlepszą grą w historii?

Mógłbym teraz rozpisywać się o drugiej części Wiedźmina podobnie jak zrobiłem to w przypadku pierwszej odsłony. Jednak stwierdziłem, że takie postępowanie nie będzie miało sensu. Po prostu dostałem to samo tylko jeszcze lepiej podane. Wiedźmin 2 był grą niesamowitą, do której planuję niedługo powrócić. Chociaż mam obawę, że może to mieć negatywny wpływ na moje wyniki na studiach.

Przejdźmy jednak do zbliżającej się trzeciej odsłony Wiedźmina. „Dziki Gon” zapowiada się na najlepszą produkcję RPG w historii. W ciągu kilku ostatnich lat żadna gra nie budziła u mnie takich emocji jak ta. Jeśli zapowiedzi twórców zostaną spełnione to dostaniemy produkcję niemal idealną, która będzie stanowiła kwintesencję tego co najbardziej lubię w grach komputerowych. Fabuła Wiedźmina 2 skończyła się z wieloma niedokończonymi historiami sprawiając, że tuż po przejściu gry zacząłem niecierpliwie czekać na pierwsze informację o kontynuacji.


Sytuacja w bardzo mocno skróconej wersji przedstawia się następująco: Geralt z Rivii wyrusza na poszukiwania dawnej ukochanej, a świat, który dobrze znamy może ulec całkowitej przemianie. To właśnie tej ukochanej najbardziej rozpoznawalnego wiedźmina brakowało mi w pierwszej i drugiej części. Wszystkie historie przedstawione w książkach Andrzeja Sapkowskiego opisujące trudny związek Geralta z piękną czarodziejką o kruczoczarnych włosach były niesamowite. Patrząc na poprzednie osłony Wiedźmina i to jak twórcy potrafili ponownie przedstawić historię naszego wiedźmina wiem, że cudowny klimat, który znam z książek zostanie zachowany.

Zawsze lubiłem, gdy w grze dostawaliśmy do dyspozycji otwarty świat, że sami mogliśmy zdecydować, gdzie chcemy wyruszyć i co w danym momencie robić. Z tego co mogliśmy się do tej pory dowiedzieć to w trzeciej odsłonie Wiedźmina dostaniemy jeszcze większą swobodę, niż w poprzednich częściach. Będziemy mogli wyruszyć gdzie tylko będziemy mieli ochotę, a cały świat ma być ogromny, większy od tego co mogliśmy zobaczyć w TES V Skyrim. Obawiam się, że zapowiedzi twórców się spełnią i w tak ogromny świecie z pewnością spędzę ponad 200 godzin, a moje obowiązki zejdą trochę na drugi plan. Czy będę tego żałował? Już teraz jestem przekonany, że nie. Świat w trzeciej odsłonie Wiedźmina nie będzie tylko większy, ale też znacznie piękniejszy, niż nawet ten w drugiej części. Na pierwsze filmiki przedstawiające urywki z rozgrywki patrzę z zapartym tchem wiedząc, że raczej będę musiał zakupić nowe PlayStation. Jak do tej pory nic zbytnio nie ciągnęło mnie do konsol nowej generacji, ale czuję, że mój komputer stacjonarny nie podoła zbliżającej się produkcji CD Project RED i będę zmuszony do kupna PS 4. Podobno na ten niesamowicie się zapowiadający świat będziemy mieli ogromny wpływ. Już w drugiej części nasze wybory mogły mieć wpływ na losy całych królestw, więc ciekawe o czym będziemy zmuszeni zdecydować w najnowszej odsłonie. Czuję, że z pewnością będziemy musieli wybrać pomiędzy rudowłosą czarodziejką, a tą z kruczoczarnymi włosami, to właśnie ta decyzja może być najtrudniejszą ze wszystkich.


Chyba w żadnej grze w jaką grałem nie zastanawiałem się jak potoczą się losy bohaterów w następnej części. Ci co grali w Wiedźmina 2 wiedzą, że nasze decyzje miały ogromny wpływ na postacie jakie spotkaliśmy na swej drodze. Zastanawiam się jak nasze stosunki z tymi postaciami będą wyglądały w „Dzikim Gonie”. Kto zdecyduje się nam pomóc, a kto stanie nam na drodze. Ciekawe jak nasze wybory z drugiej części wpłyną na świat i które decyzje zostaną wybrane przez twórców za domyślne.

Naprawdę jest na co czekać!

Wiedźmin 3 zapowiada się niesamowicie. Z każdą kolejną oficjalną wiadomością coraz mocniej uświadamiam sobie, że u nas w kraju powstaje najlepsza gra RPG w historii, która wyznaczy kierunek na kilka najbliższych lat. Już teraz wiem, że ja w tym ogromnym brutalnym świecie spędzę mnóstwo godzin poznając z zapartym tchem epicką opowieść przygotowaną przez twórców. Życzę CD Project RED, aby odnieśli ogromny sukces, a ich Wiedźmin 3 został okrzyknięty najlepszą grą w historii.

Pisząc ten wpis nie wiedziałem, że dzisiaj dowiem się, że niestety CD Project RED zdecyduje się przesunąć premierę na początek 2015 roku. Jednak lepiej dłużej poczekać, niż dostać niedopracowany produkt.

Grafika: [1], [2], [3]

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama