WhatsApp w przeglądarce już dla wszystkich - wspieranych aż 7 platform

WhatsApp to jeden z najpopularniejszych komunikatorów na całym świecie, ale do niedawna korzystać z niego można było jedynie z poziomu telefonu komórkowego. Oferowane były aplikacje dla smartfonów jak również aplikacje dla zwykłych komórek, zaś identyfikacja użytkowników odbywa się na podstawie numeru telefonu. Od teraz użytkownicy niemal wszystkich z platform mogą także sięgnąć po webową wersję komunikatora, bo do listy dołączyć także iOS.

Prawdę mówiąc nie wiem w czym moglibyśmy doszukiwać się powodów do tak późnego udostępnienia tej funkcjonalności posiadaczom iPhone'ów, bo przecież użytkownicy Androida mogą korzystać z webowej wersji komunikatora już od początku tego roku. Ośmiomiesięczne opóźnienie musi mieć jakieś podstawy, ale WhatsApp w tej sprawie milczy. Nawet udostępnienie opcji rozmów przez przeglądarkę użytkownikom iOS-a nie zostało nigdzie nagłośnione.

Oczywiście zasady działania usługi nie zmieniły się. W celu "sparowania" przeglądarki z naszym kontem należy odwiedzić adres web.whatsapp.com, a następnie sięgnąć po telefon. Wtedy, zależnie od posiadanego systemu, wykonujemy kroki opisane na stronie internetowej i skanujemy wyświetlony kod QR. Należy pamiętać, że telefon musi mieć stałe połączenie z Internetem (zalecane jest Wi-Fi), byśmy mogli odbierać i wysyłać wiadomości na komputerze. Ta zależność może niektórych odrobinę irytować, ale architektura komunikatora wymaga właśnie takiego podejścia do sprawy.

WhatsApp pod skrzydłami Facebooka nabrał rozpędu. Nie zamierzam nie docenić wcześniejszych dokonań autorów komunikatora, ale rzeczywiście na przestrzeni ostatnich miesięcy działo się naprawdę sporo. Doczekaliśmy się opisywanej wersji webowej, której możliwości są stale rozszerzane, wprowadzono rozmowy głosowe, które przy obecności słuchawki w ikonce aplikacji wydawały się czymś oczywistym oraz aktualizowano regularnie aplikacje mobilne na każdą z najpopularniejszych platform. WhatsApp nie jest tak powszechną platformą komunikacyjną jak Messenger, ale zdobył niemałą rzeszę użytkowników i nie zamierza rezygnować z podboju kolejnych regionów i tysięcy potencjalnych użytkowników

Czytaj dalej poniżej

Gadu-Gadu żegnam bez żalu - zresztą założę się, że Wy także Jakub Szczęsny

WhatsApp coraz mniej mobilny. Sporo funkcji trafiło do przeglądarki Konrad Kozłowski