Komunikatory

Znikające wiadomości w WhatsApp już są, a wkrótce automatycznie znikną też multimedia

Piotr Kurek
Znikające wiadomości w WhatsApp już są, a wkrótce automatycznie znikną też multimedia
Reklama

WhatsApp szykuje kolejną niespodziankę. W becie nowej wersji komunikatora pojawiły się wzmianki na temat automatycznie znikających wiadomości multimedialnych.

WhatsApp nie jest moim pierwszym wyborem, jeśli chodzi o komunikatory. Głównie ze względu na „toporny” interfejs, czy brak podstawowej funkcjonalności pozwalającej na korzystanie z aplikacji na kilku urządzeniach jednocześnie. Sam fakt, że do działania WhatsApp’a na komputerze wymagana jest obecność połączonego z siecią telefonu, to jakaś tworzona na kolanie alternatywa „na odwal się”. Na szczęście ten ostatni problem wkrótce zostanie rozwiązany. Kilka dni temu informowaliśmy Was, że po długich latach prac i zaniedbań ze strony FACEBOOK, WhatsApp na kilku urządzeniach jednocześnie już w najbliższym czasie stanie się faktem.

Reklama

Jednak zanim będziecie mogli spokojnie używać ulubionego komunikatora na kilku urządzeniach jednocześnie, aplikacja musi przejść przez proces testowania w wersji beta. Kiedy to nastąpi? Tego nie wie nikt. Podobnie jak z inną nowością, nad którą pracują programiści odpowiedzialni za rozwój WhatsApp’a. WABetaInfo podaje, że w najnowszej odsłonie bety na Androida pojawiają się wzmianki na temat znikających multimediów, które dopełnią znikające wiadomości. Jednak nie mówimy tu o możliwości automatycznego usuwania zdjęć, filmików, czy animacji GIF po upływie konkretnego czasu. Serwis informuje, że multimedia znikną z okna rozmowy po ich jednorazowym odtworzeniu i nie będzie możliwości powrócenia do nich. Znikną też po opuszczeniu rozmowy. Nie ma też komunikatu, że taka wiadomość została wysłana — w odróżnieniu od usuniętych wiadomości tekstowych, które zostają zastąpione odpowiednim komunikatem.


Znikające multimedia zmierzają do WhatsApp. Komunikator goni konkurencję

Funkcja jest w początkowej fazie testów i na ten moment nie wiadomo, czy wprowadzone zostaną dodatkowe ograniczenia, w tym możliwość zablokowania tworzenia zrzutów ekranów, które umożliwiłyby uwiecznienie zdjęć, które w zamyśle nadawcy powinny być wyświetlone wyłącznie raz. Tego typu multimedia będą natomiast oznaczone odpowiednią ikoną pozwalającą odróżnić je od tych, wysyłanych w tradycyjny sposób. Zanim automatycznie znikające zdjęcia, wideo i GIF-y trafia do użytkowników minie sporo czasu i może się zdarzyć, że programiści wycofają się z tego pomysłu. Niemniej jednak to ciekawa funkcja, z której korzysta konkurencja i która zwiększa bezpieczeństwo i prywatność przesyłanych wiadomości — w tym także multimedialnych. Nie zawsze chcemy, by były one utrwalone na długo.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama